Wygląda na to, że jesteś tu nowy. Jeśli naprawdę jesteś tym zainteresowany, kliknij w te przyciski!
Konfrontacje: Emki "po przejściach" z 1974 roku - Alpha i So-Sew.
David Cline, żołnierz 25 Dywizji Piechoty walczącej w Wietnamie, przewodniczący Veterans of Peace, zmarły w 2007 roku.
Jest taka emka So-Sew (DSA100-77-C-0796): 62% cotton-38% nylon. W bazie danych kontraktowych kurtek M-65 OG-107, którą stworzyłem, umieściłem także tę kurtkę. Cywilne emki firmy So-Sew Styles Inc. mają zawsze wybite na swoich metkach czytelne znaki informujące o ich niewojskowym charakterze. W przypadku emki DSA100-77-C-0796 nie ma tych znaków, zastanawia tylko skład materiału: "62% cotton-38 %nylon".
Jeśli chodzi o kwestię zamówień tak zwanych dodatków krawieckich (zatrzasków, zamków) do produkcji kurtek M-65 OG-107, to Alan D. Cirker w "The Alpha Story" pisze, że o przewadze żelaznych kontraktorów decydowały, obok innych względów, powiązania kooperacyjne z dostawcami akcesoriów do odzieży kontraktowej. Trzeba więc było dysponować własną siecią dostawców, żeby skutecznie walczyć o kontrakt i produkować. Tkaniny do produkcji emek były często dostarczane przez Departament Obrony bezpośrednio do kontraktora wytwarzającego kurtki. Eliminowano w ten sposób koszty wykonania zamówienia (np. koszt prowadzenia księgowości), co w przypadku małych, rodzinnych interesów zajmujących się produkcją odzieży kontraktowej miało duże znaczenie.
Templar, podoba mi się emka czwarta z wymienionych przez Ciebie: http://tiny.pl/h15gv Jest to chyba Winfield z 83 roku. Miałem Winfielda woodland z 84 roku, byłem bardzo zadowolony: ciężka, solidna kurtka. Goldeny woodland też są niezłe, ale Winfield jest bardziej rasowy (zaokrąglone rogi w klapach kieszeni Goldenów mogą irytować).
Gdy Alpha dostała pierwszy kontrakt na emki - pisze Alan D. Cirker w książce "The Alpha Story" - jej menadżerowie przeszli odpowiednie szkolenie w Southern Athletic Company. Oto kurtka M-65 z zakładów Southern Athletic Inc. w Knoxville pochodząca z 1970 roku:
Andrzej. Alan D. Cirker, zięć założyciela Alphy Samuela Gerbera, został po jego śmierci w 1982 roku jednym z członków ścisłego kierownictwa. Obecnie jest chyba prezesem.
"Band of Brothers" - tytuł filmu, był wykorzystywany przez nas, zapalonych emkowców rozmawiających po nocach w internecie, do nazwania jakoś tego fermentu, który wówczas wytwarzaliśmy. To było spontaniczne. Nie ściągaliśmy niczego od Chińczyków.
Widać na zdjęciach, które, Andrzej, pokazałeś, że promocja książki Cirkera odbyła się w Chinach z ogromnym rozmachem. Kiedy dowiedziałem się, że książkę wydano, telefonowałem do sklepów w Warszawie i Katowicach, które przedstawiały się jako dystrybutorzy Alphy, ale otrzymałem jedną odpowiedź: "nie jesteśmy zainteresowani". W końcu z wielką pomocą moich przyjaciół zdobyłem dzieło Alana Cirkera. Książka przywędrowała do mnie ze Stanów.
Zdjęcie przedstawiające halę fabryczną zostało zrobione w 1986 roku. To jest część nowego kompleksu budynków fabrycznych Alphy, do którego firma przeniosła się w latach 1979-80. W tym okresie Alpha produkowała 550.000 emek rocznie. Jedną z hal poświęcono wyłącznie na produkcję kurtek M-65.
Kurtkę Southern Athletic kupiłem od Marka. To rzeczywiście "mint".
Czy wszystko zostało powiedziane? Jeszcze nie. Namawiałem kiedyś kogoś, żeby postarał się o grant na książkę o emkach i odbył podróż po Stanach, zwłaszcza na południe, aby zebrać materiały. Jeszcze stoją tu i ówdzie stare budynki fabryczne (dowiedziałem się, że budynki fabryczne firmy Rau Fastener w Rhode Island zostały zamienione w lofty), jeszcze żyją ludzie, którzy pracowali w spółkach rodzinnych produkujących dla wojska. No i są archiwa, a w nich ukryte bezcenne informacje. Taka książka jest do napisania. Tylko ilu by znalazła czytelników?