Bardzo ciekawe pytanie, niestety nie spotkałem się z zestawieniem kontraktów i dokładną specyfikacją - aczkolwiek zazwyczaj typ zamka Crown w parkach m51 można obserwować w różnych kontraktach od stosunkowo wczesnych po późne, wręcz z końca produkcji-co mogą sugerować guziki nowego typu plus nowsze naszywki, typ druku na metkach etc.
Czy spotkaliście się z dokładnymi informacjami o kontraktorach parek m51 z Amerykańskiej strefy okupacyjnej z Niemiec do 1958 roku i późniejszej, może końcowej produkcji z Anglii do około 1963 roku? Szczególnie ta ostatnia wzmianka o końcowej produkcji, może tłumaczyć dużą popularność tych kurtek wśród modsów? Z pewnością pytanie raczej tylko do autora parkashell.exblog.jp - może warto spróbować!
Nosiłem ten zestaw zeszłej zimy z M51 i M65. Wyjątkowo wygodne na głowie, gorzej pod szyją - ciężko to ułożyć żeby było komfortowo. Jak przyjdą mrozy znowu podepnę kaptur ;) Można je jeszcze dostać w bardzo dobrym stanie za małe pieniądze na portalach aukcyjnych/ogłoszeniowych.
Pewnie eksperymentowano z doborem najlepszej konfiguracji obu materiałów, optymalnej z punktu widzenia zarówno komfortu noszenia oraz odporności na różne czynniki.
Bawełna jest mniej odporna na rozdarcia/przetarcia, ale ma większą oddychalność.
Nylon lepiej chroni przed wodą i wiatrem, jest trwały na uszkodzenia, ale nie odprowadza wilgoci.
panzer73 jeżeli iść tropem odporności na różne czynniki to bawełna jest bardziej odporna na wypalenia dziur w kurtce podczas ratowania dupska przy ognisku przy -30 :)Nylon nie ma takiej odporności w tej kwestii .Może to też brali pod uwagę.
Pewnie każdy aspekt był wnikliwie analizowany, dlatego dziś stosuje się nowe materiały i cały czas poszukuje się kolejnych, jeszcze lepszych, bardziej uniwersalnych (Polartec, Spandex, Lycra, Cordura, Nomex, Kevlar. Primaloft, Lyocell, Climashield, Paclite, SuperFabric, X-static i inne).
Problem polega dziś na tym, że wiele z nowych materiałów nadal jest pochodnymi ropy naftowej, a powinno się odchodzić od tego na rzecz surowców odnawialnych (np. Lyocell). Dobrze, że chociaż w większym stopniu stosuje się materiały po recyclingu.
Spotkałem się kiedyś z ciekawym zestawieniem danych - raport US Army [odnośnie m51 kurtek polowych] i zaznaczano w nim niesamowity wzrost cen bawełny - co mogło być głównym czynnikiem pracy nad NYCO. W tamtych czasach komfort, odchylność materiałów [o odchylności parki z podpinką ubranej na cały mundur możemy raczej zapomnieć - odnośnie m51 czy m65] raczej nie była brana pod uwagę, a jeżeli już tak to raczej nie był to główny czynnik - choć pewnie wszystkie testy prowadzane przez QMD były wielowymiarowe. Co do ognioodporności, to przeca wprowadzono NOMEX dla tych oddziałów, które mogły być narażone na bezpośredni kontakt z takimi czynnikami - jak załogi śmigłowców, jednostki zmechanizowane czy obsługa USAF - w parkach moim zdaniem to nie miało sensu, plus dodatkowe koszty. @panzer73 jesteś doskonale obeznany z nowym sortem, więc pewnie masz rację co i kto to produkuje [oraz świetnie widzieć na forum osoby dzielące się informacjami].
Wprowadzenie nylonu moim zdaniem przed wszystkim miało zwiększyć wytrzymałość kurtki na rozdarcie czego bawełna nie oferowała. Nylon był już wtedy na rynku od >25 lat więc technologia produkcji i optymalizacja kosztów były dobrze opracowane.
Z chęcią bym poczytał jakieś dokumenty z QMD/NATICK LABS na temat testów - takie materiały źródłowe są zazwyczaj ciekawe. NYCO na rozdarcie może oferuję większą wytrzymałość przez większą elastyczność/rozciągalność włókna. Jeszcze ważnym faktem jest szybsze schnięcie - a to ważne. Każdy z nas piorąc m43 czy m50 mógł to zaobserwować ile to trwa aby kompletnie taka bawełniana ekma wyschła - w porównaniu do NYCO. Nylon faktycznie był na rynku, ale nie używany na taką skalę w kurtkach polowych. Jeżeli ktoś ma linka do pełnej dostępne wersji "Layering for a Cold War" The M-1943 Conbat System, MIlitary Testing..." to będę wdzięczny za wrzucenie na forum.
To są dylematy patrząc na metki ze zdjęć, a nie trzymając sort w rękach, nie mówiąc o przypadkach rzeczy używanych gdzie druk na metce może już być "zmęczony" w wyniku eksploatacji ciucha.
Czasem warto przejrzeć wiele zdjęć tego samego kontraktu, gdy się ma takie wątpliwości. Co więcej, niektóre kontrakty w swych numerach mają też ciągi liter, a nie głównie cyfr.
Tak, ale dla kogoś dobrze obeznanego z tematyką. Ktoś kto ma tylko pobieżne pojęcie o zasadach znakowania kontraktów (w poszczególnych okresach historycznych, dla poszczególnych rodzajów służb) może być łatwo przez kogoś wmanewrowany w maliny, świadomie lub nie, również z uwagi na swą niepełną wiedzę.
Nieraz czytałem ogłoszenia osób zaklinających się, że sprzedają autentyczne kontrakty, pokazując zdjęcia metek.
A to czy dany kontrakt zaczyna się od prefiksu DSA..., DLA czy SPO (a nie SP0 jak niektórzy uważają) jest oczywiste dla tych co siedzą długo na forum.
Witam, na zdjęciach poniżej parka M65 o której mowa. Nie mam zdjęcia nap ale napewno były to RAUF co. Na zdjęciu z metką widać dziurki po szwach od poprzedniej metki co znaczy że z jakiegoś powodu była wymieniana co w mojej ocenie nie ma znaczenia biorąc pod uwagę napy, zamek, materiał.
64 cm od pagonu do końca rekąwa to chyba nie jest źle. Jedyny kłopot to jak ręką sie trzymasz czegoś w górze, ale to kłopot dotyczy także dużych kurtek M51/M65. Jak nie muszę się czegoś trzymać w górze to rękawy są w sam raz.
Co do rękawa, to w mojej kurtce M51 Large Long od pagonu do rękawa jest 68 cm i przy podpince z alpaki rękaw jest ledwie na styk. Może mam jakieś "niewymiarowe" ręce.
Nie ma porównania pomiędzy obiema kurtkami. Parka M51 ma znacznie obszerniejszy rękaw bo musi tam wejść jeszcze podpinka zimowa, która nie jest cieniutka,
mihau@, parki M-51 były produkowane w rozmiarze X-L, jeżeli szukasz XL w dobrym stanie to będzie drogo, ale raczej warto [moim zdaniem].
Parka z kontraktu READING CLOTHING MFG. CO. TAP-144-01-165-C-53 jest godna polecenia, jak zresztą każda m51. Jak wspominał celnie Doktor@, różnica w kroju jest bezsprzeczna.
z racji tego że parek m51 już można powiedzieć że na rynku nie ma, to kupiłem chiński zamiennik. Skład 100% cotton. Ogólnie rzecz biorąc, kurtka nie jest zbyt ciepła, dobrze że pasuje do niej oryginalna podpinka od parki m65. Kieszenie niestety nie są wyściełane wełną. Po za tym chodzi się w niej bardzo komfortowo - przez luźny fason. Koszt to ok. 350 -400 zł.
Hej Nie ma na razie zimy ze było trzeba zakładać M51. Ja noszę M51 tak koło -10 i w dół. Inaczej jest za ciepło. Mam podpinkę w której jest za ciepło jeśli założę jeszcze na coś na siebie pod kurtkę. Kiedyś przy -15 chodziłem w niej tylko mając koszulę na sobie i było ok. Musze tylko poszukać wersji M bo moja L jest za duża ale z drugiej w zimę to zaleta.
Parki m51 wyskakują jak i inne gadżety, w dobrych cenach tylko trzeba mieć szczęście lub "polować”, raczej warto. Diehard@ czy ta parka to jest przypadkiem Bronson, czy klon z Bronsona? Po zdjęciach wygląda jak zdjęcia "stokowe" właśnie od Bronson'a?
Włóczykij@ widziałem te parki m51 z UK, powiem tak, jak za tą cenę, to jest BDB, świetny materiał tylko napy większe, nie wiem czy robią jakieś zmiany, ale pomijając napy i zamki, materiał i krój partii, którą widziałem był OK [nawet ładne stemple w kapturze, plus podpinki kontraktowe od parek m65].
Właściciele strony twierdzą, że produkują najlepiej odwzorowane kopie M51. Podpinki chyba też robią... przynajmniej oferta, którą oglądałem miała tego, białego "baranka".
Z chęcią bym zobaczył ich m48, czy faktycznie jest też tak dobrze jak w przypadku m51, choć bardziej to mnie tylko ciekawi, nie kupuje już niczego z gratów, strasznie to jednak nudne ;)