Witaj, Czcigodny Przybyszu!

Wygląda na to, że jesteś tu nowy. Jeśli naprawdę jesteś tym zainteresowany, kliknij w te przyciski!

In this Discussion

Powered by Vanilla
[Archiwum NGT.pl] Kurtka M65
  • [?]

    dead - dzięki za info. Mozesz mi powiedziec cos wiecej o podpinkach od
    tego sprzedajacego? (cena itd.). Moze byc na maila jak wolisz.
  • [minimi]

    TDM wbij w googlach gunsmoke a bedziesz miał- to nie z allegro to taki
    sklep internetowy
    -------------------------------------------------------
    Minimi (Dyn clan)
  • [wideł]

    właśnie chciałem Blatio nawiązać to tych cywilnych Alph tu w Londynie..
    niestety ale od razu widać w kolorze, róznicę kolosalną pomiędzy olive
    typ.M65 a teraz używanym..hmm..sam nie wiem co..jasny olive..prawie
    olive m65,ale na oko różnica jest spora!
    znaczy OG107 a teraz nowa alpha..taka różnica..
    ---
    Edytowany: 2009-02-25 23:24:42
    nakiełbasiłem sporo :) ale chodzi o to że :cywilna alpha nijak ma się
    do kontraktu pod względem koloru i wykończenia,porównywałem kontrakt i
    moją cywilną..było mi wstyd że mam taką lipę z kieszonką w środku..
    ---
    Edytowany: 2009-02-25 23:28:06
  • [Blatio]

    Z moją Alphą nie jest tak źle. Na pewno została jeszcze zrobiona w USA,
    choć to już nie ta z "zielonym" logo. Co więcej, zamek jest Scovill, a
    napy Rauf.
    Główne różnice to podszewka (polycotton) no i odcień materiału - tak
    jak pisałem, bardziej szarozielony niż oliwkowy. Położyłem ją obok
    mojej Cherokee i różnica w kolorze zauważalna aż nadto wyraźnie.
    Cherokee to przepiękna oliwka. Za niedługo wkleję zdjęcia .
    Poza tym NYCO w Cherokee jest znacznie gładsze, ma bardziej gładki
    splot, taki gęsty "canvas", podczas gdy materiał w Alphie
    charakteryzuje się delikatnym rysunkiem splotu ukośnego (coś jak splot
    w dżinsie, ale drobniejszy, gęściejszy). Poza tym materiał Cherokee
    jest gładki, a Alpha posiada dość gęsty "mech" (ale nie zmechacone
    kulki!) na całej powierzchni.
    Poza tym nosi się ją dobrze, jak to Emkę, cóż tu więcej pisać ;)
    -------------------------------------------------------
    Calmness is the key to all kinds of success.
  • [Józwa]

    Zastanawiam się czy ten dziwny kolor Alph niekontraktowych nie bierze
    się z chęci uzyskania dosyć szybko wrażenia kurtki używanej od -nastu
    lat... Te szarozielone niekontraktowe kurtki zdają się płowieć
    zadziwiająco szybko (w porównaniu do kontraktowych).
    Spostrzeżenie niestety/na szczęście na podstawie obserwacji kurtek
    należących do znajomych. No, ale nie zadawałem pytań: "stary, a kiedy
    ostatnio prałeś swoją kurtkę...?"
    -------------------------------------------------------
    Powroty z gór - bolą.
  • [Mac1os]

    Mam do was użytkownicy małą prośbę, w związku z tym że przedwczoraj
    jakiś debil ukradł moją m-65.
    M-65 posiada następujące cechy charakterystyczne: wypalona mała dziurka
    na lewym rękawie, plama po żywicy na plecach w okolicy lewej łopatki.
    Kolor: woodland
    Rozmiar: Medium Long
    Firma: Golden MFG
    Rok kontraktu: 1986 (nie jestem pewien)
    Naszywki: naszywka usarmy
    Często obserwujecie allegro w poszukiwaniu kolejnej sześćpiątki.
    Prosiłbym was o zwrócenie uwagi na taką kurtkę.
    Wiem że to jest wątpliwe żebym ją odzyskał, ale była moją ulubioną
    kurtką.
    Z góry dziękuje
    ---
    Edytowany: 2009-02-26 11:23:08
    ---
    Edytowany: 2009-02-26 11:23:47
  • [garf]

    [114]http://tiny.pl/bgps
    To co na szybko znalazlem, oczywiscie nic nie sugeruje. Po prostu
    zgadza sie producent, rozmiar i wzor.
    ---
    Edytowany: 2009-02-26 12:00:30
    -------------------------------------------------------
    garf serdecznie pozdrawia
  • [?]

    Dostałem wiadomość od kogoś zasługującego na pełne zaufanie, że jest do
    sprzedania Apparel Corp. Of America z 1968 roku w stanie "absolutny
    mint" - rozmiar small-long. Gdyby był ktoś zainteresowany, proszę dać
    znać na adres mailowy. Zainteresowanemu podam dane kontaktowe oferenta.
  • [?]

    Witam, kilka dni temu udało mi się "złowić" nową M-kę, wersje
    kontraktowa (mam nadzieję bo tania nie była) nie posiada wszytych metek
    przy kieszeniach, zamki Scovill, posiada natomiast jakieś stempelki na
    podpince i w klapach kieszonek z numerem "210 65", ale do rzeczy...!
    Jak można dokładnie sprawdzić z którego roku jest kurtka? Mój
    egzemplarz posiada dodatkowo napis Made in USA na białej metce co
    podobno rzadko się zdarza w kontraktach i ponoć pochodzi z lat
    80-tych?!
  • [RadekJarocin]

    To pewnie cywilna Alpha.
    Strona: | [130]1 | ... | [131]208 | [132]209 | [133]210 | [134]211 |
  • [Blatio]

    Pokaż zdjęcie tej białej metki. Jeśli jest na niej numer kontraktu, to
    w moim artykule znajdziesz jak należy odczytać rok produkcji. Jeśli nie
    ma numeru kontraktu - jest to kurtka cywilna, a nie kontraktowa :P
    -------------------------------------------------------
    Calmness is the key to all kinds of success.
  • [?]

    Trochę namieszałem w moim wcześniejszym poście - wiem że moja M-ka nie
    jest produkcją dla wojska tylko cywilną. Chodzi mi o sprawdzenie z
    którego roku pochodzi kurtka. Sprzedawca twierdził ze na 100% z lat
    osiemdziesiątych i na 100% wyprodukowana została w USA a nie w "kraju
    kwitnącej podróbki" czyli np. w Chinach. Metka jest praktycznie
    identyczna z tą tutaj:
    [32]http://www.aukcjoner.pl/gallery/000747196-.html#I7 tylko Stock No.
    jest inny: 8415-01-099-7839 (u mnie nie zgadza się rozmiar, mam MR a
    wychodzi LL.
    I jeszcze jedna sprawa co to jest ten RN?
    Dodam że w porównaniu z moja poprzednią M-ką w której chodziłem 9 lat i
    sprzedałem ja w niezłej kondycji, ta nowa wygląda identycznie.
    Poprzednia miała kontrakt.
  • [?]

    Tuco: Fikcyjny numer NSN w połączeniu z numerem identyfikacyjnym firmy:
    RN 35569 stanowią przesłankę wystarczającą do stwierdzenia, że kurtka
    została wyprodukowana przez Alphę w celach komercyjnych, czyli do
    użytku cywilnego.
    Wygląda ona identycznie jak kontrakt? A Australian Pink Floyd Show
    grają identycznie jak Pink Floyd.
    ---
    Edytowany: 2009-02-27 22:43:29
  • [?]

    Jak już napisałem wiem że ten egzemplarz ma przeznaczenie cywilne, niw
    w tym rzecz. Pytałem, jak można sprawdzić rok produkcji kurtki i czy
    jest to możliwe jeżeli nie ma kontraktu na metce? A tak swoja droga czy
    ktoś z użytkowników kontraktowych "M-ek" pokusił się o porównanie
    walorów jakościowych z kurtkami niekontraktowymi. I w końcu zasadnicze
    pytanie czy ktoś wie jak wyglądał sam proces produkcji kurtki M 65? Czy
    np. w fabryce od 8-14 szyli dla woja a po 14 dzwonek i teraz szyjemy
    dla cywila ;]?
    Czy może wszystko szło z tej samej taśmy tylko część przeznaczona była
    na kontrakt a część do sprzedaży cywilnej? A tak na prawdę o sprawie
    decydowała tylko przyszyta metka na końcu procesu produkcyjnego? Z tą
    kontrola jakości produkcji dla US Army też bym nie przesadzał, kiedyś
    rozmawiałem z jednym z właścicieli "Army Shopów" w Krakowie który
    twierdził że "oryginalne" kurtki (zarówno te z kontraktem jak i bez
    niego) można było rozpoznać po tym że przed założeniem trzeba było
    spędzić godzinkę na obcinaniu i usuwaniu wystających nitek i
    przeszywaniu guzików, które nie zawsze pokrywały się z podpinką.
    Natomiast produkcja cywilna np. Chińska zawsze była dużo porządniej
    odszyta.
  • [?]

    Cała rzecz w tym, że nie odrobiłeś, Tuco, lekcji zadanej Ci przez
    Blatio. Gdybyś to zrobił, dowiedziałbyś się, że nie można ustalić roku
    produkcji emek cywilnych.
  • [B6]

    Może właściciele "Army Shopów" mieli na składzie więcej chińskiej
    produkcji do sprzedania i stąd te historie o nitkach.
    Ja w swoich kurtkach nie stwierdzilem zbyt wielu wiszacych nitek- te
    ktore byly widoczne na zewnątzr na ogól opalałem zapalniczką .
    A poza tym to myślę,że żolnierzowi w dżungli np to nie przeszkadzało- w
    pzreciwieństwie do moskito :-D
    -------------------------------------------------------
    you have to be cruel to be kind
  • [?]

    Lekcję odrobiłem pobieżnie, niektóre fragmenty studiowałem bardzo
    sumiennie ;]! Znalazłem gdzieś post w którym były linki do metek z
    rożnych okresów produkcji, moja metka jest dokładnie identyczna z ta
    "produkcja do lat 90-tych" ale rozumie że dokładnie nie można ustalić
    roku. A jak z tą produkcją czy ktoś zna odpowiedz na moje pytanie bo
    może całe zamieszanie z "kontraktowością" to tylko kwestia przyszytej
    metki - oczywiście mam na myśli kurtki szyte do końca lat 80-tych w
    USA?
  • [~tom77]

    Cześć ! Mam pytanie odnośnie kurtki M65.Dostałem w prezencie kurtkę M65
    Alphy rozmiar medium-regular.Kurtka jest trochę za duża.Mam 92 cm w
    klatce,a kurtka jest od 94-104 cm.Zastanawiam się czy nie oddac jej do
    krawca zeby ją zmniejszyc.Boję sie trochę czy kurtka zachowa swój
    fason.Nie wiem czy zaryzykować.. Czy ktoś sie spotkał z takim
    problemem?Dzięki za info
    -------------------------------------------------------
    -------------------------------------------------------
    Tom
  • [?]

    Tuco: Proces produkcji emek kontraktowych odbywał się ściśle według
    specyfikacji technicznej. Produkcja komercyjna nie podlegała tym
    surowym wymogom, stąd inne materiały, krój czy dodatki. Wojskowa
    kontraktowa emka jest oryginałem. Kurtka cywilna jest jego bladym
    odbiciem, kopią. Tak samo jak Australian Pink Floyd Show jest kiepską
    odbitką prawdziwych Floydów.
    Tom77: Jeśli to kurtka kontraktowa, to szkoda... Żal niszczyć rzecz,
    która jest jedyna w swoim rodzaju i posiada wartość historyczną. Lepiej
    ją sprzedać i kupić nową emkę odpowiednią do wzrostu i tuszy. Jeśli
    natomiast Twoja kurtka jest cywilna, nie zastanawiaj się, wal do
    krawca.
  • [?]

    mcmurphy2 ciągle w tym wątku powtarza się ten sam frazes "produkcji
    emek kontraktowych odbywał się ściśle według specyfikacji technicznej"
    ponowie co to za dokładnie znaczy? Wszystko jest produkowane według
    specyfikacji technicznej a jeżeli to jest ta sama fabryka, te same
    szwaczki i te same maszyny i materiały to gdzie różnica? Szwalnia miała
    prikaz "paprać" produkcje bo zmiana akurat robiła zlecenie cywilne?
    Wszyscy to powtarzają w kółko ale nikt tak na prawdę nie ma pojęcia jak
    wygląda proces produkcji odzieży, a już w szczególności kurtek, w tym
    przypadku marki Alpha. Postawiłem tezę że kurtki Alpha z tych samych
    roczników w których odbywała się jeszcze produkcja równocześnie dla
    armii jak i na potrzeby cywilne to są to dokładnie te same kurtki tylko
    z innymi metkami. Coś jak produkcja polonezów dla Milicji i do
    Polmozbytu. Myślę że porucznik Borewicz miał tego samego poldziaka co
    przeciętny Pan Kowalski. W końcu po czym rozróżnić "kontrakt" od
    cywilki..., po rodzaju zamka, materiału, kroju, to wszystko, metka to
    tylko dodatek a nie element podnoszący jakość wyrobu? Sądzę że materiał
    jest identyczny, nitka ta sama więc co odróżnia "oryginał" od
    "kopii"??! Chyba wsadzam kij w mrowisko ale liczę na konstruktywne
    wypowiedzi ;]!
  • [traszan]

    Mam cywilną Alphę, kontraktowego Goldena i miałem kontraktową Cherooke.
    Alpha made in China ma gruby materiał, dobre szwy i moim zdaniem w
    niczym nie ustępuje produkcji kontraktowej, ale dla mnie nie ma
    znaczenia co jest napisane na metce. Jedyny jej feler to kolor, w
    kontraktach jest dużo ładniejszy.
  • [B6]

    Tuco; zasadniczo masz rację
    na stronie Alphy jest wyjaśnienie
    [81]http://tiny.pl/b7tg
    w wypadku kurtek Alpha produkcja cywilna była prowadzona po skończeniu
    kontraktuz użyciem tych samych materiałów w odróżnieniu od innych firm
    szyjacych rownież na rynek cywilny.
    W przypadku Alpha Industries kurtki cywilne są równie dobre i
    spełniające te same parametry co nie raz potwierdzali koledzy- ale
    chodzi o kurtki szyte w us zanim przeniesiono produkcję do Azji
    ---
    Edytowany: 2009-02-28 23:37:34
    ---
    Edytowany: 2009-02-28 23:40:29
  • [?]

    Nie chcę zabierać głosu w dyskusji "o wyższości Świąt Bożego Narodzenia
    nad Świętami Wielkiej Nocy". Nie zamierzam nikogo przekonywać, że
    kurtki kontraktowe są oryginalne i lepsze od "odbitek" wyprodukowanych
    w celach komercyjnych. Podoba Ci się chińska Alpha? Bóg z tobą, noś i
    ciesz się. Chcę powiedzieć jedno: to, co pisze Alpha w swojej reklamie
    to czysty marketing, czyli taka sama prawda, jak w przypadku reklam
    proszku do prania. Każdy kto przeczytał "Krótki kurs rozwoju kurtki
    M-65 OG-107" wie, że wszyscy kontraktorzy - nie tylko Alpha ze swoimi
    trzema paskami - pozostawiali na metkach swoich emek cywilnych znaki
    rozpoznawcze. Każdy, kto przeczytał to forum, orientuje się, że Alpha
    kontraktowa i Alpha cywilna ("made in U.S.A.") chociaż pochodzą od
    jednej matki, różnią się tak, jak potrafią się różnić bracia, np. Kain
    i Abel. :) Mam kilka Alph kontraktowych, posiadam także Alphę "made in
    U.S.A.", więc wiem, co mówię. Podstawowa różnica to kolor, który
    zawiera informację: "Uwaga! jestem emka, co nie różni się niczym od
    kontraktów!".
    ---
    Edytowany: 2009-03-01 08:53:04
    ---
    Edytowany: 2009-03-01 08:54:22
  • [traszan]

    Kolor to różnica w wyglądzie, a ja piszę o różnicach w funkcjonalności
    i jakości. Nie twierdzę, że cywilna jest lepsza od kontraktowej, ale
    niekoniecznie musi być gorsza. Po prostu taki sam kawał szmaty na
    grzbiet, a metka nic nie znaczy.
  • [?]

    Wers "Podoba Ci się chińska Alpha? Bóg z tobą, noś i ciesz się" nie
    odnosił się w żadnym wypadku do Ciebie, Janek, bo nie odnosił się do
    nikogo konkretnego. Jeśli jednak sprawiłem Ci przykrość, przepraszam.
  • [traszan]

    Nie sprawiłeś mi przykrości, to nie o to chodzi. Czytając twój post mam
    wrażenie jakbyś porównywał Mercedesa z Trabantem. To i to jeździ, ale
    różnica jest kolosalna. A ja to widzę jak porównanie Lexusa z Toyotą.
    Inny znaczek na masce, ale środek ten sam.
  • [~sapek]

    hm , dziwne ,że Ktoś zastanawia się nad różnicami między kopią a
    oryginałem , przecież to oczywiste ! że kopia jest CZASAMI taka sama ,
    lub rzadko lepsza od oryginału , posłużyć się tu można przykładem
    malowania obrazu , pewien uzdolniony ,,artysta" , dla mnie to zwykły
    złodziej był , skopiował obraz ,który następnie podano do podpisania
    oryginalnemu twórcy owego dzieła , ten bez wahani podpisał się pod nim
    uznając go jako swój , własny . Ale czy w tym wszystkim o to chodzi ??
    , z pewnością nie , przynajmniej dla mnie , Istnieje coś takiego jak
    reprodukcja oryginału , robiona w celu gdy oryginał jest bardzo rzadki
    w zdobyciu go , lub bardzo drogi w nabyciu , a warunki w jakich by miał
    być używany , zagrażają jego istnieniu itd , itp , Myślę że
    kolekcjonerom , pasjonatom , i tym podobnym , takich oczywistych spraw
    nie trzeba tłumaczyć . sam jestem posiadaczem pewnej kopii lotniczej
    kurtki , nabyłem ją świadomie ,i to za niemałe pieniądze , Zrobiłem tak
    ponieważ oryginały jakie występuja , to stany muzealne , bardzo drogie
    , i nie nadają się za bardzo do noszenia , ot tak , tylko w gablotę
    wsadzić . Jeśli już wybrałem kopię , to taką, pod którą podpisał się
    twórca oryginału, ale świadomie i celowo zrobiwszy to !.
  • [~Tuco]

    Dzięki "B6" właśnie o to mi chodziło. Jak napisałem w swoim pierwszym
    poście moja pierwsza M-ka miała kontrakt i w porównaniu z moją obecną
    "cywilną" (produkcja jeszcze w USA, lata 80-te), naprawdę niczym się
    nie różni. Identyczne przeszycia, materiał, guziki a nawet identycznie
    wyłażące nitki. Dodam jeszcze że w między czasie przymierzałem kurtkę
    Alpha made in China z "Pentagonu" kurtka była za duża więc musiałem
    zwrócić z czym nie było żadnych problemów - solidna firma. I faktycznie
    Alpha Chińska wygląda nieco inaczej tzn. oczywiście inne zamki, inny
    odcień "zieleni", metka z krajem produkcji, kieszonka wewnętrzna na
    dokumenty i zasadnicza różnica - kurtka dużo porządniej odszyta, równy
    ścieg szczególnie przy rzepach i napach na rękawie, żadnych wystających
    nitek a materiał odrobinę miększy w dotyku z drobniejszą fakturą.
  • [B6]

    Tuco; Text na stronie Alphy jest napisany współcześnie i jak wspomniał
    mcm2 jest w dużej mierze chwytem marketingowym pozwalającym w dalszym
    ciągu utrzymać sprzedaż.
    Mogło być również tak,że Alpha szyła dla armii w innym miejscu niż na
    potrzeby cywilne.
    Najpewniej można by odrobinę rozwikłać problem porównując np Alphę
    cywila i army z np 68 ale obydwie w stanie magazynowym.Nie wiem czy to
    bylo już podnoszone na Forum.
    Myślę ,ze można dotrzeć do jakiś żródeł i informacji archiwalnych gdzie
    i co bylo szyte-pracuję w wolnych chwilach nad tym, ale na
    amerykańskich forach militarno- kolekcjonerskich oni mają inne
    preferencje.Zbieracze kolekcjonują uniformy ale raczej kontretnych
    armii, kompanii ktore brały udzial w walkach w kontretnych miejscach.
  • [?]

    Janek: Tę "kolosalną różnicę", która dzieli Alphę kontraktową od jej
    wersji komercyjnej ("made in U.S.A.", bo o wersji azjatyckiej szkoda
    gadać) stwarza przede wszystkim przepaść oddzielająca oryginał od kopii
    (tzw. aura oryginału), ale nie tylko, również różnica w wyglądzie
    zewnętrznym. Ubiór, jego wygląd, jest uważany za wizytówkę osobowości
    człowieka.
    ---
    Edytowany: 2009-03-01 15:11:04
    ---
    Edytowany: 2009-03-01 15:20:19
    Strona: | [121]1 | ... | [122]209 | [123]210 | [124]211 | [125]212 |
  • [?]

    Może po prostu wystarczy napisać maila z naszymi wątpliwościami do
    Alphy i zobaczymy co nam odpowiedzą. Moje wątpliwości dotyczą produkcji
    z przed prawie "ćwierćwiecza" (jeszcze raz zaznaczam że mówię tutaj o
    kurtkach produkowanych w latach 80-tych w USA!!!).Nie jestem
    zwolennikiem teorii spiskowej i nie uważam żeby "poważny" producent
    jakim na pewno jest Alpha ściemniał na temat swojej produkcji
    (szczególnie tak flagowego produktu jakim jest M65) oraz zastosowanych
    materiałów. Postaram się zbadać temat ale sądzę że nawet w obliczu
    oficjalnego oświadczenia firmy Alpha znajdą się zagorzali zwolennicy
    teorii podziału. Pozdrawiam wszystkich zwolenników kurtki M65 zarówno
    tych z kontraktem na metce jak i tych bez kontraktu ;]!
  • [minimi]

    Witam
    Wydaje się, iż rozmawiacie Panowie częściowo przynajmniej o dwóch
    nieporównywalnych rzeczach. Pierwsza to warstwa hm- nazwałbym ją
    "mentalną". Istnieje bowiem kurtka prawdziwa i kopie. Tylko kurtka
    prawdziwa (kontraktowa) ma w sobie to coś. I tutaj nie spierajmy się,
    ponieważ dotyczy to warstwy ducha, świadomości, magii -:) a te każdy
    odczuwa inaczej. Druga rzecz to kwestia jakości kurtek, prawidłowości
    odwzorowania w zakresie wymogów technicznych w stosunku do oryginału- o
    czym rozstrzyga zawsze kontrakt. Przy czym- jak już udowodniliśmy sobie
    na forum na poprzednich 214 stronach i tutaj wykonanie przez różnych
    kontraktorów było- delikatnie mówiąc- różne. Były serie lepsze i
    gorsze, grubość materiału różniła się w pierwszych kurtkach (bardziej
    pancerne) od ostatnich, kiedy to idealnie już opanowano technologię
    nyco. Były też kurtki krzywe- inna sprawa, czy trafiły do wojska jak np
    partia Cherokee z 1975 roku (nie wszystkie- po 3 udało mi się trafić
    prostą). Z kolei kopie kurtek też są różne- od idealnie wykonanych po
    badziewie niegodne miana emki jak szczurplusa, texara czy innych
    robionych przykładowo ze 100% bawełny. Może zostawmy warstwę ducha a
    zróbmy ranking najbardziej (rocznikowo i firmowo) polecanych kurtek
    m65, wliczając w to również kopie (dotyczy jakości szycia, materiału,
    dodatków krwieckich). Przy czym proponawałbym ograniczyć się do OG. Ja
    sam co prawda jestem zwolennikiem woodlanda (2 sztuki) a twierdzę
    otwarcie, że mój Isratex DCU jest najlepiej wykonany ze wszystkich
    (przez moje ręce przeszło łącznie 10 kurtek- wszystkie kontrakty), ale
    są znacznie lepsi znawcy. A Tuco- list do Alphy nic nie pomoże, żadna
    bowiem firma nie powie, że nie jest idealna- sam czytam, że np
    szczurplus jest idealnie odzwzorowaną kultową kurtką m 65 (baju
    baju-:))
    Pozdrawiam
    Piotr
    -------------------------------------------------------
    Minimi (Dyn clan)
  • [~Smok]

    Witam wszystkich
    Jak to miło i przyjemnie poczytać jest kulturalną dyskusję na temat ...
    no właśnie - KURTKI . Ja emkologią zaraziłem się dzięki koledze i Wam
    niecały rok temu , kupiłem cywilną Alphę w jednym ze sklepów w
    Katowicach ( nie brać tej podpinki, która jest w komplecie ) i jestem z
    niej bardzo zadowolony , jednak czytając Wasze posty już wiem że na
    jesień będzie szukana kontraktowa - zobaczę na własnej ,,skórze " jaka
    różnica .
    Pozdrawiam
    -------------------------------------------------------
    Smok
  • [Blatio]

    Dzięki za miłe słowa. Pozdrawiamy i witamy więc :)
    -------------------------------------------------------
    Calmness is the key to all kinds of success.
  • [?]

    Piotr: Zastanawiam się czy w przypadku przedmiotu, który posiada
    znaczenie symboliczne, można oddzielić jego wartość znaczeniową od
    wartości użytkowej. Teoretycznie najdoskonalsze i najbardziej
    zaawansowane pod względem technicznym i jakościowym powinny być emki z
    drugiej połowy lat 80 i początku lat 90 - te z plastikowymi zamkami.
    Tymczasem najbardziej są poszukiwane i najbardziej są w cenie emki z
    lat 60, kiedy to emka dopiero się kształtowała.
    Poza tym emki kontraktowe, oprócz odosobnionego w gruncie rzeczy
    przypadku nieszczęsnego Winfielda z 76 r., są wszystkie jednakowo wolne
    od jakichkolwiek błędów do tego stopnia, że trudno wyróżnić jakiś
    rocznik czy konkretny model. Różnice, które obserwujemy niekiedy między
    kontraktami pochodzącymi z różnych lat i zakładów produkcyjnych, są
    subtelne, drobne i nie układające się w jakąś ciągłość, tak więc nie
    sposób - moim zdaniem - ustalić hierarchii roczników czy kontraktorów.
  • [minimi]

    Wiedziałem -:) MCM2- to była taka woda na miecze. Masz oczywiście
    rację, ale forum przeglądają też ludzie, którym ta kurtka się po prostu
    podoba i nie wnikają w symbolikę. Zobacz na allegro, ile narodu kupuje
    te nędzne podróby kierując się hasłem m65. W każdym razie są emki
    prawdziwe i kopie oraz podróby. Tusco ma zdaje się jedną z najlepszych
    kopii, jescze amerykańskiej produkcji. O podróbach zaś lepiej
    zapomnieć.
    -------------------------------------------------------
    Minimi (Dyn clan)
  • [?]

    Piotr: Nie walczę z nikim. Staram się jedynie odpowiadać na pytania
    zainteresowanych, dzieląc się z nimi informacjami o kurtkach M-65,
    które wyszukuję w internecie bądź posiadam jako kolekcjoner emek.
    Nie mogę się zgodzić z tym, że cywilna Alpha jest identyczna jak
    kontraktowa, bo gołym okiem widać, że jest inaczej. Nie oznacza to, że
    dzielę emkowców na lepszych ("kontraktowców") i gorszych
    ("niekontraktowców"). Nawet jestem autorem hasła opublikowanego na
    łamach tego forum, że "bez względu na kolor kurtki emkowcy są równi".
    Mam Alphę "made in U.S.A." i kilkakrotnie opisywałem jej zalety. Mówiąc
    krótko: "nie przepadam za "ideologią" i wolę trzymać się faktów". :)
    ---
    Edytowany: 2009-03-01 22:50:05
  • [~buli]

    to ja sie wtrące..
    kiedyś już zabierałem głos w tej dyskusji, ale mam porównanie więc sie
    odezwe..
    miałem (nawet jeszcze gdzies wisi) przez wiele lat alphe cywilna -
    teraz ma jakies 13 lat ...
    jestem (byłem) z niej baaardzo zadowolony...
    tak jak to ktoś już zauważył - firma alpha szyła kurtki cywilne po
    zakonczeniu szycia kontraktow - więc nie było sytuacji ze rano szyjemi
    wojskowe a wieczorem cywilne.
    a co za tym idzie można było nie przestrzegać pewnych narzuconych w
    kontrakcie rygorów
    co do koloru - to mnie sie nawet bardziej podoba kolor cywilnej alphy
    a teraz mam kontrakta cheroki - a kupiłem go po tych własnie
    przypominanych dyskusjach z przed roku...
    powiem szczerze że jak by alpha szyła takie jak 15 lat temu cywilne
    kurtki to mozna je spokojnie brać i chodzić tylko już takich nie szyją
    ...
    a cywilną nową z lat 90 to chyba trudniej kupić niż kontrakt ...
    choć teraz juz wiem że wolał bym kupić kontrakt ...
    pozdrawiam
    -------------------------------------------------------
    buli
  • [~maniek]

    Cześć
    za pozwoleniem waszym mały OT do tej dyskusji.
    Troszkę poczytałem ten temat przymierzam się do zakupu kurtki, nie
    jestem fanem tej kurtki ale najzwyklej w świecie podoba mi się i myślę,
    że długo jeszcze jej fason będzie w użyciu i kolejne pokolenia będą z
    chęcią w niej chodzić.
    Mała prośba do was co myślicie o tej kurtce? Czy warta jest swojej
    ceny?
    [62]http://www.demobil.pl/sklep/index.php?KOD=822&szukaj=&sk=15&nw=&pr=
    Pozdrawiam fanów m65
    może i ja niedługo do was dołącze :)
    -------------------------------------------------------
    maniek
  • [?]

    maniek - przeczytaj na początek świetny artykuł Blatia, w którym
    znajdziesz odpowiedz na wiele innych pytań. Jest tam również kilka słów
    o kopiach Helikon-tex.
    [68]http://ngt.pl/5-kurtka-m-65-garsc-informacji.html
  • [~maniek]

    świetny artykuł, już wiem, że warta jest swojej ceny :) dzięki TDM
    Pozdrawiam
    -------------------------------------------------------
    maniek
  • [?]

    maniek - czy warta jest swojej ceny? wg mnie nie. To kopia kurtki M-65.
    Może i jedna z lepszych, mimo to zawsze zostanie kopią i nigdy nie
    dorówna niczym kontraktowej, oryginalnej kurtce. Na pewno nie będzie
    też tak wytrzymała jak oryginał.
    Podsunąłem Ci artykuł Blatia, aby zarazić Cię prawdziwą M-65...
  • [~Adam]

    maniek - przed zakupem w tym sklepie dopytaj się dokładnie o tę kurtkę,
    czy to na pewno Helikon, bo gdy ja tam kupiłem Helikona, to dostałem
    Texara bodajże. Wprawdzie nie było problemu ze zwrotem pieniędzy, ale
    pewien niesmak pozostał.
  • [minimi]

    Adam ma rację- zresztą, jest to pewna prawidłowość, Helikon wyrobił
    sobie już pewną markę w zakresie kopii i czasem- szczególnie na allegro
    potrafią podesłąć innej firmy- nie tylko emki ale także gorki
    -------------------------------------------------------
    Minimi (Dyn clan)
  • [?]

    Panowie, czy ktoś z Was posiada lub posiadał takie spodnie. Wiem że to
    nie są oryginalne US Army ale znajomy ma Helikony i jest b. zadowolony.
    Chodzi mi dokładnie o ten model z linku:
    [91]http://www.wagabunda.eu/helikon-spodnie-olive-p-142.html
    -------------------------------------------------------
    Moba
  • [dead]

    o spodniach jest osobny temat
    [98]http://ngt.pl/forum/spodnie-m65,5681,2.html
  • [~Adam]

    maniek - ja po "przygodzie" z Recondo, zwróciłem się do "Ofensywy" i
    nie żałuję. Jakby co, masz tu linka do ich strony (
    [102]http://ofensywa.go.pl/ ) i konta na Allegro:
    [103]http://www.allegro.pl/search.php?string=kurtka+m-65&us_id=3009273&
    country=1
  • [?]

    Początek musiał być taki: zostaje materiał po produkcji kontraktowej i
    trzeba coś z tym zrobić, ktoś wpada na pomysł (chyba raczej podejmuje
    tylko decyzję), żeby rozpocząć produkcję komercyjną. Takie musiały być
    początki Alphy cywilnej. Wiem, że istnieją cywilne emki Alphy z metką,
    na której widnieją trzy charakterystyczne paski, nie ma numeru
    kontraktu, nie ma też napisu "made in U.S.A." ani wszywek z firmowym
    logo. Materiał tej kurtki bardzo przypomina na fotografii oryginalne
    OG-107. Dobrze, ale to się skończyło. Kiedy? - oto jest pytanie. Kiedy
    rozpoczęto produkcję cywilną, wykorzystując materiał formalnie o takim
    samym składzie strukturalnym: 50% nylon-50% cotton, jak w produkcji
    wojskowej, lecz w nieco innym odcieniu i tańszy (tkanina wytworzona nie
    według surowych szykan wojskowych, lecz według zliberalizowanych norm
    musi być tańsza)? Do kiedy produkowano Alphy w Stanach Zjednoczonych? W
    jakich latach obowiązywały w amerykańskich Alphach metki zielone, a w
    jakich - czarne? To są pytania, na które artykuł na stronie
    internetowej Alpha Industries, Inc. nie odpowiada. Dlatego nie wnosi
    wiele nowego do historii rozwoju kurtek M-65 OG-107, którą usiłujemy
    odsłonić i opisać. A może ktoś z Was zna odpowiedź przynajmniej na
    jedno z tych pytań?
    Na tej stronie można zobaczyć, czym się różni wygląd kurtki
    kontraktowej w kolorze OG-107 od cywilnej Alphy OG-107 -
    [109]http://tiny.pl/89nz
    ---
    Edytowany: 2009-03-04 20:42:42
  • [~nagash]

    Witam serdecznie !
    Od dawna szukałem tego typu informacji o ciuchach US ARMY. Mam ich
    kilka, jednak niestety nie kontrakowe. Ciężko mi było znaleźć
    informacje na teamt producentów itp. aż do chwili obecnej ;) Mam jednak
    pytanie do Was. Chciałem kupić spodnie BDU RIPSOP woodland i camo city.
    Znacie może jakies ciekawe sklepy www gdzie moge dostać takie portki ;)
    ? chodzi mi o jak najbardziej zbliżone do oryginału bądź oryginały !
    Przy okazji co sądzicie o firmie TEESAR INC ? czy są godnie polecenia ?
    Pozdrawiam maniaków !
    -------------------------------------------------------
    nagash
  • [garf]

    Po pierwsze, nie ten watek. Prawidlowy jest tu [119]http://tiny.pl/b927
    Po drugie, cos takiego jak camo city chyba nie istnialo. Chyba, ze masz
    na mysli wspolczesne UCP, albo eksperymentalne BDU urban albo T-pattern
    (byly opisywane lat temu iles na forum, poszukaj). Te jaskrawe
    bialo-szaro-czarne ciuchy czesto widziane na ulicy nie maja nic
    wspolnego z ciuchami wojskowymi.
    A co do woodlandow, przejrzyj Allegro. Masa tego, a wiekszosc to
    sklepy. Tu na forum pisane bylo ktore sa wiarygodne.
    Po trzecie, Teesar to podroby z tego co wiem klasy najwyzej sredniej.
    Po czwarte, jak sie tym wszystkim interesujesz, do garnek zupy do lapy
    (albo zimne piwo, ale w lodowce musisz miec duzy zapas) i czytaj forum,
    czytaj, czytaj...
    :-D
    ---
    Edytowany: 2009-03-04 21:06:58
    -------------------------------------------------------
    garf serdecznie pozdrawia
    Strona: | [120]1 | ... | [121]210 | [122]211 | [123]212 | [124]213 |
This discussion has been closed.
Wszystkie dyskusje