Wygląda na to, że jesteś tu nowy. Jeśli naprawdę jesteś tym zainteresowany, kliknij w te przyciski!
Blatio,
<?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" />
Kupiłem Nikwax Cotton Proof ( tak, jak sugerowałeś na jednym z forów ) żeby sprawdzić, co to jest warte, lecz podszedłem do sprawy jeszcze dokładniej… i sprawa wygląda następująco…
Emkę wyprałem ręcznie ( porządnie ) w gorącej wodzie z dobrze rozpuszczonym szarym mydłem ( Biały Jeleń ). Mydło starłem na tarce kuchennej i zrobiłem porządny roztwór. Z tego co wiem, to Nikwax Tech Wash to po prostu jest mydło w płynie, czyli mydło techniczne do wypłukania detergentów z tkaniny przed samą impregnacją.
Do jednorazowego prania zużyłem ¼ kostki mydła. Potem kurtkę jeszcze raz wyprałem w pralce, dla pewności, żeby wypłukało cały cholerny detergent, normalne pranie na <?xml:namespace prefix = st1 ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:smarttags" />40 C, i zrobiłem raz jeszcze osobny ( czysty ) roztwór z Jelenia we wiadrze i wlałem bezpośrednio do bębna pralki, oczywiście dozowniki w pralce na proszek i zmiękczacz porządnie umyłem gorącą wodą a cały bęben pralki i pozostałości detergentów wypłukałem wodą i włączyłem samo odwirowanie ( żeby pozbyć się całkowicie resztek detergentów z bębna pralki ). Po takim praniu włożyłem wilgotną Emkę do wiadra z roztworem: gorąca woda + 2 nakrętki Nikwax Cotton Proof. Im mniej wody, tym silniejszy roztwór, więc wody wlałem do wiadra ~ ½, poza tym objętość kurtki i tak by wyparła nadmiar wody, więc w sam raz. Roztwór przed impregnacją porządnie wymieszałem, Emka była kilkanaście razy bełtana i pozostawiona na 30 minut, po czym znowu bełtana i rozwieszona BEZ spłukiwania zimną wodą ani wykręcania czy odwirowywania w pralce, była ładna pogoda, więc do rana wyschła, a oto efekt impregnacji…
Włożyłem rękaw, czy jakąkolwiek inną część Emki pod kran z bieżącą wodę, Emka NIE nasiąkła wodą !
Puszczałem wodę z kranu na materiał punktowo, żeby zrobić dużą kroplę ~ 2 cm, woda się przesuwała po materiale jak byłaby to plastykowa kulka (dosłownie), jak po ceracie i zero śladu po wodzie !
Średnia ulewa: kurtka NIE przemokła, były tylko ślady po kroplach deszczu…
Potężna ulewa w Górach: kurtka się zmoczyła, ale NIE przemokła… kolega był ze mną w Gore-Tex za 500 zł i zalało mu telefon w wewnętrznej kieszeni… mi nie zmoczyło nawet kawałka kartki papierowej, bo specjalnie włożyłem w górną kieszeń, żeby sprawdzić działanie Nikwax’a w warunkach bojowych…
Po kolejnym praniu w Jeleniu kurtka NIE straciła impregnacji.
Jeśli ktoś wykona impregnację dokładnie, jak to opisałem, to będzie zadowolony, koszt to około 28 zł i preparat wystarczy na 3 impregnacje ( przy użyciu 2 nakrętek na jedną kurtkę )
Jeśli ktoś ma jakieś sugestie, czy poprawki, to czekam, bo może gdzieś zrobiłęm błąd w sposobie impregnacji.
~Marcinie Królu
Super! Z tego co widzę to 7 miesięcy nad tym pracowałeś... Niesamowite. Bohaterscy amerykanie byliby z Ciebie dumni **==