Fallkland, to jest zdjęcie w sporym powiększeniu, uwierz mi, że oglądając zegarek z ręki tego nie widać, I należy pamiętać, że odmierzał czas już w 1966 roku i pewnie na półce nie leżał. Wolę taki niż "Benrusy" niedawno wypuszczone, takie niby kolekcjonerskie. Co tym bardziej dziwne, bo firma Benrus zbankrutowała w 1977 roku, a nazwa po prostu została sprzedana. Dzisiejsze zegarki obrandowane "benrus" to nie ta sama jakość. Tak jak John Ownbey vs Helikon.
Ok. Ale często bywa tak, że jeśli komuś bardzo się podoba stary zegarek, to stara się go jeszcze "dopieścić" i nadać mu dawny blask. Na tym polega renowacja. I nie chodzi tutaj tylko o zegarki, lecz także o inne przedmioty z tzw. "duszą", np: meble, samochody, obrazy, motocykle, itd. Nie mówiąc już o "modowaniu" przedmiotów. O to mi dokładnie chodziło. Ale jeśli Tobie pasuje taki wygląd jaki on ma obecnie, to ok.
Ciekawa fotka, może to być tzw. custom (przeróbka) bluzy TCU 2nd pattern, bluzy te miały takie patki do regulacji (ściągania) w talii, widocznie klapkę odpruto i odwrócono tak, żeby podtrzymywała pas.
Tak lekko użytkowana była ale ogólnie wygląda bardzo dobrze. Będzie akurat na letnie dni, rozmiarowo pasuje i co najważniejsze dla mnie bez naszywek i bez śladów po naszywkach.
Klasy odnoszą się do rodzaju zastosowanego kamuflażu dla wzoru TCU.
Class 1 dot. OG-107 (olive green), Class 2 dot. później wprowadzonego ERDL w 2 wersjach kolorystycznych(green dominant/low land - stosowany głównie na terenach płaskich/dżungla oraz brown dominant/high land - wprowadzony do użycia w terenie mniej zalesionym, wyżynnym i górskim).
TCU nie były niepalne, wtedy piechota nie była jeszcze narażona na ataki z użyciem IED (tak jak potem w Iraku/Afganistanie) więc w razie kontaktu z ogniem paliły się jak złoto. Jedynie piloci posiadali w tamtych czasach niepalne sorty (ze wzgl. głównie na kontakt z łatwopalnym paliwem). Załogi pojazdów pancernych, piloci helikopterów też o ile wiem posiadali już odpowiednie ubrania chroniące przed ogniem a także personel naziemny techniczny do obsługi pojazdów.
Materiałem w TCU była bawełna początkowo w wersji popelina, potem uzupełniona o lżejszy i przewiewniejszy splot ripstop.
Myślę, że ogólnie w temacie TCU ziomek jest ekspertem i on wszystko najlepiej wyjaśni.
Może się sugeruję opiniami o osławionym kontrakcie Winfielda'76 ale wydaje mi się że te kieszenie nie są "równe" - też to widzicie czy tylko się wydaje?