Ta pierwsza to norweska M75, dokładnie taka jak tutaj: http://allegro.pl/nowa-kurtka-parka-wojskowa-norwegia-m75-175-100-i3005832432.html

Rzeczywiście 75 ;] Zmyliło mnie to: http://sklep.fort.mil.pl/kurtka-m-43-norwegia.html

Pierwsza cyfra to 3, ja mam 186 cm i nawet na swetrze leży dobrze ale fakt że szczupły jestem i tylko rekawy takie na styk ale to norma ;p Może i racja że 180 to max.

Sama kurtka według mnie jest w stanie idealnym, wygląda jak w ogóle nie noszona.Absolutnie żadnych przetarć itp Kolory żywe, także pralki pewnie na oczy nie widziała ;] Tak jak pisałem te fotki kiepskie są.

Te dane na metce to wzrost i obwód w klacie. Trochę niewyraźne to zdjęcie, dlatego pytałem o cyfrę na początku. Wymiary na metce trzeba traktować orientacyjnie, kurtkę najlepiej jest pomierzyć.

Dzięki za odzew i naprostowanie co do modelu ;]

Za tą norweżkę więcej niż 100 zł nie dostaniesz. W tej cenie chodzą BW, Smocki i to nowe. Nawet Sympa-tex BW w super stanie można kupić do 100 zł.  A na taką norweżkę to trzeba amatora. A ta druga to jakiś wynalazek niewiadomego pochodzenia, dlatego nic nie mogłeś o niej znaleźć. Już po samym materiale i suwaku widać że jest źle, bardzo źle. I popraw jeśli możesz tytuł tego wątku, bo to kijowo wygląda i kijowo się czyta.

Falkland, to o tym sympatexie to napisałeś jakby z pogardą. Dobrze to odczytałem? Jeżeli mam rację to się z Tobą absolutnie nie zgodzę. Ja mam buty, co prawda turystyczne/górskie z nubukiem i membraną sympatexową i sobie bardzo chwalę. Bardzo dobra membrana. I jakieś 200 polskich szelestów tańsza od goretexu. W lato jest ciepło (nie chłodzi przecież), ale stopa się nie przegrzewa nawet przy intensywnym wysiłku, dobrze wentyluje. Z zasypką do stóp spokojnie można chodzić cały dzień i nie będzie mokro. I podobno jest odporna na zanieczyszczenia mechaniczne w postaci pyłu, kurzu, piasku, pudru do stóp w przeciwieństwie do goretexu. W zimę jest chłodno ale z grubą skarpetą też daje radę. Po moich doświadczeniach z sympatexem mogę wyroby z tą membraną śmiało polecić. Zaznaczam jednak, że nigdy z goretexem do czynienia nie miałem.

Właśnie źle mnie zrozumiałeś ;) Sympa-tex na wielu forach, uważany jest za drugi w kolejności po Goretexie. A cenowo to nawet wygrywa. Więc uzmysłowiłem naszemu koledze że za 100 zł. można już kupić taką fajną kurtkę jaką jest Sympa-tex BW. Zatem za norweżkę nie można żądać nie wiadomo ile. Ani to kurtka kultowa jak m65, ani to kurtka zaawansowana technologicznie jak Sympa-tex. Czyli trzeba na nią amatora. Ale może jest ktoś kto akurat szaleje na punkcie norweskiego camo, więc się skusi. A jeśli by była oliwkowa, to już co innego...

Spoko  po prostu pytałem po ile takie coś chodzi żeby wiedzieć ile wołać nie spodziewałem się że to biały kruk ;p

Ja na nią choruję, ale to raczej nie mój rozmiar ;). Niby kurtka nie jest tak kultowa jak amerykańskie emki, ale dosyć rzadka i wcale nie taka tania. Smocków brytyjskich jest od zatrzęsienia w każdym demobilu, allegro pęka od nich w szwach, można przebierać, wybierać do woli, a M75 trafiają się nieczęsto i niekoniecznie w dobrym stanie. Kurtka ma bardzo ciekawy kamuflaż i jest naprawdę porządnie uszyta. Jest sporo ludzi, którzy kupują i noszą (albo trzymają w szafie w celach czysto kolekcjonerskich) wojskowe ciuchy, nie kierując się przy tym kryterium nowości czy zaawansowania technologicznego, o tym też pamiętajcie, koledzy. :)

Ten niby flek, to nawet nie jest czarny kruk. To gołąb :) 

~Krees

Norweżka nie jest tania?  Za 150 zł. masz nówkę :P

To zależy jakich smocków jest na rynku dużo. Ja na s2005 zapakowanego w folię, w rozmiarze 180/112 musiałem czekać jakieś 2 lata. Wszystko co widziałem do tej pory to było max. 180/104. Raz na pół roku pojawiała się też 190/112 ale to z kolei za długa kurtka dla mnie. W każdym razie najszybciej kupisz używany smock. Magazynowych w DPM-ie jest ja na lekarstwo. Za to smocków w DDPM-ie jest na allegro cały wysyp, bo to jest niechodliwe. Pustyni w europie nie ma :))

Lepszy gołąb w garści... ;p a sama kurtka nie jest zła.Gdyby nie była na mnie za duża to bym się jej nie pozbywał.
Chroni od wiatru, lekka, sześć kieszeni no i ten oczojebny żólty kolor! Jak się w niej wsiada do autobusu to od razu wszyscy miejsce robią a kobiety łapią się za torebki ;D(nie żartuje)

Mam jeszcze pytanko.Bo na kołnierzu jest suwak a w środku jeszcze więcej żółtego koloru, taki kołnierz w kołnierzu.Po co kolory wyściółki były jaskrawe to wiem ale po co takie cuś w kołnierzu... ani tego wyjąć się nie da ani za bardzo wywinąć...Chodzi mi o to czy to jakaś wariacja dizajnerska czy się na czymś wzorowali?

~Stritwalker

Jako zwykła kurtka może być. Zakładasz ją na plecy, wychodzisz na dwór i tyle. Można w niej łazić spokojnie po ulicy. Zresztą od jakiegoś czasu wiele firm ubraniowych szyje te niby wojskowe ubrania. Ale tutaj ewidentnie chodzi o to, aby kogoś nabrać że to prawdziwy flyers. A może to cywilna kurtka jakiegoś aeroklubu z USA? Nie wiem. Na pewno nie ma ona nic wspólnego z USAF. A co do suwaka w kołnierzu, to może był tam kaptur tylko ktoś go odciął. Albo po prostu to taki bajer, że niby kaptur jest schowany.

W brytyjskim fleku w tym miejscu jest kaptur.

Witam

@Falkland
No miałem taką nadzieję że zobaczę tam kaptur a tu zonk ;p
Widocznie to tylko dla polepszenia statystyk
+10 agility
+50 attack power
Deals 5 Fire damage to anyone who strikes you with a melee attack.

A nie można o to zapytać w innym wątku, tylko tworzyć nowy? :P Niech już zostanie dla potomnych.