Witaj, Czcigodny Przybyszu!

Wygląda na to, że jesteś tu nowy. Jeśli naprawdę jesteś tym zainteresowany, kliknij w te przyciski!

In this Discussion

Powered by Vanilla
Kopie i podróbki kurtek M65 - opinie i wrażenia z użytkowania
  • Pamiętaj, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Miałem kiedyś przez chwilę taką emke Goldena tylko bodajże z symbolem DBA. Bardzo szybko poszła do ludzi.
  • Jamesurgayle podałem ci linki z którymi jak byś się zapoznał na pewno byś to już  wiedział.
  • Sprawilem sobie dwa dni temu oliwkowego Helikona. Przymierzalem tez aktualne Alphy ale w porównaniu z Helikonem przypominaly bardziej jedwabna damska bielizne. Jakas taka miekka, cienka szmata a Helikon w porównaniu z Aplha na brezent namiotowy wychodzi. Zanim zamówilem, poszperalem troche w sieci, m.in. na YT. Na kontraktówke nie bede polowal, nie mam ani czasu ani checi ani ostatecznie nerwów i nie znam sie na tyle aby ocenic czy to przypadkiem nie jakis pic.

    Wzialem rozmiar L Regular, bo M mi tylko w podkoszulce dobrze lezal, w koszuli bylo juz trochej jakby ciasno, w swetrze wyraznie ciasno a z podpinka to juz kaplica. Co mi jednak sie troche dziwne wydalo: Alpha miala dlugosc rekawa (mierzona od pagonu) 60cm a Helikon ma 65cm. Co mozna uznac za, powiedzmy, blizsze oryginalowi? Po kiego takie dlugie rekawy w kurtce bojowej?

    Druga rzecz to metka w Helikonie. Na filimkach YT byla widoczna taka biala (jak w Alphie) i to zarwno na podpince jak i na kurtce a ja mam taka czarna z zóltym haftem M65 Jacket na kurtce a na podpince nie ma metki. Ma to jakies znaczenie? Kurtka sprawia wrazenie solidnej, do wykonania nie mam zadnych zastrzezen i oprócz za dlugich rekawów wszystko jest na razie w porzadku.

    Siec mówila tez, ze Helikon robi te eMki na licencji US Army. Prawda to czy (juz) nie? Mozecie w tych pytaniach cos doradzic?
  • Helikon robi kopie, ale powiedzmy - W MIARĘ dobre kopie. Nie super, ale w miarę dobre. Alpha od kiedy poszła z produkcją za granicę USA, zaczęła schodzić na psy.
    Metki w Helikonach niegdyś były podobne do oryginalnych, ale od jakiegoś czasu zunifikowali je dla wszystkich ciuchów w produkcji i są czarne z wyhaftowanymi napisami i rysunkami.
    Ja osobiście nigdy w życiu nie dałbym teraz kasy za Alphę, ale jeśli już miałbym kupować kopię M-ki do ciorania, to byłby to właśnie Helikon. Nawet się zastanawiam, bo mój John Ownbey nieco szmacieje, musiałbym go podcerować gdzieniegdzie, itp.
    Jeśli chodzi zaś o rozmiary Helikona w stosunku do Alphy, czy kontraktów, to Helikon stosuje taką politykę, że NIBY wszystkie rozmiary ma Regular (nie ma Longów), ale jest tak, że kurtki powiększają się geometrycznie, tzn. Large jest i szersze i dłuższe niż Medium, XLarge jest szersze i dłuższe niż Large, itd.
  • Dzieki za szybka reakcje ;) Co do ciorania: mozna ciorac. Ja kupilem ta eMke wlasnie do ciorania i dzis mialem takie pierwsze potwierdzenie, ze jest ok. Bylem z psem na spacerze i skurczybyk zaciagnal mnie w gaszcza. Ocieralem sie o dosyc kolczaste krzewy i nic. Powiedzmy, ze pierwszy egzamin zdany. Stwierdzilem tez, ze kurtka bez podpinki jest zimna, ale w ruchu to nie ma znaczenia ;) Z podpinka szybko sie spocilem przy +8°C. Nosze ja dopiero dwa dzionki ale wrazenia sa na prawde dobre. W razie potrzeby moge po dluzszym czasie cos napisac ale pytalem sie juz posiadaczy Helikonów i najstarsza kurtka to listopad 2010, do dzis wszystko w porzadku.

    Ja juz od 30-tu lat mieszkam w reichu mateczki Angeli i u nas Helikon ma (bardzo) dobre opinie u uzytkowników. O ich eMce sa na YT dwa filmiki po GE i obaj goscie mówia, ze kolor i material sa jak w oryginalnej, dawnej Alphie, dlatego zamówilem Helikona. Natomiast Alpha to juz mutacja do ciucha ze swiata mody. U mnie jednak ciagnie zasada "form follows function" i cos czuje, ze Helikon tutaj trafil w kólko z dziesiatka. Zobaczymy co czas pokaze, bo na razie to jeszcze luzne resztki nitek wypadaja no i te dlugie rekawy wqr... Moze moja krawcowa cos zaradzi, duzo juz dla nas robila :)

    Co do wymiarów Helikona - wyweszylem to juz na ich stronie, ale powiedzmy sobie tak: jezeli materialy i ogólna jakosc sa  ok to moim zdaniem nie ma przeszkód. Osobiscie tez bardzo lubie autentyki i mam nawet pare ale w koncu gdzies jest ten KONIEC c'nie? Zawsze szkoda, jak cos fajnego dochodzi do kresu ale jest tez fajnie jezeli kto to "fajne" podchwyci i robi prawie tak samo z zachowaniem tych glównych, decydujacych wlasciwosci. Nie wiem czy mam racje ale wydaje mi sie, ze Helikon tu dobry kurs wybral.
  • Długość rękawa od pagonu w rozmiarze L-R 65cm to jak najbardziej prawidłowo, jak w kontrakcie.
  • No to przyjdzie cos zaradzic, bo otwarty rekaw to mi idealnie cala dlon zakrywa a ta strzalka to juz poza dlon wystaje. Zdaje sie, ze doszyje troche rzepa, bo ten co jest to nie calkiem wystarcza. Sa moze jakies inne sposoby, takie mniej inwazyjne?
  • Wiesz co, może masz to co ja - łapki nieco krótsze od reszty ludzkości :D
    Mnie zawsze rękawy każdej M-ki i większości innych kurtek były za długie. Na mój wzrost 175 cm (czyli idealnie w środku długości Regular) rękawy na długość pasowały tylko w Shortach :) Mam tak ze wszystkim - bluzami, koszulami, nawet kierownicę w samochodzie mam zamontowaną na przedłużonej nabie, żeby mieć bliżej ciała, bo nie lubię prowadzić na wyprostowanych rękach.
    Generalnie zostaje się do tego przyzwyczaić :D
  • Ja mam 178 cm wzrostu i cos ok. 80 kg zywej wagi, nie zaliczam sie tez do tego zbudowanych. W za krótkie lapki jakos w moim przypadku ciezko mi uwierzyc, bo to jest pierwszy przypadek, gdzie rekawy sa tak zdecydowanie za dlugie. Podejzewam w tym raczej jakis sens, M65 byla ostatecznie szyta na wojne, co przekonuje mnie do mniemania, ze tu raczej kazdy element kroju zostal mniej lub bardziej gleboko przemyslany no i byly juz doswiadczenia z modeli M43 i M51.

    Ubzduralem sobie takie cos: Masz o 5-6 cm za dlugi rekaw ale mozesz go zacisnac na nadgarstku aby nie opadal i nie zakrywal dloni. Zakrywanie dloni byloby mianowicie totatlna pomylka i przeszkoda w np. obsludze broni. Dobra, mamy zacisniety rekaw, dlon jest wolna, rekaw walkuje sie na przedramieniu. Po co to? Cool-factor? Chyba nie. Otóz na pewno kazdyy kojarzy jak to jest jezeli mamy idealnie dopsaowana dlugosc rekawa w kurtce i podnosimy lapki do góry. Rekaw zjezdza na dól, w kierunku lokcia, odkrywa przedramie, zima moze byc zimno ;)

    I tutaj rozpoznaje sens tych za dlugich rekawów M65. Trzymaja sie nadgarstka ale przy podnoszeniu raczek do góry mamy wystarczajaca rezerwe materialu, która nie pozwala na odkrywanie przedramienia i zima bedzie cieplej :)

    Co Ty na to?
  • Może być. Poza tym to też rezerwa na podpinkę, która sama z siebie nieco "podnosi" kurtkę.
  • Tak jeszcze na zakonczenie... Mialem na samym poczatku taki "pomysl" zeby rekawy podwinac (niby samo sie to napycha), ale mysle sobie, ze to glupio jakos wygladac bedzie. Teraz podwijam, ubieram, ogladam i wychodzi na to, ze rekawy sa wrecz do tego pomyslane, bo wzrokowo kurtka na tym nic nie ucierpiala a odpowiedni margines na podwiniecie tez jest, widac strzalke i jest nawet cool-factor :)
  • Kurteczka! Od jakiegoś czasu jest moda że faceci noszą wszystko przy małe i przy krótkie, jak z młodszego brata więc być może stąd twoje rozterki. Niema bata aby przy wzroście około 180cm i normalnych rękach rękawy w mce L-R były za długie. No może jesteś jakoś szczególnie wąski w ramionkach ale nie sądzę. Rękawy w mce są dosyć długie i bufiaste po to żeby żołnierz mógł wykonywać wszelkie ruchy swobodnie. Ja ma mke L-R kontrakt i przy wzroście 172cm rzeczywiście rękawki troszku za długie ale mi to nie przeszkadza, powiem więcej wolę za długie niż za krótkie. Zdarza mi się widywać gości w mkach moim zdaniem przy małych z rękawkami ledwo do kostek i to wygląda fatalnie no ale o gustach się nie dyskutuje.
    :-\"
  • Przymalych przykrótkich i ciasno przylegajacych ciuchów nie cierpie, tak samo jak spodni z krokiem w kolanach ;) Nosze zawsze troche obszerniejsze lachy.
    O róznicy L-R i M-R juz napisalem powyzej. L-R Alphy i L-R Helikona lezaly na mnie de facto identycznie, ale w Alphie krój byl "na oko" jakby bardziej pod figure robiony i rekawy mialy jakby bardziej stroma linie opadania, znaczy kat miedzy rekawem a pagonem byl w Alphie ostrzejszy. Ja nie ide za moda tylko juz od dlugich lat nosze ciuchy, które spelniaja moje wymogi funkcjonalne no i tu sie czesto klaniaja wojskowe lachy, tyle ze nigdy zygowina w postaci camo.Oliwka albo czern na kurtki, spodnie czarne.

    W obecnie nowo nabytej M65 rekawy zakrywaja mi cala dlon, w barach jest wszystko ok, kurtka nie "zwisa". Moze pod pachami jest za szeroko, ale ja nie krawiec, wiec nie wiem co i gdzie ;) Jak sobie odmierze od barku do konca palcow to wychodzi jakies 75 cm czylil teoretycznie powinno byc dobrze i pewnie M-R bylby tutaj korzystniejszy ale z podpinka i w swetrze (jak to zima bywa) to juz kaftanik bezpieczenstwa sie z tego robi, czyli wybór padl na L-R. Podwiniete rekawy siegaja swobodnie do kostek, czyli zacisniecie piesci chowa lape w rekawie. Moim zdaniem to dobra dlugosc.


  • Tydzień temu kupiłem drugą w swojej karierze M65 od Helikona. Pierwszą - czarną - ok roku 2010. Nowa to oliwkowa. Obie w rozmiarze M/R.

    M65 kupiona w tym roku jest inną kurtką jeśli chodzi o np. zamki, niż czarny wypust z okolic 2010 r. Dodatkowo wersja obecna jest zauważalnie większa niż stara czarna. Mi to nie przeszkadza, mimo szczuplejszej sylwetki niż 6 lat temu.

    Kilka zdjęć współczesnej wersji

    image

    image

    image

    image

    image


  • Druga M65 produkcji Helikonu, rok 2010, jeszcze z udającą kontrakt metką. Mogłem porównać w zeszły weekend z cywilną Alphą, również czarną. Mimo zaledwie roku różnicy w wieku obu (Helikon starszy), widać było, że Alpha lepiej trzyma kolor, a jej czerń wpada w granatowy odcień. Helikon płowieje w kierunku bieli. Sam materiał zachowuje się należycie, nie mechaci się jakoś zauważalnie. Mimo swojego wieku napy w Helikonie nie zostały nabite na taśmie zamka.

    image

    image

    image

    image

    Tyle jeśli chodzi o M65. O posiadanej Alphie N3B (cywilnej) nie będę pisał, bo to nie to forum ;)
  • O kurtce N3B też możesz napisać. Jest na forum wątek dotyczący parek N3B.
  • Też miałem czarnego helikona, ale poszedł do ludu z racji tego, że była to najmniejsza moja kurt m65
  • Ja mojego czarnego Helikona jeszcze targam (nie oszczędzając go) i jestem zadowolony, ale ta tasiemka na zamku mi się kompletnie rozłożyła i będę musiał coś w zamian zawiesić. Co by tu jeszcze rozwiać niedorzeczności z moich poprzednich postów: zielona L-R poszła w diabły, bo jednak za duża była i zakupiłem w zamian czarną M-R.
  • Taka ciekawostka:

    Firma DICKIES kiedyś zrobiła kurtkę zimową z wzorowaną na M65.

    Dickies New Tundra 
    image

    Chyba nie jest już produkowana, bo nie mogę jej znaleźć w aktualnej ofercie firmy Dickies.
    Szkoda, bo to moja ulubiona kurtka na zimę i chętnie bym sobie kupił jeszcze jedną taką tylko w innym kolorze. 

  • Ta kurtka nie wiele ma wspólnego z kurtką m65, Nie wiem na czym ma polegać to odwzorowanie.
  • Kurtka m 65 Helikon,kupiona nowa 2005/6? roku chyba,oliv large regular.Kilka uwag po intensywnym użytkowaniu,góra solidna ,trochę wytarta po latach noszenia (noszona najczęściej z wszystkich kurtek) i prania w pralce.Podpinka -to porażka,od początku za mała o 1,5 numeru(rozmiar ten sam co kurtka plus ściągacze na końcu rękawów,kończące się ok5-7cm powyżej nadgarstka-irytujące przy zakładaniu i zdejmowaniu przeciąganie ..,to, i za mały rozmiar spowodowało rozprucia podpinki pod pachami.3 lata nosiłem polar classic helikona(na miśku) zamiast podpinki,dobre połączenie.Zastąpiłem ją wreszcie rok temu kontraktem w rozmiarze m i odzyskałem spokój..Drugi mankament to marny rzep przy kołnierzu,modyfikowany już po 2 lub 3 latach użytkowania,rzepy na rękawach ok,suwak bez zarzutu,gumka na dole kurtki stała się sznurkiem ino.Metka słabo czytelna po 10 latach,chyba po praniach w pralce.Po porównaniu z emką kontraktową-materiał kurtki ciemniejszy mimo że jest bardziej powycierana,jest też taki sztywniejszy jak płótno żeglarskie,no i rozmiarówka-elka helikona jest dobra, kontrakt s trochę mała,.Będę ją nadal nosił,ponieważ ,,zarobiła na siebie,, i sprawdziła w użyciu,mimo wadliwego ocieplacza.
  • No i wszystko w porządku. Nikt nie oczekuje od Helikona kopii 1:1 pod każdym względem. Mój rzep na kołnierzu jest teraz często w akcji i na razie nie mam się na co skarżyć. Jak mi po 2-3 latach sflaczeje to nie będę się tym przejmował tylko dam naszyć nowy. 10 lat to długi czas na ciuch. Gumką na dole się nie przejmuj, bo to taka natura gumy jest. 5 lat i kaplica. Tak było, jest i będzie, chyba że gumę zastąpią sprężyną z dobrej stali albo jakiegoś super-tworzywa.

    Jestem swoją drogę ciekaw, jak by się miał kontrakt po dekadzie takiego ciorania. Po dekadzie w szafie można się z pewnym brakiem powagi uśmiechnąć na widok minta ;)
  • Powiem tak, mam kilka ponad 45-50 letnich kontaktowych kurtek M65 i gumka w ściagaczu na dole zachowuje się jak gdyby kapota wyszła z fabryki. Zachowana jest ich pełna elastyczność, samemu nie raz zastanawiałem się jak to możliwe że guma po tylu latach nie jest sparciała.
  • A pracowały te gumki, czy może wisiały sobie luźno w szafie? Guma w stanie spoczynku "pożyje" dłużej. Kolega kugel miał kurtkę w ciągłym użyciu, tak jak ja mam moją... Nie zapomnij, że nawet najlepsze sprężyny w końcu wymiękną jak są ciągle naprężone.
  • Biorąc pod lupę jedną z moich starszych kurtek której znam trochę historię gdyż jej zdjęcie jest w książce Pana Andrzeja Grackiego i była użytkowana przez jego znajomego. Ja sam naszę ją na codzień od kilku lat. Pomimo swojego wieku 45 lat (kontrakt John Obwey z 1971) gumki w sciagaczu ma naprawdę w rewelacyjnym stanie. W pozostałych kartkach z lat 60 również ściągacze zachowały swoje fabryczne właściwości, ale faktycznie te kurtki mogły przeleżec w magazynie lub przewisieć w szafie gdyż ich stan jest magazynowy lub zbliżony do niego. Natomiast w najmłodszej jaką mam So-Sew-Styles z 1986 ściągacz stracił swoją elastyczność.
  • Sorki, chodzi tu oczywiście o kurtkę John Ownbey. Oczy już chyba nie te. Czas udać się do okulisty :\">
  • Losowe gumki w kontraktach albo może warunki użytkowania? Guma nie w każdym "klimacie" czuje się dobrze...
  • Witam,nie czepiajmy się gumek ,wiadomo jak z nimi jest ..oby nie pękały.Opisałem swoje uwagi po latach użytkowania,po prostu.Dodam.że nie były wykorzystywane do ściągania nigdy,były sobie i wisiały.W parce z 74-go są w lepszym stanie,może zabiło je pranie w pralce,ale to mały pikuś..Pozdrawiam wszystkich forumowiczów w Nowym Roku!
  • U mnie z gumki zrobił się sznurek od razu. A kurtka w stanie magazynowym.
  • A ja w nabytej jakiś czas temu M65 Helikona mam zamek sygnowany - USA. Nie mam pojęcia czy ma to jakieś znaczenie dla jakości wyrobu. W kupionej 20 lat temu pierwszej M65 produkcji cywilnej Alpha nie ma takich oznaczeń. Natomiast z podobnym spotkałem się oglądając kontraktową M65 także produkcji Alpha wyprodukowanej jak wynikało z metki wszytej wewnątrz w USA. Nie ma takiej wiedzy na ten temat M65 by ocenić to jako zaletę, myśląc o orginale czy to po prostu podróba doskonała. 
  • Może Helikony miały jakiś wysyp tych zamków no i wszyli. Ja mam ten "helikonowy" zamek i śmiga, że aż miło.
  • Ja tez nie narzekam. Ani w jednej , ani w drugiej.
  • Cześć,
    Właśnie kupiłem nową M65 AIphy w kolorze woodland za 213 pln promocja w poligon.pl .  Zawsze gdzieś cena była nie osiągalna dla mnie. Kiedyś chodziłem w kurtce eMce swojego ojca. Rozmiar był za duży ale uwielbiałem w niej chodzić, raz ze to taty a dwa że wojskowa ;). Kłótnie były z bratem starszym o to kto może w niej pochodzić. Fajne dobre czasy były. Jeździł do Niemiec do pracy w latach 80tych i tam ją kupił. Kurtka się gdzieś zapodziała, może brat ją przetracił. Miałem ją często w głowie ze fajna i wygodna była.  Cieszę się że będę miał swoją. Na razie będzie przeznaczona na ryby. Jak się polubimy to codziennie będziemy współpracować. Tak się dzielę radością z  Wami. Pozdrawiam

     
  • to kopia czy oryginał?
  • http://pentagon.pl/product/show/83.html
    Kopia pewnie. Czekam na przesyłke ;). Z fotki ja nic nie widzę
  • Ta kurtka jest z podpinką?
  • -niestety kopia...w tej cenie można przecież znaleźć oryginał nos/mint
  • r2r - fakt, za Woodlanda kontraktowego można zapłacić zbliżoną cenę, a to jest cywilka Alphy.
  • A może to był spontaniczny zakup, stąd zero analizy. Czasem też tak mam.
  • Zakup był spontaniczny ale sporadycznie szukałem okazji.Myślę że dobra okazja mi się trafiła lub odpowiednia kasa co do wartości kurtki. Jak patrzyłem na portalach aukcyjnych i ogłoszeniowych to ludzie za kopie używane wołają  podobną kasę.
    Ponoć 6lat w magazynie leżała i czyszczą półki.
    Kiedyś kupię kontraktową oliwkową, jak będzie jakaś okazja.

    Lazar - nie wiem czy z podpinką.
  • Jak na Alphę to dość dobra cena ale z podpinką to bardzo dobra. Podpinka Alphy "chodzi" po 200pln.
  • Nie wiedziałem. To pewnie bez podpinki. Jak zapłaciłem za tą kurtkę to nabrałem mocno wątpliwości co do tego ze jest nowa, cała nie wybrakowana. Wiedziałem ile taka kurtka kosztuje na stornie alphy de. Do teraz jestem w szoku że taka cena mnie spotkała.
    Czytałem trochę Waszych postów że udaje się kupić kontraktowe kurtki na lumpeksach. To macie szczęście!!
  • Kurtka doszła. Jest to kopia Alphy made in china rozmiar ML.  Z tych tabel wynika ze powinienem nosić LL ale rozmiar ML jest idealny. Mogę na co dzień nosić i jest spory zapas na swetry, polary. Podpinki brak. Na metce widnieją numery kontraktowe i jest tam oznaczenie 01 sugerujące ze zrobione w USA. Także oznaczenia na metce są takie jak ludzie lubią. Mi  tam nie przeszkadza. Ja jestem zadowolony ;). Mam swoją kurtkę.
  • No właśnie i to jest najważniejsze żeby Tobie się podobała bo jak wiadomo każda rzecz to rzecz gustu.
  • Miał może ktoś do czynienia z M65 produkcji Texara?
    Trochę się zniechęciłem do tej firmy po zakupie ichniej N3B.
    Była zdecydowanie za mało ciepła plus watowanie przebijało i zostawało na ubraniu.
    Kilka lat później kupiłem ich spodnie M65.
    Co do jakości materiału to trudno było powiedzieć ale były inaczej zszywane na tyłku niż M65 helikona.
    W helikonie materiał był łączony na zakładkę a w texarze mniej trwała metoda.
    Postanowiłem ponownie dać szansę tej firmie bo jako jedyna na naszym rynku oferuję kurtki m65 w wersji Long.
    Niestety chyba to nie jest bardzo popularny model bo wersja w kolorze Green nie cieszyła się popularnością i producent nie planuję dalszej ich produkcji gdy się spytałem o jej dostępność.
    Więc podobnie może być i z wersją w Woodlandzie oraz Czarną.
  • Texar i Helikon to "bliźniacze" w jakości firmy, przy czym Helikon ma znacznie bogatsza ofertę. Generalnie obie kurtki spełnią Twoje wymagania, z racji "zawodowego" zajmowania się asortymentem miałem styczność z asortymentem obu producentów, odbiorcy są/byli zadowoleni zatem polecam - twój wybór i myślę, że z obu będziesz zadowolony. Faktycznie dużym minusem Helikona jest produkcja jedynie w długości REGULAR, zależy ile masz wzrostu, Helikonowy Large Regular pasuje do 185cm. 
  • No to na Texarze się zawiodłem po raz 3 i ostatni.
    Kurtka w rozmiarze XL-Long gorzej na mnie leżała niż kontraktowa L-Long
    A przymierzałem w podpince i bez.
    Podpinka okazała się taka cienka, że nie wiem czy cokolwiek daje w praktyce
    Zamek noname mosiężny ale słabo chodzący ale dokładnie taki zam jak w helikonowej kurtce.

    Zamówiłem 1szt Helikona w rozmiarze XL-R i 1szt Texara w rozmiarze XL-Long z zamiarem wybrania lepiej pasującej i odesłania drugiej.
    Ogólnie jak porównałem wizualnie kurtki Texara i Helikona (obie w woodlandzie) to texar sprawiał wrażenie lichszej od helikona.


  • Hej,
    Skoro kupujesz emki w wersji cywilnej nie licz, że ich rozmiarówka będzie tożsama z odpowiednikami-kontraktami (bo niby jakim sposobem?). Nie oczekuj też że jakościowo (projekt, materiał, wykonanie, detale) będą zbliżone - taka to już uroda "niby kontraktów".
  • No, ale helikon rządzi... :D :D :D
  • Moim zdaniem fenomen Helikona polega na tym, że jest to polska firma, bez szczególnie bogatego rodowodu i historii, a mimo to obecna na rynku globalnym (b. popularna w USA i Zach, Europie oraz np. w Rosji) i próbująca konkurować z wiodącymi producentami w branży. Wystarczy obejrzeć ich profesjonalne stoiska na targach międzynarodowych (najlepsze przykłady to Shot Show/Las Vegas i IWA/Norymberga). Widać wyraźnie, że mają ogromne ambicje i apetyt na zdobywanie kolejnych klientów i konkurowanie z takimi uznanymi firmami jak Crye Precision, Massif, Beyond Clothing czy nieco mniej prestiżowymi (Blackhawk, 5.11, Condor, Tru-Spec, itp.) - jakkolwiek by to niepoważnie wyglądało z perspektywy niektórych zainteresowanych tematem osób.
    Sam fakt, że są tak powszechnie obecni w świadomości wielu użytkowników odzieży militarnej, survivalowej czy outdoor już zasługuje na uznanie bo nie ma w Polsce drugiej takiej firmy sprzedającej na całym świecie. 
    A to, że próbują "podkraść" klientów innym producentom oferując produkty gorzej wykonane czy lepiej lub gorzej uszyte imitacje pewnych wzorów za całkiem pokaźne pieniądze- wiele firm funkcjonuje w takim modelu biznesowym i niestety tylko niektóre z nich odnoszą sukces w dłuższej perspektywie.
    Jeśli Helikon poza pogonią za wypuszczaniem kolejnych wzorów i modeli postara się w takim samym stopniu pilnować jakość swych wyrobów i utrzymać ją na przyzwoitym poziomie za akceptowalną cenę - może zdobędzie mocną pozycję na rynku i nie będzie często kojarzony jako podróbka, imitacja, gorsza kopia...