Wygląda na to, że jesteś tu nowy. Jeśli naprawdę jesteś tym zainteresowany, kliknij w te przyciski!
~Krees
Co za problem? Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to po prostu nie robi się wtedy laski :)) A ci co piszą jednym ciurkiem bez kropek, przecinków, wielkich liter to w ogóle są jacyś psychole. Trzeba ich leczyć ;)
~devil
Jak ktoś się stara to już jest dobrze. Też robię czasami błędy, a edytor wcale mi tego nie podkreśla. Ale ci którzy piszą "laka" zamiast "łąka", to robią to nie dlatego że nie znają pisowni, tylko robią tak bo szybciej im się tak pisze. Potępiam takie działanie.
A teraz odnośnie tego wątku... Prawie nowa Alfa poszła za 153 zł. Więc chyba bardziej się opyla niż Helikon za 270 zł? ;) Więc da się kupić w sumie przyzwoitą kurtkę w okazyjnej cenie. A te 700 zł. za Alfę z allegro, to jest cena którą o kant dupy można potłuc.
http://allegro.pl/amerykanska-kurtka-wojskowa-m-65-i2992631297.html?source=oo
~devil
Robili też "amerykańskie" Alfy z czarną metką i z nowym ligiem, ale bez tej wszywki na kieszeni.
Ja kupiłem Alfę w cenie Helikona. I jeśli taka możliwość by się powtórzyła, to zrobiłbym znowu to samo.
~jakubinho
Cena jest z kosmosu, ale dostajesz do niej tą nowszą podpinkę z kieszeniami i ściągaczami w mankietach. A sama ta podpinka kosztuję sporo kasy. Jeśli ktoś sam okazyjnie nie sprzedaje cywilnej Alfy to ciężko ją kupić za mniej niż 500 zł. Ale przecież Parki N3B i flyersy lotnicze od Alfy też są drogie, a mimo to doskonale się sprzedają i nikt nie marudzi. Alfa liczy sobie tyle za kurtki i już. Zimowa kurtka Adidasa czy Nike też kosztuje w sklepie z 500 zł. Kurtka dżinsówka Levisa czy Lee tak samo - cena ok. 400 zł. A kto powiedział że ma być tanio. Za renomę firm się płaci. Air Maxy 1 lub 90 też kosztują swoje - robione są w Chinach, a sprzedają się jak świeże bułeczki. Po dwóch latach się rozwalają i nikt nic nie mówi, tylko kupuje następne kultowe sneakersy za 5 stówek. Takie są ceny. Za pasek do spodni dałem ostatnio 169 zł. W sumie kawałek skóry i klamra... :)
~jakubihho
W stanach jest taniej i nie da się tego ukryć. Nowa Alfa kosztuje ok. 80 $, czyli 240 zł. Po prostu w Polsce są chore ceny. W sumie nie wiem o co Ci chodzi? :-? Niby jakie zapewnienia sprzedawcy? Na metce jest przecież wyraźnie podany skład materiału. Fenomen podpinki? Jaki fenomen? Chodzi mi o to, że jeśli podpinka kosztuje u nich 300 zł. to wiadomo że kurtka z podpinką będzie jeszcze droższa. Przecież nie sprzedadzą Ci kurtki razem z podpinką za 500 zł. jeśli sama tylko podpinka kosztuje de facto 300 zł. Z ostatnim Twoim zdaniem się zgodzę. Jeśli ktoś potrzebuje kurtki, a nie lubi np. kurtek Adidasa które kosztują tyle samo, to kupi Alfę jeśli mu ona pasuje. Może czarną kupi, może piaskową, a może niebieską? Nie każdy chce wyglądać jak "leśnik". Wiele osób nawet nie wie co to znaczy "kontrakt", a ci co wiedzą to nie koniecznie lubią kolor zielony. A do tego Alfa szyje w rozmiarach: XL, XXL, XXXL itd. Więc firma zbyt ma zapewniony. Chwała dla Alfy? Jaka chwała? Przesadzasz. Chwała to może być dla firmy Reserved, która sprzedaje polskie spodnie w cenie zachodnich i renomowanych a ludzie je i tak kupują, hehehe :))
Widzę że rozmowa zmierza w tym samym kierunku co ostatnio... :) Dodam tylko na zakończenie, że są ludzie którzy twierdzą że zegarek nieszwajcarski i nieautomatyczny to nie jest zegarek.
~jakubinho
Ale niepotrzebnie się denerwujesz. Mój ostatni post był napisany raczej żartobliwie niż zaczepnie. To że Ty nie dyskutujesz o cenach, to nie oznacza że ja też nie powinienem :P Nie wiem czy Ty poważnie pytasz, czy jaja sobie robisz? ;) Myślałem że jako "emkowiec" masz już kurtkę i wiesz jak to wygląda. To znaczy jaki posiadasz skład materiałowy? Moja jest słabo odporna na deszcz. Może sprałem impregnat (robiłem tylko 1 pranie) albo może mało go dali na kurtkę. Nie wiem. W każdym razie, niby na początku krople wody na materiale "leżą" i są przeźroczyste, chwilę później jednak wsiąkają, a na kurtce robią się czarne plamy od wody. Czyli jest marnie. Ale odporność na wiatr kurtka posiada. Kiedy ostro wieje, to czuję że nic nie czuję. Piękna sprawa :)
A gdzie ja niby napisałem że cena podpinki jest ok??? Stwierdziłem tylko, że dostajesz do kurtki nowego typu podpinkę, która jest droga - to też cena kurtki robi się wtedy jeszcze wyższa. Boże... już chyba 3 raz to piszę. Ty, naprawdę nie rozumiesz tego co ja piszę, czy rozumiesz tylko zupełnie inaczej to odbierasz? Bo ja już nie wiem jak mam z Tobą rozmawiać :-? Co wyróżnia tą podpinkę? Chyba widać. Ma kieszenie, ściągacze i bardziej wygląda na taką w której można osobno chodzić. Sprawia wrażenie takiej jakby kurtki pikowanej. Podpinka jest fajna, ale cena moim daniem jest za wysoka. Te 30 $ powinna kosztować, tak jak w USA i ani złotówki więcej. No i rzeczywiście tak to zrozumiałem, że Ty nie jesteś w stanie zrozumieć i dziwi Cię to, dlaczego niekontrakt kosztuje tyle samo co kontrakt. Stąd też moje porównania cenowe do innych kurtek i innych ciuchów itd. ;)
Ja z kolei dałem za nową Alfę tyle ile kosztował wtedy: Helikon, Fostex, Mil-tec, Texar i inni. A poplamione i zużyte kontrakty w tej cenie, nie wchodziły nawet w rachubę. Było to jakiś czas temu, więc i ceny były wtedy trochę inne. Tego forum chyba nawet nie było, albo dopiero raczkowało. Zatem cenę uważałem za okazyjną. Nawet Helikon kosztował wtedy więcej niż dzisiaj, bo niektórzy ludzie myśleli wtedy, że to "prawdziwa" kurtka wojskowa :)
Za kilkadziesiąt lat to emka będzie teleportowała ludzi... :))
~mospeter
Już o tym pisałem, ale chyba moje posty nie za bardzo Cię interesują. Ale napiszę to jeszcze raz... "Skoro Alpha produkuje kurtki czarne, niebieskie, khaki i tan, to nie ma żadnych przeciwwskazań aby nie robić też parę odcieni zielonego. Tym bardziej że kolor zielony jest najbardziej kultowy i chodliwy, bo nawiązuje do kurtki kontraktowej, czyli tej naprawdę wojskowej"