Z innej beczki, choć też takiej w OG107. Niestety nie sprawdzając ostatnio najciekawszych żródeł emkowych, dosłownie przegapiłem coś takiego:
Emka należała do Roger H. C. Donlon - odznaczinego MOH jako pierwszy w Witnamie. Emka była wystawiona z innymi pamiątkami od tego weterana. Piękna emka, jedyna w swoim rodzaju - dla mnie takie właśnie emki z historią są najciekawsze. Jako ciekawostka Donlon był dowódcą ACTA (Advance Combat Training Academy) przy 2giej Dywizji Piechoty w Korei (67-68).
Muszę pogrzebać aby znaleść jakieś info o posiadaczu mojej ostatniej emki DSA 100-67-C-0653 od RINGER CO, czy faktycznie odbył szkolenie ACTA z Donlonem. Całkiem dobra sztuka, jak na wystawiną jako silnie poplamiona i bez kaptura - od dawna szukałem obszytej z tej jednostki. Wczesny typ naszywki Imjin Scouts i pierwsza wersja gaszonej 2 Dywizji, plus komplet obszyć z taśmami tzw. "in country made" w tym przypadku z charakterystycznym spoltem taśm, który można spotkac min. na emkach z jednostek US stacjonujących wtedy w Korei.
PS. Przepraszam za poślizg odnośnie opisu tych pierwszych emek - postaram się to naprawić, choć pewnie dopiero w nowym roku.
Czołem, wiecie może jak się nazywała (lub nazywa jeśli dalej istnieje) strona internetowa, z której pochodzi zdjęcie? Kiedyś ją odwiedzałem, ale już za cholerę nie mogę sobie przypomnieć. Pytam o zdjęcie, bo jest dosyć charakterystyczne dla tej, konkretnej strony. Sprzedawali na niej sorty.
Faktycznie strona była ciekawa jak na czas kiedy powstała, plus czytelne zdjęcia, które mogą być wzorem jak prezentować produkt w bardzo dokładny i minimalistyczny sposób.
Z innej niekontraktowej beczki, ciekawa [moim zdaniem] cywilna emka, wyprodukowana przez SCHOTT BROS, INC [WPL 18606], szadząc po kroju [bez klinowe rękawy] i szwach na rękawie jest to coś z lat siedemdziesiątych. Nie widziałem wcześniej emki wyprodukowanej przez Schott Bross. Taka ciekawostka, nic szczególnego ale warto wrzucić w porównaniu do innych cywilnych emek WPL.
Mam pytanie. Jaki rozmiar emki alpha wybrać? Mam 179cm wzrostu 113 w klacie i trochę balastu piwnego. Z tego co widzę dostępne są w rozmiarze CORE. Zastanawiam się nad rozm L. Do kurtki chcę kupić podpinkę , ale kontraktową, bo ta alphy prawie 350pln kosztuje.
Dwie dosyć ciekawe [szczególnie ta bardziej nawiązująca do m65, plus patent z rzepami w kieszeniach jak w T62-4, ciekawa kurtka moim zdaniem] izraelskie kurtki.
Ciekawe, ciekawe... a orientujesz się, lub ktoś z kolegów i koleżanek, jakiej produkcji M65 nosili Kurdowie podczas walk w Iraku i Syrii? Cywilne zakupy, czy może jakiejś armii ościennego państwa?
Ciekawe zdjęcia, muszę przyznać, że nie interesowałem się wyposażeniem Kurdów do tej pory. Trzeba poczytać kto dostarczał im umundurowanie - choć tak przypuszczam, że te soczyste emki mogą być lokalne (prawie identyczny kolor jak oliwkowe umundurowanie Irackie). Choć to czyste gdybanie z mojej strony i porównywanie ze zdjęciami kurtek z obszaru tego konfliktu.
Ciekawe zdjęcia odnośnie emek szczególnie to z widoczną róžnicą kolorów - plus te szwy na rękawie, czy to niw wygląda jak szerszy niż standartowy ścieg [tu akurat nie ma wyjątku i w każdej emce - nawet cywilnej od Alphy podwójny ścieg os stebnówki ma taką samą szerokość - oczywiście chodzi o ten podwójny]. Interesujący temat - jak będę miał czas to z przyjemnością poczytam, ostatnio przerabiałem dokumentację o wdrażaniu woodlanda, nudna ale ciakawa [z wewnętrzną nazwą ERDL'a Pattern 1948 plus aż się zdziwilem, że brano pod uwagę jako główny kamuflaż Dual-textured Gradient Camouflage Paint Pattern (Dual-Tex) z 72 roku]. OK, kończę już off-topic, wrucę coś o emkach niebawem.
Pierwszy post - stad chciałbym sie przywitać na forumce :-)
Pare tygodni temu zakupiłem emke kontrakt z 76 roku wyprodukowana przez Winfield’a w wersji Medium-Long.
Moje pytanie - uprzedzam, moze byc glupie ;-)
Czy jest jakas mozliwosc ja przeprasowac ? Wiem, zdaje sobie sprawe z natury tej kurteczki, ze rządzi sie ona troche swoimi własnymi prawami i ze nie jest to płaszczyk od Burberry ale nie da sie ukryc, ze jest kapke wymemlana ;-)
Właśnie - tworzywo sztuczne zawarte w mieszance NyCo ma tą zaletę wobec jednorodnej tkaniny wykonanej wyłącznie z bawełny, że odzież ma znacznie mniej tendencji do zagnieceń i niejako naturalnie takowe, jeśli są, znikają podczas noszenia.
Pieknie dziękuje za info - kto pyta nie błądzi ewidentnie :-)
Zagniecenia to mam na myśli coś w ten deseń:
Widzialem ze na forumce jest temat o praniu toteż zerkne tam zeby wiedziec gdzie ja oddac i jakie dac wytyczne jak cos - rozumiem, ze sieciówka prlwniowa da sobie z nią radę ?
Nie ukrywam, że przy okazji pozbyłbym sie specyficznego zapachu magazynu - spodnie emki tez maja ten posmrodek charakterystyczny…
O suwakach do tej odzieży nie pomnę ;-)
Aha - w sumie jeszcze pare rzeczy dotyczącej kurteczki - pewnie to kwestia braku wiedzy lub przyzwyczajenia się - generalnie pierdoły ale zapytam fachowców pełną gębą :)
- czy wobec takich "zaciągnięć"/skaz materiału można coś poradzić ? Albo inaczej: czego na pewno nie robić jeśli cokolwiek:
Kurteczka:
Spodnie - tutaj chyba mam większy ból i rzeczywiście nie zauważyłem tego kejsu - ok, jasne to kontrakty z 82 roku a więc nieco starsze niż ja ale rozkminiam:
- rękawy w kurtce: czy to jak zaginają się rękawy to normalna sprawa czy można jakoś ten materiał ogarnąć aby się zaginał nieco dokładniej zgodnie ze szwem rękawa ? Nie wiem czy się wysłowiłem z sensem i czy fotki oddadzą to o czym mówię ? ;)
Jeśli chodzi o pranie to w domu do pralki na 40° z dodatkiem płynu do prania a później na wieszak najlepiej plastikowy i powieś w ciepłym miejscu żeby dobrze wyschła. Co do zaciągnięć to raczej nic nie zrobisz. Rękawy tak się zawijają bo są podpięte rzepami do środka, jedyne rozwiązanie to wywinięcie na zewnątrz jeśli Ci to nie przeszkadza ( ja tak robię).
Po co do pralni? To przecież standardowy typ prania. Pralnia chemiczna tu nie pomoże (i jeszcze mogą coś zepsuć jak im się nie poda klarownych instrukcji...). No i jak pisze Blatio - szkoda po prostu kasy.
Jak już zaznaczono wcześniej, pralka i grubszy wieszak załatwią sprawę. Prasować emki z NYCO można, ale tylko na bardzo niskiej temperaturze i zawsze przez bawełniany materiał - przeca można nawet full syntetyczne materiały prasować [tylko na niskich temperaturach, przez materiał bawełniany !!!] - ale po co?
Wracając do ciekawych emek w OG107 z doszytymi naramiennikami, ostatnio znalazłem bardzo ciekawy egzemplarz kontrakt DSA 100-2365, oprócz samych doszytych nramienników, kompletnie obszta z rzadką naszywką Recondo dla 2nd Armored Division. Takie emki wyskakują dosyć rzadko.
Ładna i rzadka emka w dobrym stanie [aukcja na EB numer 174543253420].
To jest dosyć ciekawe dlaczego w pierwszych kurtkach pominięto naramienniki? W dwóch znanych prototypach [T62-4 i T63-5] też tego rozwiązanie nie było. Co również jest ciekawe [moim zdaniem] było to trochę wbrew regulaminowi odnośnie "nakładek" funkcyjnych na naramienniki dla dowódców jednostek bojowych [jako ciekawostka, historia tych "leadership tabs" jest ciekawa i pomysłodawca to min. sam Eisenhower w przededniach D-Day - źródło: https://mwi.usma.edu/201496genesis-of-the-army-green-tab/]. Spotkałem się z opiniami, że własnie kadra oficerska narzekała na brak naramienników i wolała używać kurtek typu m51. Nie ukrywam, z chęcią bym zobaczył pierwszą specyfikacje dla "cold man's field" i dodatki do niej [na temat dodania naramienników, używanej surówki na wewnętrzne wzmocnienia, etc.].
Bardzo ciekawa [moim zdaniem] emka z okresu wojny w Wietnamie. Pierwszy kontrakt [DSA 100-3378 Alpha Industries, Inc.] z narammiennikami - plus w pełnym obszyciu dla SF [szczegolnie ciekawe są wczesne SSI bez obszytych krawędzi i taśma US Army z charakterystycznym żółtym - "złotym" haftem na czarnym materiale bawełnianym ze skośnym splotem].
Spotkałem się z opiniami, że takie taśmy są niestandardowe i pochodzą z prywatnych zakupów [faktycznie są dosyćrzadkie - szczególnie ma emkach 65]. Porównanie z regulaminową taśmą wiskozową.
Sam haft jest bardzo zbliżony do wczesnych "gaszonych" taśm US Army:
100-3255 faktycznie pierwsza z naramiennikami, ale pierwsza z naramiennikami od Alpha Industries, Inc. to kurtka 100-3378 ze zdjęć powyżej [powinieniem być bardziej precyzyjny - chodziło o pierwszą od tego kontraktora].
Faktycznie jest to bardzo ciekawa emka w rozmiarze L-R [właśnie ją dostałem, na żywo jest ciemniejsza niż na tych zdjęciach od sprzedającego, gdzie kolory były dosyć wyblakłe]. Taśma z nazwiskiem wygląda w 100% jak taśmy "in country made". Ta wczesna taśma US Army podejrzewam, że jest wykonana w US [na USMF ktoś zaznaczył, że te wczesne taśmy z haftem na czarnej bawełnie były dostępne w US, i był to zazwyczaj prywatny zakup].
Miałem przyjemość skontaktować się z kolekcjonerem sprzedającym inną ciekawą emkę na OLX [należącą kiedyś do Lt. Col. Eugene Ritzo autora ksiazki "Danger Forward: Korea, The Forgotten War Remembered"], który zaznaczył, że łuczek Airborne może być lokalnej produkcji [jeżeli Pan jest użytkownikiem forum, to pozdrawiam i dziękuję za pomoc!].
Szybkie pytanie, czy spotkaliście się z takim stemplem w emce? Jeżeli tak, to co oznacza? Nie mogłem wygrzebać informacji o takim stemplu - lub jak to czsem bywa, żle wyszukiwałem. Nie ukrywam, że będę wdzięczny za pomoc w identyfikacji.
Dzień dobry, chciałabym Was prosić o pomoc w wyborze kurtki m65. Mąż Kilka lata się zbiera żeby kupić tą kurtkę. Chciałabym mu ja z prezentować. Przeglądałam sporo ofert i zgłupiałam. Pomożecie? Chodzi o to żebym nie kupila jakiegoś bubla.
DSA-100-817 z zamkiem Crown, "dosyć" rzadki kontrakt raczej tylko z tym zamkiem. Podobny egzemplarz z tego co wiem znajduje się w posiadaniu jednego z forumowiczów [lub bardziej ex-forumowiczów].
Wracając do prototypowych EMEK, natknąłęm się na dodatkowe zdjęcia T62-3 [oczywiści jak zazwyczaj z ciekawymi emkami , ten zacny egzemplarz jest w Japonii] - plus ciekawostka, testowe spodnie z tego Projektu są bez kieszeni bocznych.
Szybkie pytanie odnośnie wczesnawej emki, czy to jest emka [ładna sztuka, dobry stan rozmiar L-R, niestety naszywka z prawej kieszeni została u rodziny weterana, "jump wings" powinny jeszcze być do znalezienia z innymi naszywkami] DSA 100-67-C-0186 od NEPTUNE RAINCOAT CO INC. czy coś z innych emek z 67 roku, które nie zostały dokładnie opisane osnośnie sygnatur na napach?
Dobre oko, faktycznie - choć moim zdaniem jest to powłoka naniesiona chemicznie na elementy zamka [zęby i sam ekspres]. Niestety ten egzemplarz nie jest mój [jest do kupienia w Japonii tylko cena]. W tej DSA-1-8664, którą mam zamek i ekspress są już wysłużone, więc powłoka oliwkowa jest tylko trochę widoczna na ekspresie.
Z tego co zauważyłem Crowny w póżnych m51 i tych dwóch kontraktach m65 tak właśnie wyglądają - zazwyczaj na wysłużonych zamkach ta oliwkowa powłoka jest widoczna na bloku zamka i tych powierzchniach eksprasu, które nie mają bezpośredniego kontakty z materiałem czy też paluchami [oczywiście moim zdaniwm w oparciu o to co widziałem].
Wygląda na to, że faktycznie zatoczyła, odnośnie tego niuansu dla maniaków tematu. Te Crowny w DSA-1-8665 i DSA100-817 są ciekawe [moim zdaniem najlepsze zamki - tak pod wzglądem estetyki], niby M55 typ2 a jednak ekspress nie ma oznaczenia Crown, dla przykładu M55 typ2 z sygnaturą:
Bazując na informacjach historycznych odnośnie tych zamków, Crowny były produkowane przez Spool Cotton Company, która to przekształciła się w Coats and Clark, Inc. Przykłady cywilnych C&C:
Plus oczywiście pytanie, czy w parkach m51 spotkał się ktoś z Was z zamkiem Crown bez sygnatur na ekspresie, zazwyczaj w parkach jak już występuja Crowny to tylko M58 [w dwóch wersjach ale z sygnaturami]. Dzięki!
Crown był oddziałem Coats & Clark Inc. i mieścił się w Warren, Rhode Island. Produkował gdzieś do roku 1968 zamki błyskawiczne, które były podstawą jego działalności.
Niestety nie wiem, który typ był produkowany w Kanadzie - może Crowny bez sygnatur "USA" i czy w Ontario produkowano "militanre" Crowny typu M55 [zdecydowanie w Ontario produkowano podczas wojny zamki Crown dla USAF].
W USA firma Spool Cotton Company była agentem sprzedaży zamków błyskawicznych produkowanych przez firmę Crown Fastener Corporation. O historii firmy Crown można poczytać na stronie: