Co to za cudo skoro ma membranę ? W tej cenie to się w nim ukisisz stojąc na przystanku ;) Ale prezentują się super, gdyby nie membrana to na pewno bym kupił...
Panowie, po co łindszerty i softseszele?! M-ka łączy w sobie zalety obydwu tych wynalazków :) Ja nawet polaru nie uznaję. W zimę zakładam koszulkę z długim rękawem, na to starą, poczciwą matroskę ( majkę/ tielniaszkę) bawełnianą w wersji zimowej ( naprawdę ciepła) na to sweter i kurtałka. Bez podpinki oczywiście bo się jeszcze podpinki w moich m-kach nie dorobiłem. Żadne mrozy mi nie straszne!!! :p Jak zima nie jest zbyt sroga to wystarczy koszulka i sweterek i na to kurtałka. Swego czasu też zachłystywałem się podkoszulkami poliestrowymi ( termoaktywnymi) ale już mi przeszło. Mam jeszcze parę ale zakładam je tylko na lato jako jedyną odzież. Swoją drogą pomyśleć muszę nad spodniami m65.
Ano, na miasto to wiadomo. Zimą współdzielę M-kę z paroma innymi kurtkami, jeśli chodzi o codzienny użytek. Tyle, że M-ka kończy się tam, gdzie przychodzi spakować plecak na wyprawę w góry :D W tym miejscu niegdyś zaczynał się brytyjski smock S'95, później Helikon APCU, a teraz coś jeszcze lżejszego, czyli Himountain Atmos. Aczkolwiek na mrozy typu -20*C w powietrzu + lodowaty wiatr zwalający z nóg, gdzie trzeba pod kurtkę wsadzić jakieś Softie albo choćby podpinkę z BW, to S'95 wraca do użytku :) M-ka niestety jest za ciężka i długo schnie przepocona. Swoje już w niej w górach przełaziłem, wiosną, zimą i jesienią. Na lżejsze spacery gdzie nie liczy się masa sprzętu - jak najbardziej ok, ale zimą w góry poczciwa M65 już odpada, także z powodu braku solidnego kaptura.
Inna sprawa, że szkoda mi już M-ek ciorać w górach.
Ooj, zima fajna, zima dobra, zimą się fajnie chodzi :D Warunek - dobre trepy, stuptuty koniecznie, jak trzeba to raczki, dobra bielizna i ciuchy - można dymać :D
W pierwszej focie słońce nawala to nawet w jeansie byś się zakamuflował - nie liczy się. A na drugim zdjęciu leśna pantera nie rozmyła sylwetki i cię widać, więc też zły przykład ;)
Ja lubię łączyć marpata z ucp. Zawsze mówię o tym drugim, że tak właśnie wygląda marpat po praniu i parę osób nawet to łyknęło :D
No tak, znalazłem to, ale tutaj też nic nie jest napisane o składzie materiału itd. Aczkolwiek pewnie to to samo, co Helikon, czyli do kontraktowego lvl 5 się nie umywa...
No no, Rusowie się prędzej dorobili niż my :P Aczkolwiek jakby WP sięgnęło po coś w stylu choćby "softa" Helikona APCU w wersji Pantera, tylko z jakiegoś konkretniejszego materiału, to by było w sam raz :)
Przy okazji wrzucam niedawną fotkę, jak wygląda na mnie wyżej wymieniony APCU z Helikona w parze z kontraktowymi spodniami z ripstopu (już troszkę spranymi):
Tak, Barania ;) Czasami chodziłem z polskimi flagami, ale jakoś wydaje mi się to nieco zbyt pretensjonalne :P Poza tym ja chyba w obu swoich APCU Helikona pozbędę się większej części tych wielkich rzepów z kieszeni, bo te duże mi niepotrzebne, a dramatycznie hamują oddychalność w tym miejscu i materiał w kieszeni pod rzepem jest cały mokry. Zostawię tylko kawałki na zapinanie kieszeni.
Jakby to powiedział Troop, moim zdaniem d*py nie urywa, aczkolwiek jeśli bez membrany byłoby to w miarę wiatroodporne, to mogłaby być stosunkowo ciekawa bluza na miasto :P
Poza tym w wątku na Tacticalu pojawiają się informacje o rzekomo "odświeżonej M65" Helikona, nad którą tam pracują... czy ktoś o tym coś wie? :>
O Delta Jacket słyszałem już dawno temu. Nie wklejałem go tutaj, bo jak zauważyłeś sam - dupy nie urywa. Po spodniach UTP, które są całkiem fajnym projektem( ale w cenie, którą zaakceptują tylko fani taktycznych gaci, ja do takich nie należę ), ta kurtka jest koszmarna. A z cywilnego użycia wyklucza ją zamek, który umożliwia noszenie ''klamki'' na pasie.
A o tej odświeżonej eMce też czytałem, ale szczerze mówiąc boję się, co oni wymyślą... Helikon jest dobry z zżynaniu projektów, a jak już coś robią sami to wychodzi takie ''Delta Jacket'' ;)
No ta "odświeżona" M-ka mnie przeraża nieco, ale zobaczymy co się z tego wykluje. Jakby ktoś miał już przypadkiem jakieś zdjęcie, albo ogólny zarys, to wrzucać :P Może zrobią kieszenie na rzepy, dowalą kieszenie na rękawach, albo zrobią wersję membranową, jak Mil-tec :D
No ma kosztować 229zł. Aczkolwiek myślę, że trudno mi będzie opanować politowanie dla każdego cywila, który to kupi. Rynek turystyczny i paramilitarny jest pełen softshelli i naprawdę jest w czym wybierać, więc to już musi być pozerstwo jeśli z takiej gamy produktów ktoś wybiera produkt, który ma patent bezużyteczny w życiu cywilnym - zamki na broń...
Dzisiaj na Baraniej korzystałem z mojego kontraktowego Levela 5 i kurczę - nie mogę wyjść z podziwu odnośnie tej kurtki. Spisała się rewelacyjnie, plecy potu nie zaznały, a miałem na nich jeszcze wypchanego PP25. Planowałem przetestować Atmosa, ale niestety warunki na Baraniej zdecydowanie by go przerosły - sporo śniegu i piździawa poniżej zera...
Niestety, Troop ma rację, i to wiadomo nie od dziś. Gunfighter to ładny ciuszek, ale cerata, w dodatku z oddychalnością poniżej krytyki. Na miasto i spokojne spacery, to może i jeszcze.
tak wiem o tej oddychalności!!! już raz zapodałem kurtkę zakupioną przez moją dziewczynę o oddychalności 5000 i bardzo ją pojechaliście.....no to co w takim bądź razie polecacie??
Tak szczerze, to ciężko mi na chwilę obecną coś rozsądnego wymyślić, żeby nie miało membrany i było oliwkowe... Mógłby być APCU Helikona, ale tutaj koniecznie jakiś dobry polar pod spód gdy jest zimno, bo to taka troszkę wiatrówka w zasadzie. Troop poleca PCU Level 5, ale to zasadniczo też nie za grube i występuje tylko w kamuflażu UCP.
Tak jak powiedziałem - Gunfighter będzie okej na miasto, ale raczej bez biegania w nim. Od biedy ratują w nim jeszcze częściowo sytuację wywietrzniki pod pachami. No, ale z membraną od wiatru osłoni na pewno :D
Problem z większością "softshelli" na rynku jest taki, że dziś prawie do wszystkiego pakują membranę (bo porządne wiatroodporne i oddychające tkaniny bezmembranowe są po prostu drogie), nazywają "softshell" i sprzedają jako cud, miód i orzeszki. Są warunki, w których takie coś się sprawdzi, ale niestety nie należy do nich wysiłek i pocenie się.
A wracając do tej nowej bezmembranowej Delta Jacket od Helikona, to powiedz mi Troop, gdzie Ty widzisz te zamki na broń? Bo oglądam zdjęcia na FB tej kurtki po raz trzeci i nigdzie czegoś takiego nie widzę. http://tiny.pl/h1f48
''Mógłby być APCU Helikona, ale tutaj koniecznie jakiś dobry polar pod spód gdy jest zimno, bo to taka troszkę wiatrówka w zasadzie. ''
Właśnie nie. APCU helikona, PCU i ECWCS to są jedne z niewielu dostępnych PRAWDZIWYCH softshelli. Kurtka ta narodziła się przecież z ''kurtki alpejskiej'', która była niczym innym, jak ortalionem z zewnątrz i baranim futrem od spodu(dopinanym). Prawdziwy softshell powinien właśnie chronić w 100% przed wiatrem i zapewnić oddychalność. Ocieplenie to jest zadanie polaru, a że w kurtce nie mamy izolacji to softshell staje się naprawdę uniwersalny - chłodno i wietrznie, zakładamy soft i polar 100, zimno i wietrznie polar 200 i soft itd.
Softy takie jak ten delta jacket to trochę fantazja twórców.
''Troop poleca PCU Level 5, ale to zasadniczo też nie za grube i występuje tylko w kamuflażu UCP. ''
PCU jest w Foliage Green, ECWCS jest w UCP. Aczkolwiek obie kurteczki polecam, nawet kopię PCU robioną przez ebairsoft( pod warunkiem, że cena do ~200zł...).
''A wracając do tej nowej bezmembranowej Delta Jacket od Helikona, to powiedz mi Troop, gdzie Ty widzisz te zamki na broń?''
A może mi się jebło ? Możliwe, aczkolwiek fotki nic nie mówią, bo ujęcia z boku nie ma...
''Swoją drogą, Helikon niezłą gamę kolorków puścił w APCU, jest nawet coś jakby pustynny MarPat, Flecktarn, a nawet Vegetato ''
Dobra, nie śledzę codziennie co tam Helikon wystawia, hehe :D Co do tego, że APCU jest jak na razie jedynym prawdziwym softem Helikona, to się zgadzam. Słowa "wiatrówka" użyłem do zobrazowania faktu, że jest zasadniczo nieocieplany. Ale ma tę zaletę, że można go wpierniczyć na każdy polar (od Quechuy 50 po bear suita), albo nosić tylko na koszulkę i przez to jest bardzo uniwersalny. Jedyna rzecz, jaką bym w nim poprawił, to wiatroodporność. Tragedii nie ma, ale przy naprawdę mocnej wichurze zakładam jeszcze pod spód Atmosa, a jak już jest prawdziwe "hell and high water", to na wierzch idzie np. PreCip. Ale generalnie większość swoich górskich wycieczek, jakie odbyłem w tym Helikonie, odbyło się od początku do końca z nim jako wierzchnią warstwą, której nie musiałem zmieniać, co najwyżej czasami zdejmować, gdy było za ciepło.
''Co do tego, że APCU jest jak na razie jedynym prawdziwym softem Helikona, to się zgadzam.''
Tzn. mi bardziej chodziło o to, że tego rodzaju softy to są kurtki najbardziej zbliżone do definicji softa. Na rynku turystycznym cholernie trudno znaleźć tego typu kurtkę, bo producenci turystyczni na siłę starają się softshella zdefiniować jako kurtkę o materiale typu ''skóra rekina'' i cienkim fleecem pod spodem. A w softshellu właśnie chodzi o to, by ocieplenie dobrać sobie samemu. W przypadku kurtki podszytej fleecem może się zdarzyć (mnie się zdarzyło ;) ), że sama kurtka to za mało, a chociażby micropolar to już za dużo.
''Jedyna rzecz, jaką bym w nim poprawił, to wiatroodporność.''
No właśnie od jakiegoś czasu się głowię czym to może być spowodowane. ECWCS Level 5, który posiadam jest zrobiony z innego materiału, bo na metce jest napisane 99% nylon i 1% lycra. Wcześniejsza wersja była robiona z tego samego materiału, co Helikon - 98% nylon i 2% spandex. Zastanawia mnie więc czy to jest wada takiej mieszanki, że jest za mało wiatroodporna (mniej nieprzewiewnego nylonu, więcej rozciągliwego spandexu) czy po prostu Helikon oszczędzał również na gramaturze materiału i dlatego tak wyszło... Trzeba by dorwać wcześniejszy model Lvl 5 i przetestować.
W moim sofcie jak zaciągnę wszystkie ściągacze i wszystko pozapinam to nie ma szans, żeby wiatr go pokonał. I mimo kamuflażu UCP, którego nie jestem wielkim fanem to jaram się tym softshellem tak jak ty Atmosem :D
To jest to samo, co ten PCU od GFC. Tylko, że przy tej cenie zwyczajnie nie warto, bo można już kupić lepsze softy z dziedziny turystycznej już nie mówiąc o tym, że te komplety w GFC kosztowały 200zł, więc widać ile tutaj jest przebitki na marży. Jakby cena była 100zł niższa to już dawno bym śmigał w tym PCU ;)
No to przecież piszę ci, że to ten sam komplet PCU o którym rozmawiam z Blatiem od początku istnienia tego tematu... Byłby tańszy i byłoby warto, a tak to lepiej poczekać aż koleś się zdecyduje opuścić cenę ;)
A co powiecie na temat kurtki Parka improved rainsuit w UCP? To jest jakiś typ softa czy windshirta? Jaką to ma odporność na deszcz, jaką oddychalność. Podobno ma membranę SYMPATEX. Czy cena 250 zł za kurtkę jest opłacalna?
Improved rainsuit nie ma membrany, bo to coś w stylu poncza. Ta kurtka z softem i windshirtem ma mało wspólnego, bo służy tylko do ochrony przed deszczem - przestaje padać, żołnierz ją zdejmuje. Za 250zł raczej nie warto, bo na allegro chodziły nówki w znacznie niższych cenach ;>