Bamboszek większym problemem może być długość rękawów, niż samej kurtki, bo jak rękawy będą minimalnie za krótkie to lipa. No ale możesz zapytać sprzedawców o długość rękawów i jak stwierdzisz, że są ok, to rozmiar SR ujdzie. :) No a cena 180- 200 zł za oliwkę nową z podpinka jest normalna. Kopie Helikona to ok. 250 zł, o Alphie nie mówiąc- 480-550 to rozbój w biały dzień. --- Edytowany: 2010-10-26 17:47:38
Odkryłem dziś że kurtka, którą uratowałem przed spaleniem po sprzątaniu bazy harcerskiej mojego hufca, wygląda dokładnie jak M65. Kurtka jest w świetnym stanie, jestem pewien w 90%, że jest zrobiona z tych materiałów, które były podane w temacie jak rozpoznać M65. Ale nadal nie mam pewności, czy to kontrakt, czy co innego. Niestety nie ma metki, tylko jakąś zieloną naszywkę na podszewce, z której zeszły napisy, nie da się ich odczytać. Oryginalny kolor był oliwkowy, a teraz jest wypłowiała i przypomina kolorem stare harcerskie mundury, tylko jest trochę ciemniejsza. Nie mam ocieplacza, ale już zamówiłem na allegro. Załączam link do albumu ze zdjęciami, może wy mi powiecie co to jest, choć w przybliżeniu. [80]http://img253.imageshack.us/g/p2610101717.jpg/ Chcę ją zaimpregnować przed zbliżającym się biwakiem i myślę nad środkiem, który dobrze działa na moje buty. Jest to KIWI Aquastop nano, przeznaczony do zamszu, skóry, włókien syntetycznych i naturalnych. Myślicie, że się nada?
Trudno powiedzieć czy to kontrakt jak nie ma metki. Z zamkami marki YBS w kontraktach się nie spotkałem. Plastikowy zamek w kołnierzu- takie rzeczy są spotykane w kontraktach z początku lat 80-tych. Produkcja raczej na pewno z USA, albo kontrakt, albo cywilny Golden czy Winfield (raczej chyba nie Alpha). Ta zielona wszywka jest dziwna. Ten impregnant nie wydaje jakiegoś specyficznego zapachu ? :D
No metki niestety nie ma, dziurki po nitkach są. Zbadałem tą wszywkę, to po prostu łatka, pod nią jest dziurka z 1.5 cm średnicy, tylko po co łatka taka duża? Nie narzekam, bo jest gdzie podpisać kurtkę:) Cieszę się, że mam M65 za darmo i nie jest to made in china:D Jakiś zapach czuć tylko przy rozpylaniu i przez 30 minut po nim. Popsikam na jakąś szmatkę i sprawdzę. Jeśli się sprawdzi na kurtce to dam znać czy warto w niego inwestować:)
~Bamboszek, zdecydowanie szukaj Small/Long. Ja mam 175 cm wzrostu i noszę długość Regular. Uważam, że nie mogłaby być dla mnie krótsza. Jak dla Ciebie Long zdecydowanie, chyba, że lubisz mieć pół tyłka odsłonięte + ryzyko za krótkich rękawów.
Dzięki za pomoc , w takim razie wezmę tą pustynną za 110zł . Za rok kupię sobie olive bo woodland mi nie podchodzi . Mam nadzieję że nieźle się sprawdzi na co dzień jak i na obozach .
Jako alternatywę Helikona w tej samej cenie? Jeśli ja stałbym przed takim wyborem, to wybrałbym w tym momencie (niestety) Alphę, a to z jednej przyczyny, która mnie nurtuje od dłuższego czasu - mam wrażenie (patrząc po zdjęciach przeróżnych kurtek na Allegro), że zamki Alphy są mimo wszystko lepszej jakości niż te u Helikona. W mojej ostatniej M-ce z Helikona w polskiej panterze, którą posiadam od ponad roku, zaczyna się już w miarę używania delikatnie "bufować" zamek (tak trochę "faluje"), co za jakiś czas, jeśli się nasili, będzie mnie denerwowało. Mój pierwszy Helikon, kupowany w 2004 roku (za czasów, kiedy Helikon rzeczywiście kwiczał z jakością) ma zamek zwichrowany jak fale pięknego modrego Dunaju, chociaż oczywiście sprawny i działający. W nowszym Helikonie to zjawisko zdaje się jednak postępować znacznie wolniej. Jeśli jednak po czasie stanie się to samo co w starym, to będę niepocieszony, bo to zwyczajnie du*iato wygląda, choć reszta kurtki jest całkiem niezłej jakości (pomijam odpruwający się powoli rzep do zapinania stójki, którego nie chce mi się naprawiać) :P Jeśli ktoś w "chińskich" Alphach odnotował podobne zjawisko ("falowanie" zamka), to niech pisze ku przestrodze. Ciągle ciekawi mnie też, czy ktoś na forum posiada M65 z Helikona, ale z wypustu z zamkami YKK, co to ich jeszcze nikt nigdy na oczy nie widział, ale ponoć były. --- Edytowany: 2010-10-26 23:31:48 ------------------------------------------------------- [115]http://forum.westerplatte.org/
ja kupilem alphe w pentagonie prawie 2 lata temu. zaplacilem 300 zl wiec nie duzo wiecej niz za helikona. chodze w tej kurtce kazdego dnia: deszcze, slonce, mroz, snieg. z kurtka nie dzieje sie nic. nie mechaci sie a zamek dziala bez problemu, nie faluje. wiec z mojego doswiadczenia moge tylko polecic. dziwia mnie tylko te przeogromne ceny z allegro:| --- Edytowany: 2010-10-27 11:03:55 ------------------------------------------------------- jeremi Strona: | [121]1 | ... | [122]308 | [123]309 | [124]310 | [125]311 |
Blatio, zajrzyj na stronę 7 i 20. Informacja o "bezimiennej" DSA100-67-C-2429 z mosiężnymi "Talonem" i "Conmarem" jest świeża. Emka wygląda tak: [36]http://tnij.org/isie. To jest ciekawe odkrycie, sądziłem do tej pory, że w latach 60. nie montowano w emkach "złotych" zamków.
Myślałem, że znajdę w tym artykule coś o zamkach firmy YBS. Jes to jedyny ślad. Zamek główny mosiężny YBS, a w kołnierzu plastikowy nieoznaczony. Wszywka, o której pisałem wcześniej jest z zielonego materiału przypominającego papier, a wymiarami odpowiada metce oryginalnej, jest tylko w innym miejscu innych wszywek nie ma. Może ktoś się spotkał z takim przypadkiem? Powiem szczerze, że zaraziłem się sympatią do Emki i po prostu muszę się dowiedzieć.
Może być i tak. Kurtka miała naszywkę szczepu zhp, który działał w latach 80, także kurtka bardzo nowa nie jest. Ale i tak się cieszę, zła nie jest, ma klimat, no i jest idealna na jesienno-zimowe biwaki harcerskie. Podróby nie będzie mi aż tak szkoda. Dzięki i pozdrawiam! --- Edytowany: 2010-10-27 18:32:10
Opowiem wam zdarzenie jakie dzisiaj miałem w pewnym sklepie militarnym. Chodzę po sklepie i oglądam spodnie M65 i pytam się czy ma pan oryginały a sprzedawca odpowiada że to są właśnie oryginały, patrzę na metkę a tu napis HELIKON TEX. nic nie odpowiedziałem ale patrzę a na wieszaku wisi piękna kurteczka M 65 w kolorze OLIV więc pytam się czy to kontrakt a sprzedawca mówi że to oryginał patrzę na metkę a tu napis HELIKON TEX. Mówię do niego że to są kopie ale dobre bo struktura materiału jest zbliżona do kontraktowych EMEK. A on na to że w latach 60- tych sprzedawał tego dużo i zostało mu dużo metek kontraktowych z roku 67. Więc jak chcę to przyszyje mi do tej kurtki z HELIKONA i będzie to samo. SZCZENA MI OPADŁA. ------------------------------------------------------- A. Jankowski
w łodzi na narutowicza jest taki kompetentny sprzedawca , ale zamiast helikono- kontraktów poleca chińskie alphy jako kontraktowe ciuchy , tak samo jak buty demara jako oryginalne kupczaki (cena 697)
[77]http://allegro.pl/nowa-oryginalna-kurtka-m65-sr-podpinka-i128394973 9.html lub [78]http://allegro.pl/kurtka-m-65-olive-small-regular-kontrakt-i1286582 668.html którą wybrac???? ------------------------------------------------------- Maciek
Ze względu na podpinkę, wybrałbym pierwszą. Ze względu na sentyment do kontraktu Cherokee z 1975 r., wybrałbym drugą :P Jak dla mnie wybór to tylko kwestia gustu. Pierwsza się bardziej opłaca (oszczędzasz 20-30 zł na dokupywaniu podpinki). ------------------------------------------------------- [85]http://forum.westerplatte.org/
Hipoteza: część kontraktu dla Cherokee Industries DSA100-75-C-1200 została zrealizowana na zasadzie podwykonawstwa (tzw. subkontrakt) przez Winfield Manufacturing.
To znaczy, że ileś tam tysięcy kurtek z metką "Cherokee Industries DSA100-75-C-1200" została wyprodukowana w Burnsville w stanie Mississippi w zakładach Winfield Manufacturing i przesłana do miasta Cherokee w Alabamie w kartonach po 15 kurtek w każdym. Mogło tak być.
A skąd taka hipoteza? Jeśli chodzi o te dwie kurtki z linków, to kontrakt Winfielda jest z 1976 roku, a Cherokee z 1975. Inna sprawa, że Cherokee miało chyba kontrakt tylko w tym roku, bo jeszcze nie widziałem nigdy Cherokee z innego rocznika, dlatego też można przyjąć, że to też swego rodzaju rarytas :]
W internecie znajdziesz wszystko. Zdjęcie wspomnianego przeze mnie kartonu z wydrukowanymi nazwami obu firm, numerem kontraktu, stock numerem itd. i wypełnionego nowiutkimi emkami też tu jest.
Numeru kontraktu nie da się sprawdzić. No chyba, że ja czegoś nie wiem :P Numer NSN można sprawdzić, kontrakt można na oko ocenić :) ------------------------------------------------------- [34]http://forum.westerplatte.org/index.php
Eh... to, że NSN się zgadza, TO NIE ZNACZY, ŻE TO KONTRAKT! Ile razy można pisać? Napisałem raz w artykule i ileś tam razy na wątku. NSN a kontrakt to dwie różne rzeczy. Kilku cywilnych producentów szyło M65 "po cywilu", nie na kontrakcie, ale ze zgodnym NSN-em. I co? Kurtka mająca prawidłowy NSN wcale nie musi być kontraktowa! --- Edytowany: 2010-11-01 20:14:41 ------------------------------------------------------- [44]http://forum.westerplatte.org/
Dobra, no to NSN już sprawdzony. Dzięki temu dowiedziałem się, że moja cywilna Alpha jest jednak kontraktowa. Teraz chciałbym sprawdzić kontrakt mojej drugiej kurtki: kontraktowego Goldena DBA100-93-C-6436, ale wiem, że nie można tego w żaden sposób sprawdzić. Co tam!... Pięknie jest mieć dwa kontrakty.
Taaa tylko zapomniałeś dopisać, że na metce są trzy równoległe linie, jedna przy drugiej, które są charakterystyczne dla cywila. O wszywkach nie wspominając. A ten NSN się zgadza tylko dla zielonej w rozmiarze MR. No a jeżeli chodzi o Goldena to każdy, kto się trochę interesuje tematem wie, że kontraktów zaczynających się od DBA nie było. Skończ więc łaskawie z tym sarkastycznym tonem.
Grrrrr... zaraz wyjdę z siebie i stanę obok :P Kahlo, skoro sam piszesz, że masz CYWILNĄ Alphę, to jakim cudem może ona być kontraktowa? Dirty zresztą zaznaczył w czym rzecz, a ja o tym pisałem dziesiątki razy, jest to też w artykule: TRZY PIONOWE KRESKI U ALPHY ZNACZĄ, JEST TO PRODUKT CYWILNY! Żaden kontrakt! Żeby było jaśniej, informację tę można znaleźć nawet na oficjalnej stronie Alphy, która wręcz szczyci się tym, że w odróżnieniu od innych producentów, nie oszukuje klientów wszywając metki z pojedynczą grubą krechą (jak w kontraktach), tylko daje trzy kreski, aby zaznaczyć, że jest to produkt cywilny firmy Alpha. Proszę bardzo tu kliknąć: [59]http://www.alphaindustries.com/about.html A następnie znaleźć przycisk z napisem: "Three Bars Make All The Difference" (ang. mniej więcej "trzy linie robią całą różnicę"). Tam właśnie jest wszystko napisane, co i jak. Jak kto kuma po angielskiemu, to się dowie :] Zgodność NSN to nie kontrakt! Oznacza tylko, że kurtka została wykonana wedle pewnej specyfikacji. Alpha robiła produkty cywilne, ale zgodnie ze specyfikacją danego numeru NSN. --- Edytowany: 2010-11-02 13:51:56 ------------------------------------------------------- [60]http://forum.westerplatte.org/
Bohater moich opowiastek jest śmieszny. Nic nie wie o kurtkach M-65, ale gdy mu mówią "Sprawdź NSN", sprawdza, a kiedy tłumaczą "Nie sprawdzaj kontraktu", nie sprawdza. No i wyciąga z tego fałszywe wnioski. Jaki z tego morał płynie? "Gdy robisz wszystko, co ci każą, jesteś dupkiem". W tym wypadku dupkiem w emce.
To się robi denerwujące powoli, poza tym widzę, że to jakaś ponura prowokacja do zbędnego rozbudzania emocji na wątku ;) --- Edytowany: 2010-11-02 19:03:54 ------------------------------------------------------- [70]http://forum.westerplatte.org/
Uspokoiłeś się i od razu są efekty. "NSN daje tylko w pewnym stopniu pewność, że nasz ciuch może być kontraktowy" - to dobre zdanie. Następne, które - jeśli dobrze zrozumiałem - odsyła tych, którzy chcą sprawdzić, czy kurtka M-65 jest kontraktowa, do źródeł opisujących, jak wygląda i z jakich elementów się składa numer wojskowego kontraktu, nazwałbym krokiem we właściwą stronę. Zabrakło mi, wybacz, zakończenia, czyli kropki nad "i".
No tak, tylko o tym GDZIE to znaleźć (czyli w moim artykule) pisałem już nie raz, choćby trzy swoje posty w górę :] ------------------------------------------------------- [80]http://forum.westerplatte.org/
Dzięki za informacje z artykułu (i trochę z tematu)! Wyszukałem, że mam hmm nawet ciekawą emeczke od Alphy, rocznik 68 z szarą podszewką i aluminiowym zamkiem. Od jakiegoś czasu w niej nie chodzę bo mam gore, a teraz to już raz na ruski rok ją wyjmę z szafy i chyba tylko po to żeby po mieszkaniu pochodzić:)
Sucha informacja, że w celu przekonania się, czy kurtka jest kontraktowa, należy sprawdzić NSN i Broń Boże nie sprawdzać numeru kontraktu, bo to jest niewykonalne, może kogoś nieobeznanego wprowadzić w błąd (w przejaskrawiony, żartobliwy sposób traktują o tym opowiastki). Do oceny, czy kurtka jest kontraktowa, potrzebna jest pewna wiedza. Nie wystarczy wpisanie numeru NSN do wyszukiwarki. Trzeba odczytywać, rozumieć, interpretować znaki: napisy, sygnatury, numery z numerem kontraktu na czele. Ta nieskomplikowana wiedza znajduje sie w internecie, zebrana, spisana czeka na swoich odkrywców Również numery kontraktów wielu kurtek M-65 można zweryfikować na podstawie danych dostępnych w sieci. Zadaniem panów ekspertów byłoby informować o tym wszystkim. ------------------------------------------------------- Trocki
A widzisz tu jakichś ekspertów? Ja się za takiego nie mam :] Poza tym tego o czym piszesz, każdy jest w stanie domyśleć się sam, pod warunkiem że cokolwiek przeczytał, choćby artykuł, bo o całym wątku M65 lepiej nie będę mówił. --- Edytowany: 2010-11-03 17:36:20 ------------------------------------------------------- [93]http://forum.westerplatte.org/
Zabrałem głos, żeby powiedzieć, że jeśli chcemy przekonać się, czy nasza emka jest kontraktowa, należy zrobić coś więcej niż tylko wpisać NSN do wyszukiwarki. Warto zweryfikować numer kontraktu naszej kurtki, bo dzięki internetowi w wielu wypadkach jest to możliwe. Co mogę jeszcze dodać? Podstawowe informacje znajdują się w artykule: [97]http://tiny.pl/phkr
>> "Podstawowe informacje znajdują się w artykule: [104]http://tiny.pl/phkr"; A o czym innym ja piszę od kilku postów? ;) ------------------------------------------------------- [105]http://forum.westerplatte.org/
Najnowsza baza danych o kontraktowych kurtkach M-65 OG-107 (z datą 4.11.2010) Nowe informacje: o "bezimiennych" z 1967 roku ze "złotymi" zamkami, o subkontrakcie "Alphy" dla Johna Ownbeya w 1979 roku, o tym, do czego naprawdę służyły trójkątne wypustki w mankietach - [109]http://m65og107.kompromis.net/
Blatio Kontraktowa Cherokee IND a alpha cywil to jak dwie całkiem inne kurtki, jest inny odcien zielonego, podszewka całkiem inna. Dopiero teraz jak mam kontraktową Cherokee to widzę rożnicę! ------------------------------------------------------- Maciek