Witaj, Czcigodny Przybyszu!

Wygląda na to, że jesteś tu nowy. Jeśli naprawdę jesteś tym zainteresowany, kliknij w te przyciski!

In this Discussion

Powered by Vanilla
Kurtka M65 - szybkie pytania
  • Na to wygląda - ktoś przy niej grzebał :)
  • Metki mogły zostać odprute na samym początku więc to normalne że nie ma po nich śladów.
  • Witam,
    Dziękuję za opinie, jak wspomniałem poprzednio, zastanawiałem się czy to nie będzie coś wcześniejszego niż M65 - jak ta kurtka prototypowa wspomniana w literaturze (zdjęcia z sieci):
    image
    image
    image

    Nie zauważyłem wątku o tej kurtce na forum która według źródeł dała początek M65. Jeżeli przeoczyłem to z góry przepraszam za zamęt i powtórkę tematu.

    Jak już jesteśmy przy dziwnych konstrukcjach, czy ktoś z Szanownych użytkowników spotkał się z fabrycznie wszystm kapturem od M51 to M65? Zdecydowana różnica w fakturze materiału, podejrzewam iż była to produkcja na cywilny rynek, przykładowe zdjęcia (te już są moje):

    image
    image
    image
    image
    image
    Tak dla porównania z innymi M65 faktycznie jest różnica:
    image

    Pozdrawiam






  • Dzień dobry. Pierwsze wrażenie: kurtka M-65 pokazana na zdjęciu razem z kapturem M-1951 nie jest kontraktowa. PS. Oddzielnego wątku poświęconego kurtce prototypowej T-63-5 nie ma na forum, ale mówi się o niej w wątku "Kurtka M-65 - szybkie pytania".
  • Witam,

    Też na sto procent jestem przekonany o cywilnym charakterze tej kurtki (sygnowanej przez WPL 10881|), choć sama jakość materiału nie jest najgorsza (więcej bawełny w porównaniu to kontraktowych sztuk.Ale sama jakość wykonania na całkiem wysokim poziomie. Co do zamka to napy są zaaplikowane na zamek - co nie jest charakterystyczne dla M65 (choć widziałem zdjęcie kontaktowej kurtki M65 z tak zaaplikowanymi napami (jest to charakterystyczne dla Koreańskich kurtek inspirowanych M51/M65 - tak na marginesie). Chciałem się podzielić informacją o takiej wariacji z fabrycznie wszystym przez producenta kapturze. Zdjęcie metki:

    image

    W porównaniu do metki z M51, z sygnaturą WPL (zdjęcie z sieci), od czego jest skrót WPL?

    image

    Pozdrawiam
  • WPL 5829 - numer identyfikacyjny zastrzeżony dla firmy Southern Athletic Company. Posługiwała się nim również spółka Apparel Corp. Of America, satelita Southern Athletic Company. WPL 10881 oznacza firmę Pioneer Work Clothes Inc. z Nowego Jorku. PS. "Napy zaaplikowane na zamek" - nie rozumiem, co to znaczy, można spytać?
  • Witam,

    Dziekuję za informację o WPL 10881 i faktycznie postaram się być bardziej precyzyjny,  chodziło o rozwiązanie jak moniżej gdzie napy sa zaaplikowane na taśmę zamka (faktycznie użyte określenie "napy zaaplikowane na zamek" jest straszne). Nie jest to rozsądne rozwiązanie - uniemożliwia wymianę zamka - ale jakościowo moim zdniem używane przez ROKA zamki swoją jakością biją na głowę Amerykańskich producentów (moja prywatna opinia) - choć kontraktowa M65 z innym niż od producenta zamkiem, zawsze wygląda dziwnie.

    image

    Pozdrawiam
  • DubPablo: Dziękuję za wyjaśnienie. Pozdrawiam.
  • WItam,

    Jeszcze raz dziękuję za wszystkie opinie co do identyfikacji kurtki. Co do potencjalnej wyceny wczesnych modeli M65 ze srebrnym zamkiem, co powinno być brane pod uwagę aby dokonać kalkulacji ceny? Kurtka jako rodukt może być warta tyle - ile ktoś za nią jest w stanie zapłacić (dlatego ceny wczesnych M65 na japońskich stronach mogą przybić do ziemi - ale to inny temat). Patrząc na ceny egzemplaży w naprawdę dobrym stanie, to na E-bay zazwyczaj wszystko co jest  w bardzo dobrym stanie jest zazwyczaj w oklolicy 200USD + (pomijając przesyłkę DHL-em etc). Z kolekcjonerskiego punktu widzenia, przypuszczam iż ceny bedą wciąż rosnąć,  co jest niestety nieodwracalne i logiczne.

    Ile może być warta (tak realnie) M65 w bardzo dobrym stanie - bez widocznych śladów użytkowania jak ta z załączonego przykładowego poniżej zdjęcia?

    image

    Z tego co zaobserwowałem to zazwyczaj rozmiary od  M w górę są droższe (nawet w identycznym stanie). Czy jest to indywidualny parametr wpływajacy na cenę, czy też reguła?

    Z góry dziękuję za opinię na ten tamat lub potencjalną wycenę egzemplarza ze zdjęcia (domyślam się, iż na podstawie tylko tego szczegółu nie jest to miarodajne aby dokonać dokłądnej wyceny). Chciałem się przekonać czy osoba sprzedająca nie domaga się zbyt wysokiej ceny i zapytać Szanownych użutkowników forum o Waszą opinię.

    Pozdrawiam
  • Wg mnie co najmniej 500 zł, jeśli oczywiście kurtka nie ma żadnych mankamentów (dziury, przetarcia,plamy, braki w wyposażeniu typu zamki, napy, sznurki, itp.). Za duży rozmiar należy się lepsza cena, również za fakt, że to Ownbey.
    Pozostaje też pytanie jaki jest stan "znoszenia" kurtki (czy ma wciąż żywy, kontrastowy kolor czy też już trochę się wytarła i wypłowiała).
    Sama metka to za mało, aczkolwiek już nawet po tym jedynie zdjęciu przypuszczam, że kurtka jest w co najmniej dobrym stanie (co może jeszcze podnieść cenę z owych w/w 500 zł).
    Przy emce Large w naprawdę przyzwoitym stanie można mówić o 700-800 zł, a nawet więcej.
  • Witam,

    Dziękuję za wstępną ocenę i wyjaśnienie związane z moim pytaniem. Właśnie dostałem więcej informacji i wygląda na to, iż cena będzie okazyjna i do małej negocjacji,  więc raczej nie ma co zwlekać. Więcej zdjęć wspomnianej kurtki poniżej:
    image
    image
    image
    image
    image
    image
    image
    image

    Pozdrawiam



  • Wygląda na mint, jeśli nie stan magazynowy i w dodatku large. 500zł to byłaby super okazja:).Na ebay-u licytacje takich kurtek kończą się  250-300$, a pojawiają się nieczęsto.
  • faktycznie, zdjęcia pokazują b. fajny sort w super stanie - więc warto brać.
  • Witam,

    Przegadałem sprawę ze sprzedającym i wszystko jest na plus, po małym targowaniu zdecydowałem się zakupić obydwie M65 od tego człowieka  (pierwsza z pagonami od M51 i tą L-kę Ownbey'a). Jak tylko przesyłka będzie dostarczona to z chęcią podziele się dokładnym porównaniem do mojej najciekawszej (oprócz oczywiście pierwszej M65, która zawssze będzie najlepsza - z innej beczki pewnie jeszcze Szanownych forumowiczów pomęczę czymś o tej pierwszej) kontraktowej  DSA-100-67-C-0126, która mogła być z byłym właścicielem w Wietnamie (co wskazują obszycia USARV + Army Ground Forces Command). Z tego co znalazłem to ta kurtka z kontraktem DSA 100-67-C-0126 była
    wyprodukowana przez EDWARDS RALPH SPORTSWEAR (Lipiec 1966) - jak
    użytkownik Ogo2 zaznaczył w tym wątku.

    Postarałem się odrobić lekcję i z przyjemnością przeglądnałem forum podczas ostatnich dwóch dni. Nie ukrywam, wyrazy uznania za zaangażowanie i niesamowicie ciekawe dyskusję, które dla fascynatów M65 są niesamowitymi materiałami referencyjnymi.

    Pozdrawiam!


  • Witam,

    Właśnie otrzymałem przesyłkę z okazyjnie zakupionymi dwoma kurtkami, zakupiłem z myślą o odsprzedaży lecz po oglądnięciu - obie lądują w szafie. Niestaty nie zbieram już militariów jak to było dawniej ale do m65 będę miał zawsze szczególny sentyment. Jek zaznaczyłem wcześniej, podzielę się z Wami zdjęciami. Nieświadomy sprzedawca zaznaczył, że nie ma śladów po metkach - są, to były trzy metki. Co ciekawe podszewka kurtki jest bardzo błyszcząca i wpada bardziej w oliwkowy kolor niż OG (błyszczy się jak materiał na dobrej jakości parce m51). Jak uważacie, kto mogł być producentem tego wczesnego modelu?

    Faktycznie wszyta szlufka - to raczej nie jest fabryczny patent:
    image

    Naramiennik - materiał jak z M51, zastosowany inny ścieg szycia - chociaż te same nici co na kurtce ale inne ustawianie ściegu stębnówki:

    image
    image
    image
    Ślady po metkach:
    image

    image
    Porównanie "błyszczącej" podszewki z parką M51 (ta parka jest bardzo "błyszcząca" w porównaniu z parkę M65), Ogólnie zazwyczaj kliny we wczesnych m65 przypominają fakturę materiału z parek m51 (parka z lewej):
    image
    Porównanie podszewek, pierwsza z lewej to ta z "błyszczącą" podszewką - to nie wygląda jak nyco, druga to DSA=100-67-c-0126 a prawa to DSA 100-70-c-0613. Kolejne pytanie, czy spotkaliście się z naszywką, która wygląda jak przyszyta ręcznie?
    image
    image
    Zamek bez sygnatury:
    image
    Co ciekawe co było jeszcze w górnej kieszeni:
    image

    Co rozmiaru to można ją porównać do rozmiaru - M, dziwna sprawa.

    Druga sztuka to ta o którą wycenę prosiłem, okazała się stanem magazynowym - w środku pełno nici jak od krawca, niestety były właściciel zerwał papierową metkę!!!
    image
    image
    image
    I porównanie z innymi wczesnymi kurtkami: (od góry: brak metek, środkowa DSA=100-67-c-0126 i dolna: DSA 100-70-c-0613):
    image
    Jako ostatnie pytanie chciałbym sę Was zapytać, w jaki sposób można odszukać informację na temat byłego właściciela m65 - czy istnieją jakieś szczegółowe i dostępne bazy danych ludzi, którzy byli przypisani do konkretnych jednostek? Nie ukrywam, że będę wdzięczny za informację na ten temat. Chcę znaleźć coś o byłym włacicielu tej kurtki (odkupiona z pewnego źródła - "sprzedaż garażowa"):
    image
    image

    Mam nadzieję, że nie zaśmieciłem tego wątku? Kurtki zakupiłem na portalu aukcyjnym Hiszpański,  za dwie sztuki cena wyniosła około 480 PLN, więc raczej było warto?

    Pozdrawiam!
  • Witam,

    Mała korekta, na zdjęciu numer 7 parka M51 jest po prawej stronie (przez pomyłkę zaznaczyłem złą stronę).

    Pozdrawiam!
  • Gratuluję super kurtek :) cena moim zdaniem świetna.
  • Ładne kurtki!
  • Bardzo ładne sztuki! 
    Czyli jednak doszyte pagony od M51.
    Co do podszewki - taką samą błyszczącą mam w swojej bezpagonowej M65 kontrakt DSA 100-2365, Southern Athletic. Materiał wierzchni też wydaje się taki "delikatniejszy" od późniejszych sortów.
    Pozdrawiam

    p.p1 {margin: 0.0px 0.0px 0.0px 0.0px; font: 10.0px Helvetica}
  • Witam,

    Dziękuję za opinie, co do podszewki to czy może to być wspomniana na forum wersja gdzie użyty materiał miał jako skład: bawełnę i wiskozę? Faktycznie w dotyku i fakturze to przypomina syntetyczny jedwab. W kilku kurtkach m65 (z 2giej połowy lat 70tych) spotkałem się zpodszewką, która  w dotyku przypominała zaimpregnowaną bawełnę ale to był zdecydowanie inny materiał niż ten "błyszczący" z tej wczesnej kurtki z doszytymi naramiennikami. Wygląda na to, iż jest to coś z pierwszych sortów (65 lub 65 rok), co mogą sugerować ślady po trzech metkach. Jak na moje oko, to materiał z podszewki najbardziej przypomina materiał z parki m51 (ale tej w wersji kolorystycznej wpadającej bardziej w oliwkowy kolor).

    Pozdrawiam



  • WItam,

    Wracając do najciekawszego tematu - m65, czy Szanowni użytkownicy mogą pomóc w identifikacji producenta kurtki poniżej? Jest to moja pierwsza m65, którą dostałem w prezencie jako dziecko (miałem chyba z 10 lat i musiałęm czekać trochę aby nie wyglądać jak w niej jak w XXXL). Oprócz samego sentymentu, kurtka ma wspomnianą powyżej podszewkę, która ma ciekawą faktirę materiału - bardzo gęsto tkana, wyglądająca na wręcz impregnat. Widziałęm dużo m65 ale szczerze mówiąc nigdy nie spotkałem identycznej sztuki (wiem nie jest to jakiś rarytas ale faktycznie nie widziałem w 100% identycznej konfiguracji). Materiał na kurtce jest także bardzo grubo tkany i z większą domieszką NY niż CO (kolor jest bardzo soczysto zielony - choć też już wyblakły) Nie ukrywam, że będę BARDZO wdzięczy za pomoc w identyfikacji producenta i roku produkcji.
    image
    image
    image

    Jako trochę podobny materiał co do podszewki to na mojej innej m65 John Ownbey z 77 roku jest to zbliżone (choć na "pierwszej" mce materiał ma inna charakterystykę, zarówno co do podszewki jak i materiału zewnętrznego). Przykładowe zdjęcie wspomnianego JO z 77 roku:

    image
    image
    image
    Mam nadzieję, że nie zaśmiecam forum i nie pytam o coś oczywistego lub wspomnianego przez Sznownych użytkowników wcześniej.

    Pozdrawiam
  • WItam,

    Co do moich podejrzeń to może być to produkcja od So-Sew Styles,Inc (użyte napy "DOT" mogą to sugerować, podobny materiał, kolor i faktura + mało wytrzymała na rozdarcia podszewka również). Jeżeli to możliwe, to bardzo proszę o informację dotyczące potencjalnego producenta wspomnianej powyżej kurtki. Z góry dziękuję za pomoc w identyfikacji.

    Pozdrawiam
  • Dobry wieczór,

    Moim zdaniem to może być ciekawe porównanie dotyczące szwów kurtek m65 (jerzeli temat już był na forum proszę admina o usunięcie postu). Z tego co zaobserwowałęm na wczesnych egzemplarzach zazwyczaj używano jednoigłowej maszyny do szycia co jest widoczne na zdjęciu poniżej (jedna linia ściegu). Porównałem z kilkoma kurtkami gdzie pierwsza od lewej jest z 66 roku a druga z 67.

    Co ciekawe w kurtce drugiej od prawej strony (cywilna wersja) - szew jna
    ramieniu jest w odwróconym kierunku (ale tylko na ramieniu - na rękawie
    jest już prawidłowy).
    image
    Szwy na rękawach:
    image

    Ta informacja może być przydatna w identyfikacji wczesnych kurtek na tzw. "pierwszy rzut oka". Jako odstępstwo od reguły (o ile jednoigłowe szwy to reguła we wczesnych kurtkach?) Na zdjęciu poniżej (zdjecie z sieci) DSA 100-1690 na rękawie ma pojedyńczy szew lecz już na ramieniu charakterystyczny podwójny szew.
    image

    Co sądzicie, czy pojedyńcze szwy mogą być wyznacznikiem konkretnych producentów wczesnych egzemplarzy, czy na rękawach wszystkie kurtki z 66 i 67 roku mają taką właśnie konstrukcję?

    Pozdrawiam

    PS. Do Pana @Cantrell, można prosić o kilka szczegółowych zdjęć posiadanej przez Pana DSA 100-2365, Southern Athletic? Materiał na mojej kurtce bez trzech metek też na zewnątrz i wewnątrz zdecydowanie ma inną fakturę niż na większości m65 (nawet tych wczesnych).  Nie ukrywam, że będę bardzo wdzięczny za wymianę informmacji.
  • Dzień dobry,

    Jako ciekawy meteriał referencyjny - zamieszczę zdjęcia cywilnej m65, która jest podobna do wspomnianej nie tak odlegle cywilnej w tym wątku m65 wyprodukowanej przez Wynn Industries. Pytanie pokrewne - czy te cywilne kurtki od Wynn'a sa też w 100% bawełnie czy nylon/bawełna  50/50? Moim zdaniem bardzo ciekawy egzemplaż (cywilny ale jednak rzadki).
    image
    image
    image
    image
    image
    image
    image
    image
    image
    image
    image
    image

    Pytanie z innej beczki (ale też dotyczące m65), czy zamki firmy Crown były używane tylko przez jednego kontraktora na samym początku produkcji w DSA-100-817? Czy zetknął się ktoś z Was, z tym zamkiem (charakterystyczną wersją zamka jak w kurtce m51) w innym wczesnym kontrakcie niż tym od Alpha Industries DSA-100-817? Właśnie dostałem od znajomego informację, że obecny właściciel tego modelu może być zainteresowany sprzedażą - chciałem się upewnić czy oprócz pierwszego kontraktora Crown był instalowany w kurtkach m65 w innych niż wspomnany numer kontraktu. Niestety brak dostępu do zdjęć wspomnianego wczesnego egzemplarza (na chwilę obecną niestety brak zdjęć). To może być całkiem ciekawa sztuka. Z góry dziękuję za informację.

    Pozdrawiam
  • DubPablo,
    Przejrzałem na szybko książkę naszego zacnego kolegi Andrzeja - Crown był zastosowany w kurtce eksperymentalnej T-63-5 z przełomu 63/64r. (kontrakt nr 5316). Potem zamków Crown nie stosowano w emkach (były Conmary, Talony, Rapidy, Scoville, Generale, itd.).
    Crown z tego co kojarzę w sortach wojskowych był popularny dekadę wcześniej, potem od lat. 60. korzystano coraz częściej z zamków innych producentów.
  • Dobry wieczór,

    Prototypowa kurtka T-63-5 wspomniana na tym forum kilkukrotnie (czego na początku nie zauważyłem i zdublowałem zdjęcia za co jeszcze raz przepraszam) faktycznie miała zamek właśnie Crown'a. Moje pytanie dotyczyło kurtki przedstawionej przez użytkownika @baton71 z Maja 2018 (wygląda na to - iż jest to autor tej strony o m65 https://forum.guns.ru/forum_light_message/92/1463904.html ). Spotkałęm się w twz. "sieci" z takimi właśnie informacjami o tym kontrakcie DSA-100-817, iż kurtki pod tym kontraktem miały wszywane zamki Crown - ale może to być tylko w pewnej partii. Choć zdjęcia potwierdzają, iż kurtki z kontraktem Alpha Industries DSA-100-817 miały zamki Crown'a (ale czy jest to reguła dla DSA-100-817 czy tylko wybrane modele sa na Crown'ach?). Pierwsze cztery zdjęcia z tego forum - zamieszczone przez Pana @baton71:
    imageimageimageimage
    Pełne prawo autorskie do powyższych zdjęć nie naneży do mnie - użyłem zdjęć użytkownika @baton71 aby post był bardziej obrazowy.

    Kolejne ciekawe zdjęcia dotyczące tego wczesnego kontraktu DSA-100-817 z zamkiem Crown z sieci (również brak praw autorskich do poniższych zdjęć - w razkie pisemnej skargi - proszę admina o usunięcie linka do zdjęć - jeżeli moża? Z góry dziękuję i mam nadzieję, iż nie będzie to potrzebne).
    image
    image(
    Zdjęcia ze znanego raczej wszystkim bloga pod adresem https://armyshade.exblog.jp


    Z tego co pamiętam z lektury tego forum, informacja o zamkach Crowna była także zamieszczona. Jeżeli ten post i informacja w nim nie jest właściwa - proszę o korektę (ale z tego co pamiętam jeden z Szacownych użytkowników napomknął coś o zaniechaniu zakupu tego właśnie kontraktu z zamkiem Crown'a). Jest to bardzo ciekawy  (moim zdaniem) tamat dotyczący wczesych kontraktów i prototópow wspomnianych w literaturze. Ciekawe jak mogły wyglądać pozostałe opisane wersje opisane min. w tym fragmencie:
    image

    PS. Czy wspomniana książka autorstwa Pana Andrzeja jest jeszcze dostępna? Z tego co zaobserwowałem poprzez forum wygląda na to, iż tylko drogą prywatną przez samego autora tejże pozycji. Jak można dołączyć do wszczęśliwego grona posiadaczy tego dzieła?

    Pozdrawiam

  • DubPablo: Pisze Pan, że spotkał się w sieci z informacjami o zamku Crown w bezimiennej Alphie DSA 100-817. Otóż informację o istnieniu zamka firmy Crown w sześćdziesiątcepiątce 817 podał już w kwietniu 2012 roku serwis www.m65.org.pl (wątek „Kurtka M-65 – szybkie pytania”, s. 12, post mcm). Pisze Pan, że dwa zdjęcia wstawione do Pańskiego postu pochodzą „ze znanego raczej wszystkim bloga”. Otóż zdjęcia te (kurtka na tle szkockiej flagi; zamek Crown w zbliżeniu) wstawiłem do wątku „Kurtka M-65 – szybkie pytania” we wrześniu 2012 roku (s. 16 wątku). Stały się one pretekstem do rozmowy panów: Ogo2, Lobo47, Devil, Ziomek_z_lasu, Krees o crownach w sześćdziesiątkachpiątkach (wątek „Kurtka M-65 – szybkie pytania”, s. 16). Zrobiłem je canonem 60D w swoim mieszkaniu. Flagę przywiozła mi wtedy ze Szkocji koleżanka.
  • Dzień dobry,

    Dziękuję Panu @mcm za zamieszczone sprostowanie jak zawsze bardzo dokładnie wypunktowane z odnośnikami do odpowiednich referencji dotyczących postów z tego forum. Jak zawsze pełen profesjonalizm - dziękuję!

    Co do zdjęć tej kurtki (skopiowanych z japońskiego forum) w zaznaczonym wątku niestety na chwilę obecną zdjęcia (s. 16 wątku) są niewidoczne, więc nie byłem w stanie tego zauważyć, iż to Pan jest ich autorem. Inaczej zdecydowanie nie zamieściłbym referencji do użytego źródła informacji i skontaktowałbym się z Panem. Przepraszam za zaistniałą sytuację, lecz jak może Pan zauważyć na tym japońskim forum, autor niestety nie użył odpowiednich referencji do użytego źródła, co było głównym powodem zamieszczenia powyższych zdjęć kurtki na tle szkockiej flagi.

    Dziękuję Panu @mcm za wyjątkowe profesjonalne podejście do tematu (również podziękowania dla kilku pozostałych użytkowników forum, którzy są w stanie dzielić się swoją wiedzą).

    Pozdrawiam.


  • DubPablo: Pan zachował się bez zarzutu, jestem pełen uznania dla Pana taktu. Mój post nie tyle prostował, co wyjaśniał. Jeśli chodzi o bezimienne Alphy DSA 100-817 wyposażone w zamki Crown, można dodać, że w niektórych kurtkach oznaczonych tym numerem kontraktu występują zamki Conmar (główne i w kołnierzu). PS: Moje fotki emki z crownem nie są widoczne na naszym forum, ponieważ zostały wrzucone za pośrednictwem serwisu zdjęciowego, który w pewnym momencie się skomercjalizował - pozostały po nich tylko ślady.

    Pyta Pan, czy monografia "Amerykańska kurtka wojskowa M-65 OG-107. Przedmiot, symbol" jest dostępna. Niestety nakład się wyczerpał.

    Pozdrowienia dla kolegów DubPablo i panzera73 (cześć, Piotrze!) oraz wszystkich pozostałych z naszego forum.
  • Dziękuję Panu @mcm za odpowiedź i możliwość wymiany informacji z Panem dotyczących tego właśnie tematu to prawdziwa przyjemność (jak również z pozostałymi użytkownikami, którzy są w stanie i aktywnie dzielą się swoją wiedzą).

    Jeżeli będzie Pan szykował jakiś dodruk lub kolejną edycję, nie ukrywam,że będę tą pozycją niesamowicie zainteresowany. Nic lepszego niż "fizyczna" książka na ulubiony temat, plus wolny czas.

    Co do wczesnych, pierwszych kontraktów, czy spotkał się Pan z niesygnowanym zamkiem w kołnierzu (czy może to być tylko błąd od tzw "sztancy" wybijającej logo producenta)?

    Do Admina, czy nie uważa Pan, iż nowy wątek o wczesnych kontraktowych m65 może być ciekawy, aby kontynuować dyskusję i wymienić się dokładnym materiałem referencyjnym. Ten główny wątek jest naprawdę świetny, lecz, prawdę mówiąc, ciężko jest czasem przebrnąć przez przedstawione informacje — taki klasyczny szum informacyjny.

    Pozdrawiam.
  • DubPablo: W "Bazie danych o kontraktowych kurtkach M-65 OG-107", rozdziale książeczki "Amerykańska kurtka wojskowa", są wyszczególnione niesygnowane zamki, wszyte w kołnierze kurtek. Mówiąc najogólniej występują one najczęściej w latach 70-71 w emkach produkcji John Ownbey Company i So-Sew Styles, zwykle w parze z zamkiem głównym firmy Rapid (ten zamek to osobna historia).

    Co się tyczy książeczki, będę pamiętał o Koledze.
  • Dzień dobry,

    Przepraszam za późną odpowiedź i z góry dziękuje za możliwość otrzymania reprintu Pana książki. Faktycznie każdy temat związany z kurtką m65 jest ciekawy a możliwość bezpośredniego kontaktu z autorem publikacji jest niesamowitą okazją na wymianę informacji. 

    Pozdrawiam
  • @DubPablo - jeśli jest potrzeba założenia nowego wątku stricte o wczesnych M65 - proszę bardzo, aczkolwiek warto by w tytule zaznaczyć jakiś konkretny limit rocznika produkcji, którego wątek będzie dotyczył ;)
  • Witam,

    Pytanie o rozmiarówkę.
    Mam fajną m65 DPSC 6174-84 Medium Regular. Problem w tym, że jest trochę za duża. Niestety gdy przymierzałem inną w rozmiarze Small Regular to była za mała :/
    Czy Medium Regular różnią się trochę rzeczywistymi wymiarami u różnych kontraktorów? Może jakiś producent robił nieco mniejsze emki niż pozostali?

    Pozdrawiam
  • Nie powinno tak być ale się zdarza jak to z ubraniami czy butami.
  • Różnice powinny być subtelne - nie na tyle duże aby to miało znaczenie. Nigdy nie spotkałem się z dużymi odstępstwami. Emka powinna być nieco "z zapasem", raczej nie tak, aby ściśle przylegała do ciała.
  • Jaka jest wasza opinia o kontrakcie Winfield z 1981 roku? Używana w bardzo dobrym stanie da radę? 
  • Kiedyś rozmawiałem o Winfieldach z 1981 roku z kolegą, którego uważam za eksperta nr 1 w dziedzinie emek. Powiedział, że te kurtki są w porządku.
  • Kupiłem taką kilka dni temu. Wygląda bardzo dobrze poza dosyć nielicznymi drobnymi kuleczkami na powierzchni i śladami po naszywkach. 
  • Kuleczki (charakterystyczne dla emek z lat 80.) znikną w praniu.
  • No to fajnie. Masz może namiar na jakieś sensowne naszywki celem zakrycia śladów po starych naszywkach? 
  • Dobry wieczór,

    Z ciekawych dodatków związanych z prototypowymi kurtakami z okresu przed pierwszymi kontraktami - moim skromnym zdaniem bardzo ciekawy eglemplarz (sama kurtka to nic specjalnego, ale jaka podpinka!).

    image
    image
    Jezeli dostanę wiecej zdjęć to się z chęcią podzielę, ciekawa sprawa zobaczyc pierwszy typ podpinki w takim stanie. Nie wiem jak dla Was ale dla mnie rewelacja.

    Pozdrawiam
  • Czy ktoś wie jakie wymiary miały oryginalne name patch z kurtek M65? 
  • Takie same jak ślady po nich na Twojej kurtce.
  • Trudno stwierdzić, bo ktoś to przyszywał mało pewną ręką hehe Jest jakiś centymetr różnicy w skrajnych miejscach. Tak z ciekawości. Takie ślady mocno obniżają wartość na rynku wtórnym, czy jest to raczej akceptowane? 
  • Dobry wieczór,

    Stwierdzenie jak "sensowne naszywki" jest malo precyzyjne, jakie chcesz zaaplikowac naszywki? Dobrze wziąć pod uwagę, że rzadkie naszywki moga być droższe od posiadanej kurtki (szczególnie pełne obszycie). Moim skromym zdaniem, ślady po naszywkach zawsze wyglądają świetnie. Samo stwierdzenie, iż "takie ślady mocno obniżają wartość na rynku wtórnym" - za Winfield'a z 1981 roku nie powinieneś/powinnaś spodziewać się wysokiej wartości, może jako inwestycja na kolejne dwie dekady (pod warunkiem, że kurtka jest w super stanie).

    Pozdrawiam!
  •  Zdecydowałem, że kurtka zostanie u mnie aż się rozpadnie. Dałem za nią 385 zł bez podpinki. Nie jest łatwo znaleźć rozmiar Medium/Short. Stan bardzo dobry nie licząc właśnie tych śladów po name patch'ach. Pisząc w poprzednim poście ,,sensowne naszywki" miałem na myśli oryginalną naszywkę z napisem US Army, flagę USA, naszywkę jednostki itp. Zrezygnowałem z tego. Już mam pomysł jak ją obszyć. Dwa name patch 25x130 na zamówienie plus okrągłe godło Polski na lewym ramieniu. Wszystko na rzep. Zrobię to po swojemu i myślę, że efekt będzie zadowalający.
  • Czyli będziesz miał dwa nazwiska po lewej i po prawej stronie??? Bo tak to opisałeś.
  • Dwa nazwiska? Skąd ten pomysł? Jaki to miałoby sens? Pisząc name patch miałem na myśli po prostu naszywkę na zamówienie, gdzie może znaleźć się dowolny napis. Po prostu tak ten produkt się nazywa. Nad lewą kieszenią znajdzie się napis ,,POLAND", a nad prawą moje imię. No i tyle.