Witaj, Czcigodny Przybyszu!

Wygląda na to, że jesteś tu nowy. Jeśli naprawdę jesteś tym zainteresowany, kliknij w te przyciski!

In this Discussion

Powered by Vanilla
  • Bomba, ja w swoich też chodzę. Dobre obuwie.
  • takich już teraz nie robią - jankesi w ostatnich 25  latach rozpętali piekło walk głównie na pustyniach i w strefach zurbanizowanych więc obecnie zamiast w czarnych biegają w desert sand, ewentualnie w coyote brown albo foliage green.
    Czarne to już tylko lakierki na oficjalne przyjęcia w paradnych mundurach, poza strefą wojny i garnizonem.

    W styczniu pierwsze eszelony US Army mają się rozładowywać w Polsce - będzie okazja przyjrzeć się jak są wyekwipowani i co noszą. Ja mieszkam na Dolnym Śląsku pod Wrocławiem, więc będę miał niedaleko do ich miejsc stacjonowania (Świętoszów, Żagań, Bolesławiec, itp.).
  • Pod Wrocławiem super. Daj znać pojedziemy razem
  • panzer73
    podstawa to być na topie i wiedzieć co jest w modzie :-P
  • nie zależy mi w ogólne na modzie - gdybym chciał być modny - pewne miałbym na nogach jakieś fajansiarskie adidaski.
  • A co dokładnie uważasz za "fajansiarskie adidaski". Czy możesz to sprecyzować?
  • w ogóle adidasy są kiszkowate  :D
    miałem jak byłem w podstawówce i liceum później już tego szajsu nie kupowałem

  • Ja tak samo nie trawię adidasków no chyba że pograć w siatkę :) a od dłuższego już czasu preferuję buty z cholewką  za kostkę skórzane lub zamszowe do jeansów.
  • A ja mam rozmaite buty. Nie lubię się ograniczać. Sportowe też, klasyczne proste modele. Nie lubię kolorowych biegówek bo to jest dobre dla wiadomo kogo.

  • ... dla dzieci. Jak byłem w czwartej klasie podstawówki to nauczyciel od w-f (swoją drogą fajny gościu) wyśmiał mnie publicznie (w męskim gronie a raczej chłopięcym), że założyłem kolorowe trampki na lekcję w-fu:-DDD 
    Ja wojskowych butów nie posiadam w ogóle ale myślę nad zakupem pustynnych angolskich już od dłuższego czasu.
  • Ja tam nie przepadam za bojowymi rupciami. Są dla mnie lepsze propozycje.
  • No tak, ale do bojówek (nawet helikonowskich BDU) nie założysz lakierków:-D Pasują tylko jakieś wojskowe... No od biedy trampki... ;)
  • Wiadomo że lakierki nie pasują. Ale jakieś czarne airmaxy, superstary czy trekingi merela, salewa lub martensy pasują nawet do bojówek woodland.
  • Nike nie lubie także ale martensy są ok
    Ja teraz chodzę w hanzelach kupiłem już drugą parę
  • fajansiarskie adidaski to fajansiarskie adidaski - nie noszę butów modnych, tylko te, które mi się podobają, a nie jakiemuś trendsetterowi, który narzuca ogółowi co w danym sezonie "jest na czasie".
    Ogólnie reaguję alergicznie na słowo modny - dla mnie to opium dla mas. Każdy ma swój rozum i powinien kierować się swoimi preferencjami , a nie ulegać wpływom jakichś guru mody. Jak widzę na ulicy watahy młodych dziewczyn paradujących w tak samo wyglądających kurtkach a'la parka wojskowa olive obszyta pseudo futerkiem to jest mi ich autentycznie żal - wszystkie wyglądają tak samo.
    Dla mnie np. martensy są ponadczasowe - nie noszę ich bo "tak wypada w tym roku" tylko dlatego, że mi się podobają, są solidnie wykonane, wygodne i dobrze wyglądają np. w zestawieniu ze spodniami M-65.
    Mam taką jedna parę chyba już z 10 lat i nie zamierzam się z nimi rozstawać.
    Merrel też jest OK. Ważne by dany model mi się podobał - reszta się nie liczy.
  • "Wyglądają tak samo" Bo ludzie w ogóle rozumują i wyglądają tak samo. A 90 procent z nich jest jeszcze bardziej fajansiarskich niż adidaski. Ja lubię buty Ecco i Timberland. Są drogie więc niewiele osób w tym chodzi. No i raczej nie są krzykiem mody. Niektóre modele są kultowe bo produkowane w niezmienionej formie od wielu lat np. model Track 1.

    https://i.ytimg.com/vi/MiZMUky6Dj4/maxresdefault.jpg
  • Falkland - pewnie kojarzysz Timberland Helcor - byłem pod wrażeniem jak widziałem krótki filmik z ich prezentacji.
  • żona kupiła parę tyg. temu naszemu synowi takie Timberlandy na zimę - wysoka cholewka, ocieplina z Primaloftu, zamiast sznurówek - elastyczny ściągacz z blokerem - b. funkcjonalne i wygodne dla 6-latka - rewelacja.
  • a ja będąc dzieckiem marzyłem o Relaxach, eeeeh
  • ja teraz szukam dla siebie takiego modelu: Rocky S2V (używane przesz SOF):


    kilka razy byłem b. blisko finalizacji, ale się nie udało.

    Mają też inny fajny model C4T:


    W ogóle firma Rocky wyróżnia się pozytywnie na tle innych producentów butów wojskowych dla US Army. Dotąd nie udało mi się zdobyć żadnego ich produktu, chodzę w Batesach, Belleville, Dannerach, Corcoranach, ale liczę, że to tylko kwestia czasu i w końcu je dopadnę
  • Ziomek,to budujące,zdrowe i"fajne",że są Ludzie doceniający dobrą "robotę"(patrząc b.szeroko,w moim odczuciu,moża tu mówić o pewnego rodzaju 'patriotyźmie',nie mającym w sobie patosu,a tak potrzebnym...)Jakoś tak ciepło i fajnie mi się zrobiło...no chciałem o tym napisać.Osobiście myślę,że jako społeczeństwo cierpimy na brak prostego i zdrowego działania (bez zadęcia,fanfar i "tego całego"bla bla)...
  • Ja mam takie buciki....co tu dużo pisać, są po prostu rewelacyjne. Może ma ktoś takie same i chciałby podzielić się swoją opinią?
  • a do mnie właśnie jadą USMC hot weather combat boot Belleville 590 - wersja na lato, skóra+cordura, oryginalne, kontraktowe (kontrakt z 2006r.), z logo USMC (EGA) na pięcie.
    System szybkiego sznurowania "speed lace", wewn. podeszwa systemu Vanguard, zewn. podeszwa Vibram Sierra , wyściółka zapewniająca wentylację i chłodzenie. Kolor coyote brown.
    Buty fabrycznie nowe, w cenie 349 zł co wg mnie jest prawdziwą okazję, bo normalnie to chodzą po jakieś 550 zł.
    Na stronach amerykańskich oferowane po ok. 140 USD.

    Długo takich szukałem i wreszcie udało się. Podzielę się wrażeniami jak tylko aniołek mi je podrzuci pod choinkę.
  • Buty Belleville 590 właśnie do mnie dotarły. Pierwsze wrażenia: świetne materiały i wykonanie, duża dbałość o szczegóły. Fajny kolor.
    Buty są b. lekkie i wygodne, idealnie nadają się na lato, więc na razie muszą poczekać w szafie na lepsze warunki na zewnątrz.
  • Pochwalę się. A co. Ostatnio udało mi się wyszarpać buty Ecco biom hike za 350 zł w sklepie stacjonarnym. Super sprawdzają się jako taktyki, o niebo lepsze od magnumów i innych tanioch.
  • Ecco to dobre buty. Są super wykończone i bardzo mocne. Mam kilka par i jestem z nich bardzo zadowolony.
  • Panowie, a jak się z Hanzelami sprawa ma na obecny moment? Szukam następcy mojego starego, ukochanego glana z Bundeswehry. Nie tego klejonego, tylko tego szytego staruszka. Corcorany mają głupie sznurowanie, ruskie biercy też. Dwie strefy muszą u mnie być.
  • Jak dla mnie - po staremu. Moje wszystkie Hanzele żyją i mają się dobrze, niektóre będą dobiegały 9 lat :P
    Jak co trzeba, to pisać do Hanzela na kontakt mailowy z ich www., ewentualnie pozdrowić od Błażeja ;)
    Jak zawsze, można sobie u nich wszystko konfigurować indywidualnie, od podeszwy, przez wyściółkę aż po skórę na wierzchu. Haczyki / przelotki też można sobie indywidualnie pozmieniać.
  • A to fajnie. Podam im wymiary moich płetw to pewnie polecą mi odpowiedni rozmiar buta. Od Błażeja też pozdrowię ;)
  • A jeśli wyprodukują buty pod moją stopę to rozumiem ze zwrotów nie przyjmują?
  • Nie. To by było za dużo dobrego. Chyba, że Hanzel taki kulantny ale wątpię w to. Ja chyba też na miarę dam sobie zrobić bo mam dosyć szerokie płetwy. Raz juz tak zrobiłem i but lepiej pasuje.
  • Więc jest pewne ryzyko, że but mimo dobrego dopasowania do mojej stopy nie będzie w moim stylu jeśli chodzi o odczucia. A seryjnie produkowane buty można zwrócić i tyle.
  • Tak może być. W moim przypadku to były buty, które już znałem i nosiłem. Szczęśliwym trafem znalazłem producenta robiącego takie same i dogadałem się. Cenowo nie było różnicy. Po prostu mieli zestaw kopyt i dobrali pod moją stopę. Hanzel pewnie robi podobnie. W sumie masz buta tak 80% na miarę ale to jest na prawdę ok. Taki ciewik robiony pod odlew każdej stopy to bardzo drogo wyjdzie.
  • Hanzel też swoje seryjne kopyta modyfikuje (nadbija specjalną taśmą gdzie trzeba), jeśli nie podpasuje żadne z tych, które ma seryjne.
    Ze zwrotami butów z indywidualnymi zmianami mogą być problemy, ale o to warto się z nimi dogadać wcześniej też. Wiadomo, to nie instytucja charytatywna :D
    Z seryjnymi i zwrotami nie ma problemów. Podobnie jak w przypadku serwisu / napraw gwarancyjnych, gdyby była taka potrzeba.
  • Czy Belleville 790 to wyższy model 590tek? Mam obecnie Haix Airpower P9 Desert ale są ciężkie i twarde dlatego poluje na Belleville.
  • hej,
    Ja mam 590 Belleville - to model na lato dla USMC. Seria 790 to też wersja pustynna, ale przeznaczona dla innych jednostek - personelu latającego US Army / USAF. 

    Różnica jest taka, że 790 mają membranę Gore-Tex (czyli w odróżnieniu od 590 są wodoodporne) i ponadto są przeznaczone na niższe temperatury.

    590 to typowy lekki but combat na suche i gorące warunki pustynne.

    Polecam z całego serca - mam kilka modeli Belek (700 V-F, MCB 950, 590 MCCB HW) i wszystkie są perfekcyjne
  • P9 ciężkie i twarde? Depczę w nich już chyba czwarty czy piąty rok. Twarde robią się tak po 20-tym kilometrze a ciężkie i twarde są stare, dobre ruskie kirzaczi :P
  • Nie znam się na produktach Haix-a, ale pobieżnie patrząc na ten model Airpower P9 Desert to raczej jest on odpowiednikiem Belki w modelu 790 (bo też ma wodoodporna membranę).
    Cała "wielka" trójca z Niemiec (Haix, Lowa, Meindl) wg mojej skromnej wiedzy produkuje świetne buty combat, które zbierają b. dobre recenzje. Lowa jest chyba na szczycie tej grupy pod względem jakości, trwałości i własności użytkowych butów wojskowych.

    Z amerykańskich produktów, jeśli interesują Cię buty typu desert w wersji lekkiej (czyli bez membran, jak najmniej skóry i jak najwięcej lekkich materiałów typu Cordura, oddychające) to polecam poniższe:
    -S2V (Rocky) - jeden z najlepszych modeli na rynku, wciąż w produkcji mimo kilku lat w służbie (używane np. przez Navy Seals)
    -C4T, C5T (Rocky) - używane w garnizonach dla rekrutów, do treningu, biegów, długich marszrut, itp., nie są produkowane w USA, tylko import np. z Dominikany, jedne z najlżejszych butów taktycznych
    -Reckoning (Danner) - nowość na 2017 (Sage Green, Coyote) - podobno hit
    -Reckondo (Bates) to jest co prawda jungle boot wprowadzony w 2015r., ale też jest interesujący dla kogoś kto potrzebuje lekki, oddychający but na wysokie temperatury, opisywany jako jeden z najlepszych ostatnio wypuszczonych

    Rocky i Danner to górna półka, ceny zwalają z nóg (za nowe życzą sobie nawet i 1200 zł), ale warto je zdobyć, bo trudno znaleźć lepsze (te w/w niemieckie nie są gorsze, a niektórzy np. uważają, że Lowa to niekwestionowany król; wiem, że niektórzy operatorzy US Army używają tej marki a to coś znaczy...).
  • panzer73
    Dziękuję za podpowiedź.
  • am2
    Masz jakieś sprawdzone skarpety do swoich Haixów żeby było w miarę chłodno w ciepłe dni?
  • Haixy ;) De facto starczą cienkie merinosy. Tu się nie ma co łudzić. But ma membranę i samowietrzący nie jest. Dopóki idziesz to pompujesz, pot zasuwa do góry i jest taki w miarę stabilny i znośny poziom wilgoci. W razie szybkiego ochłodzenia można wykręcać wodę ze skarpet. Łaziłem w nich przy 30 stopniach i było ok. Raz tkwiłem w nich 32 godziny i było bezproblemowo. Ten model jest dobrze dopracowany tylko do membran to ja szczęścia nie mam.
  • Jak to właśnie jest z tym pompowaniem czy zasysaniem powietrza w butach z goretexu? Bo mam buty, takie bardziej sportowe z tkaniny na zewnątrz a w środku jest goretex, i kiedy idę to to czuję. Czy tak powinno być? Buty tego typu powinny tak działać, czy coś jest z nimi nie tak?
  • Falklandzie, z tym zasysaniem powietrza w butach wiązanych za kostkę to taki tzw. chwyt marketingowy. Jak buta zawiążesz wysoko, tak żeby kostkę stabilizował to nie ma szans żeby powietrze wymieniał (zasysał-wypuszczał) od góry. Ja posiadam buty turystyczne z sympatexem i w lato chłodzą (naprawdę jest w nich chłodno) a w zimę ziębią i bez ciepłej skarpety nie da rady w nich dłużej wytrzymać (bardzo dobra wentylacja/słaba pocenie stopy-to już cechy indywidualne). Jeżeli masz buty z membraną wiązane od góry (stabilizowana kostka) to wymiana powietrza jest tylko przez membranę.
    Według mnie najlepsza jest skóra. Wytrzymała i przepuszczająca powietrze. Jeżeli membrana to tylko sympatex.
  • Pytanie było skierowane głównie do osób które posiadają buty z membraną GoreTex, więc gdybanie i różnego rodzaju dywagacje kompletnie mnie nie interesują.
  • ja bym powiedział tak: skoro w gorące suche lato - to po co w butach z membraną? Gore-Tex mimo wszelkich zapewnień producentów butów nie ma dobrych właściwości oddychających, jego główną zaletą jest nieprzepuszczalność wody do wnętrza (i niewielkie oddawanie wilgoci na zewnątrz). 
    Dlatego buty na gorący sezon - tylko bez membrany (jest też przez to lżejszy i szybciej wyschnie wyściółka).
    Ale na zimną i mokra porę Gore-Tex jest OK. Można wręcz wejść w wodę bez stresu, że CIę zaleje.
    I jeszcze potwierdzam to co pisze powyżej Warjat - kluczowe jest dobranie jak najlepszej jakościowo skóry - dobry gatunkowo materiał poza tym, że jest wytrzymały to zapewnia też naturalną wymianę powietrza z otoczeniem (wentylację).
  • Dzięki za dobre chęci, ale znowu nie otrzymałem odpowiedzi na moje pytanie. Może jednak zapytam kolegę Am2, bo on coś wspominał na temat tego "pompowania" w butach.