Mi się wydawało że się po prostu pomylił o jedną cyfrę. W sumie co mu to daje? Przecież zakończenie aukcji nie jest jakąś straszną finansową stratą. A ta poza tym to facet zaznaczył że ma 99.999 tych scyzoryków. Więc o co tutaj chodzi?
jasne, już nie istnieje, teraz po przejęciu nazywa się Pentaq Manufacturing Corp., nadal ma siedzibę w Puerto Rico i szyje kontrakty dla US Army (głównie mundury ACU).
Aha. Dzięki za informację. Tak się składa że mam właśnie podpinkę do emki tej firmy. I może nabędę bluzę od tego kontraktora. Więc zapytałem co to jest ;-)
różnica jest jedynie taka, że to trochę taki kontraktor "off-shore" - tzw. nie kontynentalny odnośnie USA, a z wyspy - ale zgodnie z przyjętą nomenklaturą Puerto Rico to jakby nie było od dość dawna część United States of America. W żaden sposób nie umniejsza to jakości wykonania - spokojnie brać :D
No i fakt, że formalnie firma już nie istnieje - też podnosi rangę ciucha, he. he.
Na cokolwiek innego, z czego można wstawić bezpośredni link do zdjęcia. Ja akurat korzystam z Fotosika, ale płacę abonament, jakieś 20 zł rocznie chyba, ale jestem w stanie tyle odżałować. A próbowałeś może Google Drive?
Po długim szukaniu, nie znalazłem Alpha M65 Heritage w cenie zadowalającej, ale znalazłem nową czarną M65 Helikon ze sklepu za stówkę. Jak, nie brać ;) Helikon ma węższe i dłuższe rękawy o całe 4cm od Alphy i co najważniejsze - pasuje. Porównanie obu kurtek, jeśli kogoś interesuje mogę zrobić po roku noszenia.
Alpha Medium Regular: długość od kołnierza - 78 cm klata pod ramionami - 60 cm rękaw wewnątrz - 46 cm
Helikon M65 Medium Regular: długość od kołnierza - 78 cm klata pod ramionami - 60 cm rękaw wewnątrz - 50 cm
chciałbym też wierzyć (ale jakoś przychodzi mi to z trudnością graniczącą z kompletnym brakiem wiary), że nasz słowiański sąsiad ze wschodu przejmie się jednostką w sile brygady (<90 Abramsów, >100 Bradley'ów, kilkadziesiąt haubic Palladin, kilkaset HMMV, 4500 ludzi).
Kiedyś gdy jeszcze za czasów Ronalda stacjonowało ich w Europie kilka korpusów armijnych (mam bluzę RDF żołnierza 7 Korpusu Srmijnego - chłopaki stacjonowali w Zach. Niemczech i byli "pierwszą szpicą" uderzeniową w razie konfliktu) - to była siła odstraszania.
Teraz US Army w całej Europie ma zaledwie 2 pełne brygady - to żałosny potencjał, tym bardziej na Ruskich. Prędzej zwiną się czym prędzej z powrotem ku zachodowi słońca niż w przypadku poważniejszego napięcia stawią opór.
A jeszcze mając za prezydenta Donalda, który jawnie smali cholewki do Władimira - trzeba być wielkim optymistą by liczyć na ich pomoc przy tak szczupłych siłach.
My we IX'39. mieliśmy podobno po naszej stronie kilka milionów Francuzów i Angoli - i nic z tego nie wyszło...
Z Ruskimi trzeba wyłącznie z pozycji siły, innego argumentu nie uznają.
Jak kilka lat temu Jankesi mieli u nas ustawić zaledwie kilka baterii Patriotów (a to przecież nie jest żadne cudo techniki) to Ruscy zrobili raban, decyzję szybciutko anulowano, co nie przeszkodziło Ruskim zainstalować w Obwodzie kaliningradzkim, pod naszym dosłownie nosem, odpowiednika Patriotów (S-300 & 400) - i tu już nikt nie protestował, eeeeh...
z kapeluszami to się rozpędziłem, ale czapki polarowe - czemu nie.
Mi w kolekcji wciąż brakuje butów zimowych ICWB (kolor desert tan, te z dodatkowymi wkładkami ocieplającymi), właśnie takie jakie teraz mają te chwaty przyjeżdżające do Żagania - na materiałach z TV widać je było.
Warjat: Kontraktowych kurtek M-65 w kolorze czarnym nie produkowano. "Alpha", "Golden", być może jeszcze ktoś, wypuszczali wersje cywilne emki M-65 w kolorze "black". Najczęściej materiał składał się z włókien bawełnianych oraz poliestrowych lub nylonowych.
Błażej: czytałem, że włókna bawełniane mają niską odporność na promienie UV, w kontakcie z nimi włókna tracą swą naturalną rozciągliwość, a kolory bledną.
bawełna generalnie nie jest dobrym materiałem tekstylnym wbrew temu co wiele osób sądzi. Po pierwsze jest wrażliwa na temperaturę prania i zmienia gabaryty (kurczy się/rozciąga). Pod wpływem promieni UV traci kolor/blaknie. Kiepsko oddycha, wchłania pot jak gąbka i nie odprowadza go na zewnątrz co powoduje, że po kilku minutach wysiłku człowiek jest mokry i śmierdzi (pot z natury bezwonny, ściąga jednak bakterie, które zaczynają harcować) i jeśli jest akurat zimno - człowiek też zaczyna marznąć.
Bawełna nie jest też specjalnie odporna na przetarcia, rozdarcia i inne mechaniczne uszkodzenia (stąd też w emce dodano nylon)
Wiele osób uważa bawełnę za dziedzictwo historyczne i kulturowe - i tak jest z pewnością, bo jej uprawę stosuje się od tysięcy lat w wielu zakątkach globu - i to jest powód jej popularności. Dopóki technologia nie poszła naprzód nie było po prostu alternatywy, a koszt wytwarzania jest niski, dlatego nadal jest w użyciu a siła przyzwyczajenia też robi swoje.
Ja prawie wszystkie swoje t-shirty bawełnianie odesłałem do kubła - i nie żałuję.
Mam czarną alphe 100% bawełna i co jest ciekawe to że ona mniej pochłania wodę niż nyco, na deszczu pozostają krople wody które nie wsiąkają w materiał. Co do koloru to nie widzę aby wyblakła przez te 2 lata ok co mam ogólnie jestem zadowolony
Widzisz Ziomku, Twoja Alfa choć amerykańska to nie jest taka dobra :-) A moja jest chińska ale za to uszyta z Ny/Co. Materiał jest mocny, gruby i cholernie czarny. Nie ma lipy ;-)
Panzer73: Panie Piotrze, te czynniki, o których Pan napisał - zwłaszcza gorsze suszenie i mniejsza odporność na rozerwanie i ścieranie - spowodowały, że bawełna ustąpiła pola mieszance włókien nylonowych i bawełnianych. Nasze kurtki M65 produkowano już z tkaniny, w skład której wchodził oprócz bawełny (50%) nylon (50%). Miękkość bawełny i jej, między innymi, odporność na pilling połączono z odpornością na czynniki fizyczne nylonu i jego właściwością polegającą na zatrzymywaniu wody na powierzchni. I chociaż w roku 1977 została wyprodukowana przez firmę So-Sew Styles Inc. kontraktowa kurtka M-65, której materiał składał się w 62% z bawełny, a w 32% z nylonu, specyfikacja MIL-C-43455 nie uległa zmianie i do końca wypuszczano oliwkowozielone "kontrakty" M-65 w wersji: nylon 50% - bawełna 50%.
Warjat: Kolego, jak masz na imię? Łatwiej byłoby rozmawiać. Tak, nylon obniża oddychalność, ale w kurtkach zimowych niekoniecznie musi to być wada. Problem z bawełną polega na tym - jak czytałem - że jak robi się mokra, to traci oddech. Mokra pozostaje mokra i gubi wtedy właściwości oddychające. Po prostu wolno schnie. Nyco szybciej schnie, jest cieplejsze i też - jak bawełna, tylko trochę mniej - ma zdolność oddychania. Dla nas, cywili, problem: nyco czy cotton ma mniejsze znaczenie. Dopiero żołnierze w ekstremalnych warunkach mogą doświadczyć tego, czym jest w istocie mundur z nyco, a czym taki sam mundur z bawełny. Noszę cały rok kurtki M-51 (100% cotton) i czuję się w nich tak samo dobrze, jak w emkach M-65 (nylon 50%-cotton 50%).
Andrzej - właśnie o tym wspomniałem powyżej - pewne wady bawełny spowodowały, że M-65 to już inny produkt łączący w sobie nowe możliwości przemysłu tekstylnego.
Faktem jest, że NyCo ma znacznie gorszą oddychalność od bawełny, ale z drugiej strony ma lepsze własności dotyczące odporności na zimno i wiatr oraz wilgoć - a to były priorytety dla emek bo to kurtała zimowa, a przynajmniej na chłody i słoty (jak np. w dżungli Wietnamu podczas monsunu lub zimnych wieczorów gdy gwałtownie spadała temperatura).
A teraz mamy Cordury, Gore-Texy, Aramidy, TenCate Defender M, X-static DriFire, Spandexy, Polartec-ki, SuperFabric-ki, Primalofty, i inne technologiczne cudeńka jeszcze bardziej poprawiające trwałość, bezpieczeństwo i komfort użytkowania.
NyCo przy tym wygląda jak Ford T przy najnowszym Astonie Martinie.
Ale przyznam, jak na dworze jest zimno, wilgotno i wieje - nawet stara poczciwa emka daje świetnie radę - i o to chodzi
jak popracujecie intensywnie na działce w bawełnianej podkoszulce to po 5 minutach można docenić zalety nowych materiałów - nie są mokre, człowiek nie śmierdzi i nie jest mu zimno, a bawełna oferuje te wszystkie "przyjemności".
Człowiek marznie bo wilgoć zamiast być wydalona na zewnątrz, poza skórę, pozostaje blisko niej. Tajemnica ciepłoty to "pozostań suchy", zagwarantuj sobie oddychalność.
Koledzy, pytam o tą/tę bawełnę bo ostatnio polubiłem ubrania z tkanin "naturalnych"/ powróciłem do "korzeni". Len, wełna i bawełna. Kurtka m65 na czarno, z bawełny byłaby kolejnym krokiem w tym kierunku.