Karne są piękne. Zawsze lubiłem je strzelać. Tylko ty i bramka(rz). Nasi i Portugalczycy a wcześniej nasi ze Szwajcarią strzelali ładnie i mocno. Tak jak powinno się to robić. Mocno i po rogach.
Piękne są karne strzelane technicznie. Uderzone lekko po tym jak bramkarz zbyt wcześnie rzuci się na murawę. Wtedy strzelający pokazuje swoją prawdziwą klasę, tak jak pokazał ją Lewandowski. Bo napieprzać mocno każdy umie.
Jak strzelisz mocno i celnie (czyt. w róg, w "okienko") to żaden bramkarz tego globu nie ma szansy dojścia do piłki. Technicznie i z podstępem można ale fizyka jest i pozostanie zawsze uczciwą pewną i przewidywalną stroną. Prędkość piłki np. 30m/s, cel okienko, bramkarz ma (+/-) 0,3s na ogarnięcie kierunku lotu piłlki, "zebranie się" do parady i dolot do piłki. Tego nie zrobi w tym czasie żadne drapieżne zwierzę tej planety a co dopiero człek. Nie wylaź mi nikt ze żmijami typu kobra czy mamba - są za krótkie i za słabe - sama prędkość, jak to częasto bywa, nie wystarcza ;)
a dziś jak koledzy obstawiacie? helmuty czy makaroniarze, ja z dwojga złego stawiam na niemiecki walec żeby się przejechał po tych udawaczach (dobrzy z nich boiskowi aktorzy).
Nie ma to jak karny wykonany mocno i pewnie po rogu. Techniczne strzelanie jest dobre, owszem ale pod warunkiem, że celujesz i trafiasz w "okienko". Każdy inny strzał bramkarz ma ogromne szanse obronić. Pewnego, mocnego strzału nawet po ziemi nie ma szans. Chyba, że rzuci się przed strzałem ale wtedy strzelający zmienia róg i delikatnie posyła piłeczkę w przeciwny do leżącego już bramkarza. Co do meczu Włochów z Niemcami to nie oglądałem żadnego meczu makaroniarzy ale podobno są bardzo dobrze zgrani, jak nasi, i bawią się grą. Wszystko im wychodzi. Myślę, że przejdą niemiaszków.
No i makarony zostały rozgotowane po karniakach. Sytuacja o tyle sensacyjna, że to pierwsza wygrana Niemców z Włochami w bodajże całej historii niemieckiej piłki kopanej. Ja tam sobie triumfuję, bo momentami cieżko strawny mecz do ostatniej sekundy trzymał mnie w qrews... napięciu.
Mi to już wisi i powiewa odkąd nasi odpadli. Myślałem, że Ronald z kolegami wygrają bo to bardziej doświadczony turniejowo zespół. Dzisiaj kto wygra? Trudno stwierdzić bo grają dwie drużyny równorzędne a Francuzi (tak ich nazwijmy bo tacy z nich Francuzi...) grają u siebie i mają wsparcie. Myślę jednak, że Niemcy, grający swoje jak zawsze, dadzą radę. Finał Niemcy - Portugalia będzie ciekawy. Pamiętam mecz Niemcy - Portugalia na którymś z turniejów chyba w 2008 albo 2006 gdzie Szwajnsztajger 3 gole z tego samego miejsca praktycznie strzelił:-D
Ja kojarzę parę mistrzostw, gdzie Niemcy odpadli i pamiętam, że oglądałem do końca. Wynik dzisiejszego spotkania nie jest łatwy do przewidzenia. U Niemców brakuje paru dobrych i doświadczonych zawodników (kontuzje + karteczki), a to może mieć różne skutki na boisku.Widziałem kandydatów na zastępstwo - młode, ambitne chłopaki ale obawiam się, ze jeszcze im doświadczenia (w sensie psychicznym, mentalnym) brak. Zobaczymy...
Polaków mi szkoda. Chciałem finału PL-GE - to by było zajebiste!
To tak jak ja, też obstawiam finał Niemcy - Portugalia....szkoda mi Walijczyków bo z Belgami zagrali świetnie ale cóż to tylko piłka a swoją drogą to My być może bylibyśmy na miejscu Portugalii teraz. Pozostaje czekać znów 40 lat.
To reprezentacja kradziona. Murzynki służą podaniami a taki psychopata z buźką niewinnego dzieciątka pakuje te lepsze piłki do bramki.
Stał się cud. Ja, człek któremu piłka kopana w zasadzie koło doopy spływa, dałem bardzo trafną prognozę przebiegu meczu. Jedynie ten karniak był niespodzianką. Ale tak prawdę mówiąc... Ta ręka Schweinsteiger'a i to podanie równolegle do linii bramkowej na polu karnym (czyli to podanie na 2:0) to tak dyletanckie błędy były, że przy próbie wyjaśnienia zawodzą wszelkie prawa rozsądku i logiki.
W takim przypadku pozostają tylko jeszcze teorie spiskowe...
Tylko w aucie. W planach bliżej nieokreślonych jest założenie anteny na dachu domu i zrobienie bazy. Ale wcześniej chyba jednak zrobię licencję krótkofalarską.
No ja również cb w aucie i na pmr cosik się bawię na górkach no a baza dopiero jak sam mieszkać będę, a KF podobnie jak baza CB z tym, że pierw licencja, ale przed tym muszę prawo jazdy w tym roku w końcu zrobić
Troszkę żałuję, że jak robiłem B to nie zrobiłem A od razu bo mogłem. Ale nie myślałem wtedy o motorach a i kasy nie było. Ale na motorki prawko mi już chodzi po głowie od kilku lat. Kupić MZ ETZ 150 i popierdzielać:-D
Z tego co zdążyłem zauważyć będąc tu i ówdzie oraz przeżywszy już przeszło pół wieku to mocno opaleni są większymi rasistami od białych. Falkland w tym względzie masz całkowitą rację.
Niektórzy są mordercami - to reszta też może być? Prywatną sprawą są własne poglądy ale ich wyrażanie może obrażać innych ludzi i daje świadectwo o tym gdzie samemu sie znajdujesz na drodze ewolucji.
A jeśli przykładowo nie lubię Węgrów, astronomów czy pasterzy owiec? To co wtedy? Nic. Nikt mi wtedy nie robi wymówek. Czyli mam prawo nie lubić wielu osób, ale poza jedynym wyjątkiem. Muszę koniecznie lubić Afroamerykanów bo inaczej zostanę nazwany rasistą. Uważam że wyrażenie rasizm i rasista jest zbyt często nadużywane.
Jeżeli ktoś nie zrozumiał to tłumaczę jak krowie na rowie: nie chodzi o prywatne poglądy tylko o obraźliwy sposób ich wyrażania. Obraźliwy dla nacji o której sie wyrażasz i obraźliwy dla nacji której jesteś przedstawicielem bo dla większości (widzę że nie dla wszystkich) nietolerancja i rasizm budzi wstyd za swoich "współplemieńców" o takich poglądach.
Heh, nie ma mnie dwa tygodnie przy necie i już się coś zaczyna :P Pax, Panowie, Pax... w świetle tego, co się dzieje za naszymi granicami, to może lepiej na forum skupmy się na sprawach forumowych :)
Jak mawiali klasycy: a teraz z zupełnie innej beczki....na czas ŚDM pod kopcem Kraka (widać od str.ul. Powstańców z okien MPK jadąc) przycupnął jakowyś radar...
I mam też nieodparte wrażenie, że na czubku masztu/wieży na Krzemionkach jest zainstalowana zagłuszarka.
Na Rynku stał sobie zamontowany na policyjnym ''pikapie'' emiter infra-(?) ultra-(?) dzwięków
@-)
Dawnemi czasy było bardziej "ekologicznie"- ZOMO i armatki...
A w reichu wojo i policyja intensywnie ćwiczą walkę w budynkach i na ulicach miast. Mają parę miast do ćwiczeń pobudowanych z wiernymi kopiami znanych architekturek i tam sobie trenują. U mnie w mieście mają całkiem super bo zajęli duuuużą halę, pobudowali tam sobie co trzeba, mogą trenować poza zasięgiem wzroku a ludki pojęcia nie mają co się tam dzieje.
A ja skąd to wiem? Ano stąd bo mój sąsiad pracuje w tej firmie, od której speszjal forsy tą halę mają.
Ciekawe bardzo do czego ten radar i ta zagłuszarka mają służyć. Pewnie bezpieczeństwu. Niemcy się szykują na rozróby z muzułmanami w roli głównej. To oczywiste.
Ostatnio kupiłem kurtke Carhartt i ku mojejmu zaskoczeniu taki oto zameczek sie ujawnil.ponizej fotki sory chcialem dodac zdjecia normalnie ale cos nie dziala ponizej linki Kurteczka znanego brandu Carhartt Inc.
Powiem Ci ze mam kurtke Carhartt detroit z 2001 roku i juz zamki sa ykk kurtałka rowniez uszyta w USA teraz juz Carhartt nie stosuje conmar czy talon kurtki z koncowki lat 90 mialy chyba tylko te zamki