Witaj, Czcigodny Przybyszu!

Wygląda na to, że jesteś tu nowy. Jeśli naprawdę jesteś tym zainteresowany, kliknij w te przyciski!

In this Discussion

Powered by Vanilla
Nasze nowe zabaweczki
  • To kopia les paula marki J&D. Mahoniowy korpus i wklejany klonowy gryf, jak w oryginale. Bez rewelacji, ale solidny instrument, mi wystarcza w zupełności. Zasadniczo gram na bębnach.
  • Od kilku dni jestem posiadaczem takiego cuda. Fabrycznie naostrzony tak, że zbiera włosy z łapy.

    http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=5803860011&reco_id=f0620e3e-dbf0-11e5-9ed6-028b7cd84653&ars_rule_id=201#imglayer
  • No ładny, ja kupię sobie chyba sanremu 710 na początek 
  • Mam i owszem, mały, ciężki, solidny. Też zbierał włosy jak go kupiłem.
  • No właśnie , dużo osób poleca ten nożyk i tani jest 
    a jak ci się sprawuje? 
  • Solidny chińczyk jednym słowem, Warja osełka i jechane po kamieniu ;)

  • ziomuś, używałem go w pracy. Jakąś linkę przeciąć, jakiś karton, takie lekki prace. Nie narzekałem. Dzisiaj go naostrzyłem bo mi się przypomniało, że jeszcze go mam:-D Włoski z łapki ładnie zbiera. Tylko wydaje mi się, że szybko ostrość traci.
    Doszedł do mnie dzisiaj taki składaczek: http://allegro.pl/noz-skladany-ganzo-g720-g-edc-klips-folder-2015-i5447784968.html
    Też bardzo solidny i wychwalany. Ostry jak sam skurczybyk.
    Zakupiłem dla siebie i dla brata ale brat stwierdził, że jednak nie potrzebuje więc jednego mam do opchnięcia
  • Chińczycy wszystko już podrabiają. Ten Ganzo na taką samą blokadę jak nożyki Benchmade.
  • Z tego słyną Chińczyki. Ganzo z kolei z tego słynie, że noże podrabia. Robi to bardzo dobrze.
  • I nie zawsze co chińskie znaczy gorsze.
    :-O
  • A dzisiaj przyszedł do mnie plecak kostka wzor bodajze 1933 :) chodziłem kiedys w takim do podstawowki
  • image
    kupiłem amerykańca plastikowego ale brzoze ścina :))
  • Dopiero po chwili zauważyłem, że tam jest nóż... w pierwszej chwili pomyślałem "Ziomek wrzucił drewno na nowe zabaweczki - nie jest dobrze" :P
  • Ładny sprzęcik, tylko szkoda że nie jest rozbieralny. Używka?
  • Tak , używka ale ładna a drewno też kupiłem nowe 3m3 na miesiąc palenia w kominku  :D
  • ziomek,
    Jak masz możliwość to do palenia w kominku kup sobie drewno jesionowe. Jesion jest bardziej kaloryczne od brzozy, łatwiej się rąbie, nie brudzi tak szyby i praktycznie nie ma z niego popiołu. Coś dużo m3 spalasz przez miesiąc.
  • Może jest zmarzluchem:-D Ale 3 metry to faktycznie w cholerę dużo :-O
  • No takie było, ogólne kupuję buk, 29 stycznia kupiłem 3m3 buka i wystarczyło na miesiąc ale palę non stop 24 godziny na dobę
    miałem jesion i spalał się szybko bo był bardzo suchy - ta brzoza jest mokra ale pali się dobrze 
    od początku zimy poszło mi 12 m3 drewna i te 3 jeszcze pewnie spalę 
  • Jeśli palisz mokrym drewnem,to dlatego spalasz dużo-drewno traci energie na osuszenie się i kaloryczność spada.Jeśli natomiast jest suche i pali się szybko,to regulujesz szybkość spalania poprzez dopływ powietrza.Dodatkowo,kiedy palisz mokrym,dymienie jest większe,komin szybciej ulega zanieczyszczeniu,zamiast suchej sadzy pojawia się tzw.szklenie i wtedy ryzykujesz zapalenie się sadzy-albo otwarty ogień albo żarzenie się.
  • grabem się też świetnie pali
  • Tak, tylko że buk oraz grab posiadają największą ilość substancji smolistych które zawalają piec oraz komin. Ponadto drewno powinno być conajmniej dwa lata sezonowane aby uzyskać z niego najlepszą kaloryczność. Ja u siebie spalam ok 16 mp drewna (dąb) na sezon dom ma pow. Ok 200 m2. Piec c.o. mam na holzgaz.
  • Macie rację - grab to najlepsze drewno do kominka, akacja też ale trudno dostępna
    co do mokrego drewna to także racja - ale teraz jest końcówka zimy i zabrakło podsuszonego drewna tam gdzie ja kupuję
    Także dąb jest super ale też nie tak łatwo dostępny
    co do zapalenia się sadzy to w tamtym roku zapalił mi się komin bo właśnie paliłem mokrym bukiem i w lecie zrobiłem komin z blachy żarowej systemowy ocieplony wełną szklaną
    i na razie jest dobrze (paliło się 2 tygodnie w kominie :) 
  • ziomek,
    Zapraszam do mojego Nadleśnictwa kupisz każdą ilość dęba, buka, czy graba. A po znajomości i akacja się znajdzie ;)
  • A jakie to okolice?
    u nas graba trzeba zamawiać na wiosnę już 
    :(
  • Czy możecie nie śmiecić w tym wątku? Bo to już 10 post o drewnie. Właśnie chciałem napisać coś o "nowych zabaweczkach" ale obawiam się, że nie zostanie to dostrzeżone przez innych forumowiczów.
  • Ok, koniec o drewnie :-B
  • Spoko, koniec z drewnem i karczowaniem biednych lasów :P

    Nożyk kupiłeś na allegro? Też mam coś z tej firmy ale ciężko go naostrzyć :( A Mora taka taniocha i można ją naostrzyć na skalpel.
  • Oczywiście,
    Falkland pochwal się nowymi nabytkami ;)
  • Nożyk kupiłem na allegro i właśnie muszę kupić te płytki diamentowe 3 szt do ostrzenia, były ostatnio po 19,90 zł ale nie kupiłem i już nie ma :(
    więc czekam i na razie nie ostrzę 

    coś takiego
    image

  • To z moich nowych

    image
    image
  • Widzę devil, że dalej rozwijasz swoje radiowe zainteresowania. Ja ostatnio zamontowałem na kominie antenę samochodową Nagoya 144/430 MHz na maszcie około metrowym. Może za jakiś czas założę drugi masz z anteną 27MHz.
    Ten nożyk to nie ze stali nierdzewnej? Miałem taki sam, nawet No. 8, tylko że INOX. Oddałem wujowi bo biedny nie miał porządnego noża :D
    Muszę sobie Opinelka zakupić, chyba wezmę 10.
  • 8 jest już w miarę uniwersalna i nie gniecie po kieszeni, a kozik z węglówki, a no owszem bawię się, ja na podgórzu prawie mieszkam do Beskidów mam ok 40km, czekam na antenkę do cb mobilową hand made 1/4 fali, instalacja w aucie też już prawie skończona w domu nie mam za bardzo warunków, ale może uda się pociągnąć kable z dachu do mieszkania i na dachu coś wywiesić.
  • Zakupiłem ostatnio taką koszulkę http://allegro.pl/t-shirt-podkoszulek-usarmy-coyote-black-medium-i6061532214.html

    Wygląda naprawdę na coyote brown nie to co helikonowski kojot.
  • ja dziś kupiłem kolejna emke. Rozmiar M/L ale z nieco dłuższymi rękawami niż w mojej bezimiennej emce, więc w końcu mam to co chciałem.
  • a fotka gdzie Doktorku?
  • Wiesz jak mam wrzucić fotkę na forum to uciekam aby dalej ...... kupiłem sobie też drugie spodnie M65 z "najgorszego kontraktu w historii" z zielonymi kieszeniami. I teraz mam juz temat spodni załatwiony.
    I zapomaniełem jeszce dodać do tego wojskowy płaszcz z tego samego okresu :)
  • No cóż, szanuję twój pogląd odnośnie wrzucania fotek na forum ale według mnie niema w tym nic zdrożnego. Spodenki pierwsza klasa, dobrego śmigania.
  • Mi tylko chodziło o że nie można wrzucić bezpośrednio fotek, tylko trzeba je mieć gdzieś na sieci. A spodenki owszem najlepsze ze wszystkich M65 jakie do tej pory mam/miałem no i kosztowały 130 zeta.
  • Doktorku masz linka
    http://imgup.pl/
    czynność jest banalnie prosta. Wrzucasz tam swoją fotkę a potem zgodnie z
    http://m65.org.pl/forum/discussion/18/instrukcja-dodawania-zdjĘc#Item_1
    i po ptakach. Mi się udało to i tobie się uda
    :-h
  • 130 zeta za nówki? jaki rozmiarek?
  • Nie nówki, ale były bardzo blisko tego stanu. Rozmiar M/L teraz mam dwie pary tych spodni z roznych kontraktow i o dziwko wymiary są identyczne.
  • Doktor, a który to ten "najgorszy kontrakt w historii" bo mnie zaciekawiłeś? 90% to była robota Winfielda.
  • Oczywiście, że to Winfield. Spodnie z dwóch różnych kontraktów uszyte dokładnie tak samo, rozmiar sie zgadza co do centymetra, idealna długość i szerokość w pasie. Mocnafajne w dotyku kieszenie z tego samego materiału.Odcień i materiał pasuje do mojej emki John Owbey. Jeśli wszystko co robił winfield mam byc takie kiepskie i tanie to ciekawe czy robił kurtki spodnie i kurtki M51, bo jeśli tak to zakupy będą tańsze niż myślałem.,
  • Wienfield spodnie robił dobrze tylko z kurtkami mu coś nie wyszło 
  • Spodnie pewnie jest łatwiej i szybciej można uszyć niż kurtkę.
  • hej, nie znam ani jednego kontraktu Winfielda na M51 (spodnie czy kurtka) i prawdopodobnie w tamtych czasach ich nie wykonywał (nawet nie wiem, czy firma już wtedy istniała bo pierwsze ich kontrakty na wojskowe sorty kojarzę z 2. poł. lat 60-tych). Ale prawdą jest, że w kwestii spodni M-65 był praktycznie monopolistą. Na 17 znanych mi kontraktów na spodnie M-65 OG-107 wykonał aż 13. Moje z 74r. też są Winfielda i na nie nie narzekam.
    A propos uszycia - też mi się wydaje, że kurtka to jednak więcej operacji i ich wykonanie jest bardziej złożone i zabiera więcej czasu niż zrobienie gatek.
  • Od dziś jestem szczęśliwym posiadaczem bluzy polarowej USMC - w wersji górskiej, czyli tzw. MCWCS, layer 3. w Desert Marpat. Rozm. L-R. producent - oczywiście Peckham. Stan: używana, ale w małym stopniu.
    Materiał: Polartec Wind Pro (wiatroodporny, wodoodporny, oddychający). Zapięcia mankietów regulowane rzepami, brak wywietrzników pod pachami. Po bokach i na rękawach specjalny elastyczny materiał zwiększający swobodę ruchów, zamki YKK. Od wewnątrz po obu stronach na wysokości klaty pojemne kieszenie z przewiewnej siateczki.Na dole regulacja ściągaczami (aby wiatr nie podwiewał). Wysoki kołnierz z Taslanu umożliwiający zapięcie pod samą szyją.

    Czyli coś takiego:


    Mam już polar USMC ale ten najzwyklejszy, cieńszy (gr. 100), zapinany tylko na 1/4 wys, w coyote, bez kieszeni na zewnątrz (a w MCWCS są 
    :D).

    W sumie polar dość podobny do ECWCS-a, ale jednak z ulepszeniami stawiającymi go o poziom wyżej (USMC zawsze chciała czegoś więcej niż zwykła piechota).
    Niestety na razie, z racji letniej pogody brak możliwości przetestowania, trza poczekać do jesieni.


  • Ja w USMC coyote gr. 100 mam zewnętrzne kieszenie.
  • sorki Falkland, masz rację. Chodziło mi o oto , że w MCWCS są zapinane na zamek (bardziej funkcjonalne), a w coyote tzw. "kangurki" (przelotowe, otwarte).
  • No tak. Jest tam taka jedna duża przelotowa kieszeń.