Już nie masz na co czekać, gdyż bluza sprzedała się wczoraj wieczorem. Jeśli była to rzeczywiście ta kontraktowa oliwka o której istnieniu pisałem, to tylko pozazdrościć kupującemu takiego rarytasu w tak niskiej cenie.
No to klops. Jak pisał 7P7 nr NSN się nie zgadza dla OG-107 bo wychodzi Woodland. Ale to wcale nie musi znaczyć, że takich bluz nie było, zresztą na zwykłą logikę trudno w to uwierzyć skoro oliwkowe emki produkowano do końca lat 80-tych a M-81 Woodland wszedł do użytku wcześniej (właśnie w 81r.) więc przez te kilka lat pewnie coś w OG szyto. Pozostaje dalej szukać.
nie jestem znawcą stąd mój "rarytasik" w cudzysłowie ze znakiem zapytania ?? ;-) a tak swoją drogą w wojsku us dawali cywilne alphy? major sam sobie naszył naszywki? czy sam sprzedawca je zainstalował? zbyt wiele pytań bez odpowiedzi :-)
Ale rękawy, pagony, kołnierz na górze i zapięcie na kołnierzu są bardzo podobne. Zbyszka czy nie Zbyszka za tą cenę może to być calkiem przyjemna kurtka.
Stara i sprana kurtka z lewymi naszywkami. Ciekawe jak wygląda druga część suwaka, bo jakoś sprzedający nie chciał się tym pochwalić. Warta jest maksymalnie 2 stówy, albo nawet mniej.
Emka z policottonu to straszna pomyłka. Najważniejsza w emce jest tkanina. Dzięki materiałowi Ny/Co emki i spodnie M65 są praktycznie niezniszczalne i przechodzą z ojca na syna. Cały sekret tkwi w tej niesamowitej tkaninie.
Żadna pomyłka. Skasowałem z innego względu. A Ny/Co emkowe to tkanina o specjalnym splocie o nazwie Oxford, więc kurtka oraz spodnie są "wind resistant", czyli odporne na wiatr. Zresztą chyba to czuć. Podczas wiatru - kiedy spodnie nie są "przedmuchiwane" przez powiewy wiatru, oraz w ciepłe dni - kiedy można się usmażyć w spodniach M65, bo cyrkulacja powietrza jest bardzo słaba.
Napisac mogli co chcieli, ale przy tej pogodzie co teraz jest to czuć jak wiatr przechodzi bez problemów przez spodnie. N aciepłe dni nic nie zastąpi angielskich spodni z bawełny.
Być może, w końcu jest zima. Ale przez inne spodnie (BDU czy jeansy) powietrze przechodzi jeszcze bardziej i jest w nich jeszcze zimniej. Całkowitą odporność na wiatr da Ci tylko folia :-)
A ponieważ folii nie nosimy to ten napis (na innych spodniach czy kurtkach też) jest pozbawiony sensu bo wiatr przez nie przechodzi. Ale mi to w zupełnosci nie przeszkadza. Zresztą posprzedawałem wszystko co nie było OG bo nowsze cicuhy to strasznie sztuczne, a mi w nich się cięzko chodzi.
Makiki Cena odstrasza ale podejrzewam, że jak ktoś je kupi to następne może się już nigdy nie pojawią albo jak już, to znowu za rok, za dwa a może za kilka lat.
Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem co jest unikatowego w rozmiarze spodni M65 L-R, że osiągają tak absurdalne ceny na aukcjach. Takich facetów z 100cm w pasie i przeciętnym wzroście chyba jest dość dużo w Polsce, chyba, ze mi coś umknęło :-O
A co tutaj rozumieć? Large to najczęściej poszukiwany rozmiar spodni, więc ich cena jest wysoka. A rozmiaru Small nikt nie szuka i nikt nie potrzebuje - więc tanie są jak barszcz i zalegają w magazynach.
to samo z medium, jest tego sporo sam jestem L (jesli chodzi o te spodnie) i jestem szczęśliwy że udało mi się je kupić po miesiącu szukania ;-) kiedyś chodziłem w m-r ale to było .......................... dawno temu :-(