Nie jestem fanem kurtek typu "tour". Modernizacja kontraktowych kurtek na rynek cywilny jest w niektórych krajach bardzo popularna i można ten trend już często zaobserwować wszędzie. Są to produkty adresowane głównie dla kobiet. Maharishi jest jedną z tych firm, które właśnie produkują takie "dzieła", ta parka ze zdjęcia nie jest jeszcze fatalna jak niektóre ich produkty (oczywiście moim zdaniem).
W końcu dostałem opóźnioną przez obecną niestety przedłużającą się sytuację paczkę z takimi sztukami, kupionymi dosyć dawno temu:
M51 mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła, jedna z tych kurtek, które nigdy nie widziały nic innego niż magazyn. DSA-100-3491 stan BDB (wrzucę zdjęcia do głównego wątku niedługo) - dwie pozostałe były w cenie zamków, więc warto było przygarnąć - choć stan zdecydowanie do regeneracji w obu przypadkach.
Faktycznie ta m51 przebija wszystko co wpadło w ręce przez dłuższy czas. Zdecydowanie trafienie zeszłego roku na 100% od sprzedawcy z zerem komentarzy - wiec trochę zaryzykowałem. Więcej staroci jak ogarnę przesyłkę kolejnych przesyłek, które czekają od tamtego roku - ale na to co tam jest, to mogę czekać nawet i kolejny rok.
@devil - 50% to eBay i grzebanie w innych kategoriach jak militaria plus używanie graficznych wyszukiwarek do eB zawsze pomocne (jak np https://picclick.com/) a 50% to grzebanie w portalach z odzieżą "vtg".
Niestety nie, a upolować coś w dobrej cenie to trzeba przekopać dużo ofert i czasem sprawdzać o innej porze - kiedy w US jest późno, ale każdy ma inne patenty na poszukiwanie gratów w sieci. Zawsze warto ze sprzedającym porozmawiać i się zapytać jaką kwotę może zaakceptować jako minimalna (nawet jeżeli nie ma takiej opcji - z tego co widziałem z własnej obserwacji ponad 65/70 % sprzedających się na to zgadza - pod warunkiem, że zapytamy się szybko, zaraz jak przedmiot jest wystawiony - kolejny trik, który czasem działa, przynajmniej dla mnie). Generalnie eB + szeroko pojęte popularne portale z używanymi ciuchami.
Wczoraj przyjechała do mnie koszulka APFU, w wersji z krótkim rękawem, od mojego ulubionego dostawcy. Niestety po sprawdzeniu kilku rzeczy okazało się, że koszulka to podróba kontraktu.
Firma FR-HQ dostarczała niby kontrakty rządowi USA, faktycznie uszyte w Chinach i Pakistanie, na podst. wzorów oryginalnych kontraktów przesłanych z USA. Co więcej - przykładowo ognioodporne parki okazały się zupełnie nieognioodporne...
Na sieci są artykuły na ten temat, pomysłodawca przekrętu za 20 MUSD już siedzi.
Koszulka różni się od oryginału (mam kontrakt w wersji z długim rękawem do porównania): napis ARMY jest innego koloru, biała naszywka identyfikacyjna na dole jest wykonana z innego materiału i ma inne wymiary, materiał (poliestr) też wyczuwalnie różni się od pierwowzoru.
Poza tym na metce czasem zamiast właściwego opisu (APFU) pojawia się wersja APFUI (widać to na 2. załączonym powyżej). Poza tym czasem na metce nie ma też podanej nazwy kontraktora albo format nr kontraktu jest niewłaściwy (raz myślniki między indeksami, innym razem kropki).
W sumie straciłem pieniądze, ale w zamian mam coś nietypowego - namacalny dowód jak niektórzy oszukują rząd USA.
Już od jakiegoś czasu Was nie zamęczałem co nowego, więc takie trafienia: m50 i późny Denison.
Stan m50 mógł by być lepszy- choć nie jest źle [ale znów była to bardzo tania zdobycz, więc nie ma sensu narzekać plus było krótko produkowane i tych kurtek jest mniej, więc ciężej ustrzelić coś sensownego w dobrej cenie], Denison Smock już zmienił właściciela.
@ziomek_z_lasu, ten Twój smock w DPM jest świetny, też miałem w pełni obszytego w kroju Denisona DPM [plus te kieszenie na ramionach - bardzo praktyczne] ale powędrował jak ten ze zdjęcia powyżej do osoby, która zbiera kurtki tylko z jednostek spadochronowych.
Plus najnowszy dodatek do kolekcji m51, całkiem udane trafienie - kompletnie obszyta w dobrym stanie [jak przyleci to wrzucę więcej zdjęć do wątku o m51].
Ostatnio zakupiłem w okazyjnej cenie kurtkę So Sew z 69 r. Niewielkim mankamentem kurtki jest jednak wybrakowana maszynka suwaka Rapid. Nie miałby któryś z szanownych kolegów takowej maszynki na sell?
ziomek_z_lasu - Masz rację, zawsze jest to jakieś wyjście. W sumie szkoda wyrzucać sprawną maszynkę tylko z tego powodu, iż jest pozbawiona oryginalnej wstążki.
Kupując kurtkę w US nie zapłacisz cła,ponieważ są to przedmioty niskiej wartości do których stosuje się zwolnienie z należności celnych przywozowych . Możesz natomiast zapłacić podatek od towarów i usług ( podatek VAT).Podatek ten płaci się od wartości celnej (wartość transakcyjna) czyli cena faktycznie zapłacona (wraz z kosztami transportu). Nie ma żadnego znaczenia czy kurtka była używana czy nie, ani co będzie pisało na liście przewozowym.Istotna jest cena na fakturze (deklaracji celnej) i ...szczęście. Ale jeżeli przedmiot wzbudzi zainteresowanie Urzędu Celnego - wartość przedmiotu nieodpowiadająca kwocie deklarowanej na dokumentach - możesz zostać poproszony o dostarczenie dokumentów potwierdzających wysokość przelewu.Jest co prawda art.51 ust.1 regulujący zwolnienia z należności podatkowych (VAT) ,ale to inny temat.
Prosto od rodziny weterana z 101wszej, DSA100-1691 w bardzo łądnym stanie, plus w pełni obszyta. Odnośnie takich emek od rodzin weteranów to moim zdaniem zawsze warto wymienić sie mailami aby otrzymać ciekawe informację odnośnie byłego włąściciela. Więcej zdjęć emki jak przyleci.
Dziś odebrałem kontraktową parkę N-3B Proppera z 1996r. w rozm. XL, stan: używana. Wreszcie po latach poszukiwania udało się znaleźć ten rzadki rozmiar (miałem poprzednio Large od Lancera, ale była nieco przyciasna).
Teraz nic tylko czekać na tęgie mrozy w czerwcu lub lipcu...
Cześć - ktoś się niedawno pytał po ile bluzy TCU chodzą... udało mi się na Moto Weteran Bazarze w Łodzi, tydzień temu, zakupić za 150zł - MS z roku '70. Dodatek to torba Flyers kit bag, pojemna fest. Obydwie rzeczy pięknie pachną magazynową stęchlizną. Bluza zachowała po tylu latach jeszcze sporo oliwkowej soczystości, czego nie widać na fotce. Torba zresztą też jest w dobrym stanie. Jeśli ktoś ma możliwość to polecam, po raz kolejny ten bazar.
Świetne gadżety - TCU faktycznie piękna sztuka! TCU wystrzeliły w górę, ale jak prawie wszystko z ciekawe odzieżówki US Army. Gratuluję udanego zakupu!
Dzięki Pablo. Panzer, facet, który mi ją sprzedał miał sporo sortów i szpeju amerykańskiego. Pojawia się na bazarze za każdym razem. Miał też TCU ERDL z USMC - chyba za 160 zł, ale w gorszym stanie, samych oliwkowych TCU też kilka miał w różnych rozmiarach. To co się dzieje na internecie z rzeczami Nam to jakiś koszmar :) Okazje się zdarzają, ale jakbym moją kolekcję potrzymał do dzisiejszego dnia mógłbym dobrze na tym wyjść. Same ładownice M56 to już spory wydatek.
Jak już jesteśmy przy odzieżówce z tego okresu historycznego - to dorzucę tą sztukę. Więcej zdjęć może innym razem jak zrobię porównacie pierwszych kontraktów - i kilku sztuk z 101wszej.
Faktycznie, kilka zacnych emek z wojny wietnamskiej ostatnio wpadło do kolekcji emkowej, czekam na ostatnia paczkę od znajomych i mam nadzieję, że odpuszczę grzebanie za emkami na "dobre".