Witaj, Czcigodny Przybyszu!

Wygląda na to, że jesteś tu nowy. Jeśli naprawdę jesteś tym zainteresowany, kliknij w te przyciski!

In this Discussion

Powered by Vanilla
Mechacenie kontraktów
  • witam  Wszystkich chciałbym zaprosić do dyskusji o mechaceniu sie  kontraktów - dośwadczenia - uwagi - porady - wszelkie bezcenne  wskazówki od praktyków  - ludziom dla  których "emka jest prawdziwą skórą"


    którzy z  kontraktorów wedle Was wychodzą zwycięsko z  tego  problemu ?


    być może będzie to szalenie, subiektywne ale może warto ?


     


    pozdrawiam Wszystkich


     

  • Z moich obserwacji wynika, że meszek na materiale w kurtkach M-65 pojawia się z początkiem lat 80, np. w Alphie 81, Ownbeyu 81 czy DPSC 83. Jeszcze wyraźniej go widać w emce z końca lat 80 - So-Sew Styles 87 (plastikowe zamki). Zjawisko to nie zależy od producenta (kontraktora) kurtki. Materiał był produkowany przez innych wytwórców i dostarczany do niego za pośrednictwem DPSC.
  • dziękuję za odpowiedź mcm


    w mojej alphie 82 jest ten delikatny nalot - meszek ? zatem czy można stwierdzić że on jest odpowiedzialny za ''mechacenie'' ? czy ogólnie ''siadła jakość NYCO ? "

    cherokee 75 - nie ma nalotu ...kurtka jest właściwie nowa ...jednak widać po kołnierzu że jest on już ''trochę used....zmęczony ....nie wiem czy będzie sie mechacił ...

    może Wy podzielicie się cennymi obserwacjami swoich emek pod tym kątem ?



  • Ja mam tak w woodlandzie tylko z 87 bodajże,  jak dojdę do domu to sprawdzę. 
  • dziękuję za odpowiedź ...

    nie mam co do tego pewności (bo woodlanda nie mam ) ...ale one są chyba w grupie wysokiego ryzyka jeśli chodzi o mechacenie ?

  • Też to zauważyłem, woodlandy się bardziej mechacą to fakt
  • Zaryzykowałbym tezę - na podstawie doświadczeń z trzema kurtkami M-65 woodland: Winfieldem 83, Centre Manufacturing Company 89 i Goldenem 91 - że emki te są "grupą ryzyka" na poziomie emek OG-107 z lat 80.
  • dziękuję - a jak Wasze Panowie podejście do problemu - przymykacie oko - czy nosimy sie z  tym jak z niechcianym tatuażem ?


    mam norweską  emkę i w dobrym stanie tam wogóle  nie ma  tego  problemu  materiał jest  jakby  bardziej 'pancerny''...daje  to  w  efekcie  piękną  patynę ....


     

  • tylko emka norweska z tego co kojarzę jest tylko z bawełny 
  • tak samo jest z holenderką, ,,bardziej gruby,, -ale bawełna!
  • Norweska M43 jest 100% bawełniana, zaś późniejsze (M75?) w kamuflażu to polycotton, nie mechaci się.

    Z moich obserwacji i doświadczeń na grzbiecie wynika, że czym starsza M-ka, tym gładszy materiał. Jak napisał McM, mechacenie pojawia się dopiero od lat 80-tych, pojawiają się gdzieniegdzie takie drobne kuleczki i meszek.

    Ja się tym nie przejmuję, taka cecha M-ek z tego okresu i tyle :)
  • dziękuję i pozdrawiam Wszystkich !

    wesołych świąt - emkowego do siego roku !
  • So-Sew Styles Inc. DLA 100-87-C-0591 ma meszek:


    image


    Kolega, który zna się na emkach jak nikt, powiedział mi, że po pierwszym praniu problem znika.


     

  • mcm piękna kurtka ! czy  meszek rzeczywiście  znika ? ....osobiście  wątpię ...ale  przezornie  pozostawiam otwarty wątek !  pozdrowienia
  • Przemoon: Należy zastosować próbę wody! Na razie sprawdziłem, w jakim stopniu meszkowata jest kurtka woodland Centre Manufacturing Company DLA 100-89-C-0435, która kiedyś należała do mnie, zanim ją sprezentowałem. Otóż nie widać na niej meszku! Na obecnym moim woodlandzie M-65: Goldenie DLA 100-91-C-037 meszek jest widoczny. Nie przywiązuję do tego wagi. Ten Golden nie raz uratował moją skórę podczas ulewy. Wątek zostawiamy otwarty. Pozdrowienia i noworoczne życzenia.

  • Mam trzy sześćdziesiątki piątki: Alphe '69, Ownbeya' 72 i So-Sew '78. Żadna się nie mechaci i nie ma meszku, ale Alpha jest najgładsza i pokryta piękną patyną. Wogóle niby materiał ten sam, ale ... jakiś inny. Może to efekt większej ilości prań? Nie wiem.
    Alpha i So-Sew sa tego samego rozmiaru, niby takie same, a inaczej je na sobie czuję. Warto mieć kilka m65 z różnych okresów i różnych kontraktorów.
  • Ja mam spodnie m65 72 rok winfield- kupiłem stan magazynowy - po kilku razach noszenia - materiał się troszkę mechaci - teraz nie chodzę już w nich często - nie prałem ich jeszcze - więc po praniu może meszek zniknie :)
  • Ziomek ! myślę że nie zniknie ...myśle że łudzimy sie że po praniu jest lepiej z sortami ...nie wiem czy sie  zgdzicie ...ale  do  72  ? -  76 ? kurtki  mniej sie mechacą ...


    a'propos samej  bawełny ...mam trzy holenderki - jedna  magazynowa  piekna  oliwkowa satyna ...druga  spatynowana ...bardzo ładnie  sie  nosi ...i  trzecia zakontraktowana  po 1980 - i słuchajcie.......  mechaci sie  ...ma  tendencje ...materiał  jest  jakby  o mniej  grubym splocie ...mniej oliwkowy ...słowem  jakośc  spada - zauważyłem to  też  m65  po 1980 - 82  roku


    musiałby  sie  Lukabest wypowiedziec  o tym  szerzej  czy  Mcm ...


     


     


    pozdrowienia Wszystkim


     


     


     

  • Często  przyczyną  mechacenia   jest  pranie  w za gorącej  wodzie  ale  po  10  sezonach noszenia   wszystko  sie ładnie  wyciera ....
  • Witam

    Ja po prostu wyczyscilem ja urzadzeniem do czyszenia swetrow  (wiecie takie cudo jak minikosiarka hehehe) spoko zupelnie inny wyglad, na poczatku mialem troche obaw czy aby nie zniszcze moich ukochanych kontraktow (Goden'87,So-sew styles'81) ale okazaly sie one calkiem bezpodstawne.Pozdro.
  • witam!
    czy mają Panowie/Panie jakieś sprawdzone metody prania  ew. w jaki sposób najlepiej dbać o kurtkę aby jak najdłużej utrzymywała swój kolor.
  • ...wietrzyć Panie wietrzyć często, nie prać, na szyję dawać szalik lub bluzę z kapturem bo stójka kołnierza brudzi się najbardziej.Sreberko nosić od święta, na co dzień najgorszy kontrakt z szafy:)
  • ;-)
    kiepawy żarcik
  • prać ręcznie jest najlepiej i nie prasować tylko powiesić na wieszaku żeby wyschła

  • @ziomek_z_lasu dzięki
    o to to
    o takie odpowiedzi chodzi a nie głupawe żarty z laika ;-)
  • Prać normalnie w pralce na 40 stopni w proszku do kolorów z wirowaniem, jak wszystkie bawełniane t-shirty, które wszyscy pierzemy w ten sposób i jakoś żyją przez lata, mimo iż do wytrzymałości M65 mają się nijak ;)
    W każdym razie ja tak piorę i nic złego się jeszcze nie stało.
    Najważniejsze po praniu - rozwiesić na wieszaku, jak najbardziej rozprostować na mokro, nie tykać żelazkiem, po wyschnięciu nosić, nosić i jeszcze raz nosić, rozprostuje się samo na ciele.
    Nic więcej.
  • dziękiii!!
  • A co do mechacenia to maszynka z lidla albo biedry za 30 pln i jest ok.
  • Hello

    To znowu ja, nie mogąc znaleźć odpowiedniego wątku, pomyślałem że zapytam tutaj. Jak przechowujecie swoje M-ki?. Posiadam kilka kontraktów, wkładam na grzbiet tylko trzy pary, resztę natomiast przechowuję w workach próżniowych, chodzi o ich zabezpieczenie przed wilgocią,molami itp. czy ktoś ma jakieś inne sposoby
    Pozdrawiam
  • Ja przechowuję w szafie tak samo jak inne kurtki. Nic nie kombinuje w tej kwestii. No i do tego saszetki na mole.
  • fakt, nie ma co przesadzać z tą ostrożnością, coś na mole prewencyjnie i powinno wystarczyć
  • Mole żrą raczej wełnę a nie bawełnę pomieszaną z nylonem. Moje Mki wiszą od 11 lat w tej samej szafie i żaden mól się nie chwycił :P
  • Na mole można wrzucić do szafy gałązkę lawendy. Moja żona tak zrobiła i problem zniknął.
  • Potwierdzam.
  • Albo saszetki antymolowe.
  • Ledum palustre. L czyli po naszemu bagno zwyczajne. Roślina ta rośnie na terenach podmokłych, bagnach. Nie ma nic lepszego jako profilaktyka zabezpieczenia szafy przed molami. Tylko uwaga!!! roślina objęta ochroną gatunkową
  • Makiki - spójrz w swoje "Wiadomości prywatne".
  • Tak, już widziałem i wysłałem Panu maila ok dwóch godzin temu. Dziękuję bardzo za pamięć
  • Golden 84 - po tym linkiem http://www.ebay.com/itm/Vietnam-Era-US-Army-M-65-OD-Combat-Field-Jacket-Small-Jacket-Medium-Liner-/222358068232?hash=item33c592dc08:g:vqoAAOSwopRYYbAO można obejrzeć zdjęcia tej kurtki. Dwie fotki - zbliżenie na materiał - ukazują sławetny meszek - środowisko, w którym może rozwijać się tzw. pilling (kuleczki, supełki na powierzchni tkaniny).