Wygląda na to, że jesteś tu nowy. Jeśli naprawdę jesteś tym zainteresowany, kliknij w te przyciski!
Teraz wiem, że tylko do kuchni :D W Victorinoxie jest otwieracz i owszem ale nie umiem go używać... O wiele prościej i szybciej jest użyć małego ostrza. Jest niezastąpione w tego typu "akcjach".(jak ŻUK w jednym ze skeczy KMN)
A ten tego, MacDermocie - czubek jest ok, jakieś 2cm od czubka się ostrze stępiło i pogięło na długości ok 1,5 - 2cm. Ogólnie to stal jest bardzo miękka w tym modelu.
Oglądałem ostatnio noże Gerbera w internecie i znalazłem takie coś...
Wn.....ia mnie to. Nie lubię takich chorych i prostackich akcji :( :( :(
Kolesie z Twojego akademika mogli zrobić to gdzie indziej. Chcieli się popisać? Pokazać że są twardzi i mocni? Że nie boją się krwi i wnętrzności? Porażka.
Piękna kolekcja. Nic tylko zazdrościć...
Ciekawy wątek Kolega stworzył.
Gazik biorę jak idę na miasto a kupony kupuję też dosyć często to i umieściłem je tu:)
~Ziomek
Nie za dużo masz kieszeni w tej bluzie? Jeszcze można zapodać dwie nerkowe z tyłu bluzy :D A pistolet to rozumiem, że atrapa?
Ziomek, Ty portfela i forsy nie nosisz? W sklepie bułeczkę i mleczko to za darmo dają? Fajnie... ;)
~Warjat
Warjat, a gdzie masz klucze od mieszkania? Drzwi otwarte zostawiasz, czy rodzice już na emeryturze? :)
Od ładnych paru lat lubię oglądać zachodnie fotki typu "EDC". Zawsze mnie to ciekawiło. Wiele można się o ludziach dowiedzieć. To co ludzie noszą ze sobą to czasem zaskakuje, czasem śmieszy, a jeszcze innym razem zmusza do myślenia. Jedni przykładowo boją się porwania lub napaści, inni końca świata, a jeszcze inni to majsterkowicze, zbieracze, gadżeciarze, lub fani Mac Gyver'a ;)
Falkand, swoje wstaw!!! Bez kluczy chodzę bo do mnie można się i bez nich dostać jak są spełnione odpowiednie warunki i jak ktoś wie co, gdzie i jak.
Amerykanie są zawsze gotowi na koniec świata i walkę o przetrwanie. Poniekąd ich rozumiem bo to ogromny kraj i bardzo słabo zaludniony ale z drugiej strony kultura masowa im wmawia cały czas, że jutro świat się skończy. Stąd mnogość tych organizacji (stowarzyszeń, milicji, paramilitarystów, itp.) szkolących się i zaopatrujących na taką na ewentualność.
Moje EDC ;)