@Doktor, to mógł być problem z pralka a nie z płynem. Nigdy nie spotkałem się ze zniszczona kurtka m65 zniszczona podczas prania w pralce na odpowiednim programie. Wrzuć zdjęcia "zniszczonego" materiału - możne ktoś podpowie jak z tym się rozprawi (zdjęcia dotyczące problemu lub wspomnianego obiektu są zawsze pomocne). Panowie (jak widzę jedyna Pani się nie udziela już na forum) możne Admin zrobi nowy watek odnośnie prania - moim zdaniem nie jest to potrzebne ale właśnie w takim wątku powinny być wszystkie dyskusje, opinie, zdjęcia i patenty jak osunąć plamy etc. Nie jest to żadne novum i temat przejawiał się już wielokrotnie. Tyle w temacie. Nie wrzucajmy wszystkiego do jednego wątku - choć faktycznie "szybkie pytania" tematycznie są bardzo zróżnicowane - od bardzo ciekawych tematów po nudne jak właśnie wspomniane pranie.
Ze spodniami M65 czu BDU też się tak cackacie jak z emką? (dotyczy tych którzy panicznie boją się pralki) Bo ja myślę że wrzucacie je po prostu do pralki i pierzecie. A materiał jest dokładnie ten sam.
Wracając do ciekawych egzemplarzy m65, interesująca konstrukcja DSA-100-817 z doszytymi naramiennikami, jestem pozytywnie zaskoczony - wygląda to dokładnie tak samo jak na posiadanej przeze mnie kurtce - niestety moja jest pozbawiona metek. Musze porównaćmójegzemplarz do DSA-100-817 i sprawdzić detale czy aby nie jest to też ten własnie kontrakt. Ciekawy egzemplarz (zdjęcia z sieci).
Plus jako dodatek pierwszy kontrakt DPSC (CONTRACT NO.8118):
(z lewej DSA-100-817 z tego postu)
Później wrzucę coś więcej dotyczącego wczesnych kontraktów, tym razem bez dodatkowych pytań z mojej strony.
@Falkland ale ty jesteś upierdliwy. Tak samo jak z kurtką cackam się ze spodniami bo równieź jedna parę sobie załatwiłem. @DubPablo na kurtce jak sie na patrzy jest bały nalot jak by była cała znoszona fotki moga tego nie oddać. Miałem dwie ładne zielone kurtki a teraz ten kolor jest zupełnie inny.
O ja cię nie mogę! Tyle wpisów w tak błahym temacie :)) Toż to zwykła kurtka ze zwykłego materiału. Pierzesz w pralce jeden z drugim bez zbędnego spuszczania się nad tym. Ja piedrolę, co za fetyszyści....
Wracając do wczesnych kontraktów, udało się dołączyć do szczęśliwych posiadaczy pierwszego kontrakty DSA-1-8664. Metki zostały w X u rodziny byłego pierwszego właściciela - były weteran (mam nadzieje, że będzie można te metki otrzymać - podobno jest na to szansa). Nie ukrywam, że polowałem na DSA-100-817 na zamku Crown, a tu udało się upolować pierwszy kontrakt, pozytywne zaskoczenie . Kilka zdjęć przykładowych tej oto sztuki (stan niestety jest jaki jest):
W przyszłym tygodniu zrobię dokładną dokumentacje fotograficzną i wrzucę więcej zdjęć jako materiał referencyjny na forum.
Dodatkowo ciekawostka, dotycząca różnicy pomiędzy dwiema otrzymanymi dodatkowo kurtkami DSA-100-817. Jedna ma dosyć cienki materiał, nie spotkałem się z podobnym do tej pory, więc dziwna sprawa, w pierwszych kontraktach zazwyczaj materiał powinien być bardzo zbliżony do końcowych m51 (choć na m51 to nie jest NYCO) i faktura splotów włókien na wczesnych kontraktach ma bardziej chropowata fakturę. Jak zauważyłem na posiadanych i przeglądniętych własnoręcznie egzemplarzach.
Egzemplarz powyżej ma właściwy materiał dla wczesnych kontraktów - ten poniżej już nie. Ciekawa sprawa, taka wyraźna różnica w tym samym kontrakcie.
Po lewej DSA-100-817 z cieńszego materiału po prawej DSA-100-817 standardowy materiał (różnica nie jest jakaś kolosalna, ale nie jest to różnica spowodowana praniem - szczególnie w pralce).
Szkoda, że żadna nie jest na zamku Crown - nie można mieć wszystkiego na raz.
Na sam koniec wisienka z tego tortu w postaci DSA100-68-C-2016 (kurtka nigdy nie była użyta - 100% deadstock o czym świadczą szczegóły jak krawieckie paprochy wewnątrz kurtki - szczególnie przy szwach). Taki m-kowy Mikołaj.
A ta kurtka pożywj to dziwnie jest wytarta na jednym guziku i na sznurku na dole. gdyby nigdy nie była noszona to nie mogłaby sie w tym miejscu tak wytrzec, że nawet na zdjęciach to widać.
Ostatnie kontrakty na kurtki M-51 z 65r. były wykonane z NyCo, znam co najmniej 3 takie przypadki (nr 6155, 6213, 7109). Świadczy to właśnie o tym, ze przejście na nową generację M-65 miało charakter stopniowej ewolucji.
A w kwestii pielęgnacji odzieży.
Nawet na dzisiejszych, współczesnych sortach wojskowych dla US Army na metkach często jest wyraźna uwaga aby nie traktować ciuchów niczym poza łagodnym detergentem.
Płyny do płukania, zmiękczacze, wybielacze, krochmale, wzmacniacze/intensyfikatory kolorów wbrew obietnicom ich producentów nie pomagają odzieży, a jedynie tym kto je wytwarza - normalny model biznesowy (kupuj mój produkt bo jest dobry, w domyśle - ja na nim zarobię a co się stanie z kurtką to Twój problem użytkowniku).
Każda agresywna chemia niszczy strukturę materiału i skraca żywotność. Może na pierwszy rzut oka kurtka będzie ładniej pachnąć i mieć żywą kolorystykę, ale po kilku takich zabiegach ulegnie degradacji.
@panzer73 - dziękuje bardzo za tą cenna informację dotyczącą m51 na materiale NYCO. Rozumiem, że do identyfikacji jak zawsze przydatna będzie informacja z metki, aby zweryfikować materiał. Przykład informacji z metki o NYCO na Contract 6213:
Jeżeli informacja o NYCO nie jest podana na metce, czy potwierdza to fakt, iż nawet w ostatnich kontraktach dalej stosowano 100% bawełnę? Przykładowo na DSA-1-8217, DSA-1-8216 czy też DSA-1-4961 etc.Informacji o NYCO na matkach brakuje, i tylko kilka kontraktów jak zaznaczyłeś powyżej używa NYCO.
Bardzo ciekawa informacja @panzer73, muszę poświęcić więcej czasu, aby się zapoznać z dokładnymi informacjami o m51 i procesowi modyfikacji w m51. Dzięki!
@Doktor, rozumiem, aczkolwiek nosząc kurtkę ciężko by było nie pozbyć się "dodatków krawieckich" jak nitki etc. Jest to kolejny "deadstock", który udało się dostać i posiada wszystkie charakterystyczne cechy nieużywanego sortu. Kiepskie zdjęcia, faktycznie nie oddają całkowicie rzeczywistego stanu. Pierwsza m65 z szarą podszewką w mojej "kolekcji" (nie mam ciśnienia na następną szarą). Poszukuję DSA-100-817 na zamku Crown plus DSA-1-8666.
Pozdrawiam.
PS. Odnośnie do czyszczenia m65, Panowie, czy ktokolwiek może w końcu otworzyć nowy watek i nie spamować tego?
Śemich na sali te dodatki krawieckie jako powód do nienoszenia. Ja mam od trzech lat dwie parki 51 i w obydwóch mam jeszcze nie ucięte koncówki od szycia np. rękawów czy kieszeni.Nie jest to żaden dowód na to że kurtska nie była noszona. Na pewno dla żołnierzy najważniejsze było wyprucie wszystkich odstających nitek.
@Doktor, nie chce się kłócić z Tobą, to nie ma całkowicie sensu (dzięki za podzielone się swoim przemyśleniem odnośnie do nici ... bardzo ciekawe). Zawsze dobrze wymienić opinie, szczególnie te problematyczne, w końcu po to jest to forum.
W moim poście chodziło o luźne nici nie te, które odstają ze szwów (jak miałeś możliwość przeglądnięcia nowych magazynowych sztuk, to wiesz, do czego się odniosłem). Plus używane kurtki raczej nie mają specyficznego "zapachu" impregnatu. Na wszystkich nieużywanych magazynowych sztukach można to wyczuć. Na używanym egzemplarzu ten zapach po prostu wietrzeje, plus sztywności materiału jest inna na noszonych sztukach. Miałem możliwość porównania kilku kurtek nigdy nieużywanych i można było zaobserwować dokładnie te same specyficzne cechy.
Owszem zapach to jest coś co odróżnia nową kurtkę od starek. Ale rozmawiamy o konkretnym przypadku kurtki która została określona jako nienoszona a tak nie jest.
@panzer73, dziękuję za podzielenie się ciekawą informacją. Zastanawiałem się, czy wszystkie kontrakty końcowe były już w NYCO, a tu jednak tylko wybrane konkretne kontrakty. Jak dla mnie ważna informacja, dzięki!
Wymieniłem ostatnio opinię z jednym z kolekcjonerów kurtek m65 na temat lżejszej gramatury materiału we wczesnych kontraktach. Otrzymałem bardzo ciekawą informację, że własnie taką gramaturę materiału można spotkać w przynajmniej dwóch kontraktach: DSA-100-817 (w jego przypadku z zamkiem Crown) i DSA 100-2366 Rolane Sportswear, Inc. Czy spotkaliście się z podobnym materiałem o niższej gramaturze w innych kontraktach?
W mojej opinii, znacznie lżejszą gramaturę materiału od wyżej wymienionych ma kontrakt dla Southern Athletic DSA-100-2365. Inne znane i popularne kontrakty m.in ;2365,3378,1691,1690,817, czy też 8666...mają porównywalną gramaturę materiału. Ale z mojego doświadczenia, twierdzę,że błędem jest wyrażanie opinii o jakimś kontrakcie mając do dyspozycji jeden egzemplarz , ponieważ zdarza się tak ,że dwie kurtki z tym samym numerem kontraktu różnią się miedzy sobą jakością materiału, dokładnością odszycia .Dotyczy to wczesnych kontraktów i późniejszych z lat 70-tych i 80-tych. Pozdrawiam
Dziękuję za tą cenną informację dotyczącą gramatur, szczególnie iż jest Pan jedna z tych osób, które mogą podzielić się sporym doświadczeniem i wiedzą. Mam możliwość porównania dokładnie dwóch egzemplarzy DSA-100-817 i uważam, że ma Pan całkowitą rację, iż tylko porównując dwa te same numery kontraktu można mieć odpowiednie porównanie. Porównałem gramaturę innymi wczesnymi kontraktami (również późniejszymi) i nie spotkałem się z tak niską gramaturą materiału. Na jednej z moich bezmetkowych kurtek faktycznie materiał jest trochę podobny (jak zaznaczył na forum @Cantrell 26.04.2019 jest duża szansa, że jest to właśnie wspomniany przez Pana SouthernAthleticDSA-100-2365).
Jednakże na ostatniej DSA-100-817 gramatura/faktura materiału jest zdecydowanie inna, bardziej przypominająca wczesny "cottonpoplin". Uznałem to za ciekawy fakt i dlatego zapytałem się o to na forum jak dotychczas nie spotkałem się z podobnym materiałem ani na wczesnym, ani na późnym kontrakcie.
Nad ważaniem się zastanawiałem, faktycznie dobry pomysł @Falkland. Co do mikrometru nie brałem tego dotychczas pod uwagę. Na chwilę obecną po prostu tą różnicę można wyczuć porównując z różnymi kontraktami. Niby nic szczególnego czy wyjątkowego, po prostu trochę lżejszy materiał (różnica nie będzie jakaś piorunująca). Może faktycznie niepotrzebnie się naprzykrzam na forum z takimi pytaniami?
Te kurtki z powyżej super, o wiele lepiej wyglądają ze srebrnymi zamkami. Szkoda, że Helikon nie robi z takimi, bo o kontrakcie z moimi gabarytami to ja se mogę ....
Zastanawiałem się od dłuższego czasu na temat reprodukcji kontraktu DSA-100-68-C-0967. Spotkałem się z opinią, że jest to produkcja z Wietnamu. Trochę czasu temu na Ebay'u można było zakupić bezpośrednio od producenta od jednej sztuki do dziesięciu. Z tego jak widzę niektóre firmy sprzedają to jako swoje produkty przyszywając metkę jak np. Bill Kelso Mfg. Kilka przykładowych zdjęć:
Plus kilka zdjęć z dostępnych z obecnego adresu (szczerze mówiąc strona nie budzi zaufania):
Z tego co zauważyłem na forum również ta kurtka była pokazana przez jednego z użytkowników (@baton71), który zaznaczył, iż kurtka była kupiona w Wietnamie (co może potwierdzić również teorie, iż są to Wietnamskie kopie). Czasem kurtki te są/były dostępne z Chin. Nie jest to zdecydowanie Real McCoy - choć faktycznie sygnatury na zamkach są bardzo podobne (podobne głębokie wybicie sztancą + kształt czcionki). Nie miałem jeszcze możliwości zakupu tej kopii, na chwilę obecną interesują mnie wczesne oryginalne kontrakty. Odnośnie niuansów dotyczących danych z metki czy niepoprawnych bić sztancy - informacje były już na forum.
Mam nadzieje, że nie nikt nie będzie miał za złe wrzucenie kilku informacji o tej reprodukcji.
PS. Moim zdaniem nie ma złych m65 w OG (a Helikon nie jest taki zły jak czasem go ludzie przedstawiają). Choć zawsze lepiej poczekać i kupić kontraktową OG (co może być tańsze niż Helikon - oczywiście nie mówię o deadstocku, choć trzeba po prostu szukać i mieć szczęście).
Szybkie pytanie dotyczące zamków, jak uważacie , czy zamki bez sygnatur (takie jak na zdjęciu poniżej) pojawiają się tylko na kilku kontraktach kończących "lata srebrne" z tego co zauważyłem można je znaleźć na kontraktach z 69 i 71 roku. W tabeli kontraktów zostały one opisane jako "niesygnowane". Kto mógł być producentem tych zamków?
(zdjęcie z sieci od jednego z użytkowników forum).
dzięki DubPablo - pytanie o ilość wyprodukowanych kontraktowych emek nadal pozostaje otwarte i chyba trudno będzie oszacować łączny wolumen z kilkudziesięciu lat produkcji.
Cała przyjemność po mojej stronie podzielić się taką informacją, niby nic a z historycznego punktu widzenia daje to konkretne dane na temat ilości, kosztów (można wyliczyć rządową cenę produkcji etc). Ma Pan @panzer73 całkowitą rację, że oszacowanie ilości wszystkich m65 będzie bardzo ciężkie - nie wszystkie informacje są dostępne online - choć kto wie? Jeżeli tylko wszystkie dane z biuletynów DSA są dostępne - to z pewnością samo wyszukiwanie zajmie czas. Więcej biuletynów można dostać tutaj: https://catalog.hathitrust.org/Record/101643359.
DubPablo, co do tych zamków... Ja tu tylko spekuluję na podstawie wiedzy wojskowej (Bundeswehr) z drugiej połowy lat 90-ych. Jest tak, że wojo zmieniło wtedy glany. Producenci byli ogólnie znani: Baltes, Haix, Bayer und Stump, CosmoPed, Kaimann i iluś tam innych. "Norma" w specyfikacji MIL była jednak taka, że logo producenta nie mogło nigdzie widnieć. Jedynie wybita na wewnętrznej stronie języka pieczęć zdradzała dwucyfrowym kodem producenta ale dla niewtajemniczonych pozostawało to czarną magią.
Może w stanach było podobnie?
BTW, z tymi ilościami to fajną robotę odwaliłeś. Zajmujesz się w policji zwalczaniem cyber-crime'u?
Dzięki @am2 - choć odnośnie szukania w odpowiednich materiałach źródłowych to zdecydowanie nie jestem pierwszy na forum, po prostu przeczytałem dokładnie wątek od początku i znalazłem to ciekawe pytanie od użytkownika @panzer73 i informacje o sprawdzaniu w odpowiednich materiałach źródłowych. Faktycznie bardzo ciekawe ile m65 powstało, szczególnie w OG? Odnośnie do Bundeswehry i ich kontraktów, nie mam pojęcia jak to wyglądało ale wierzę, jeżeli faktycznie norma kontraktu nie pozwalała na sygnatury z nazwą wykonawcy lub podwykonawcy kontraktu, to faktycznie stempel z numerem miał sens.
W przypadku m65 nie mam pojęcia dlaczego użyto na kilku kontraktach kończących "lata srebrne" tych właśnie niesygnowanych uchwytów zamka może po prostu brak dostępnych zamków, nie wiem . Za niedługo powinienem dostać nową kurtkę do kolekcji z takim właśnie rozwiązaniem, to porównam z innymi zamkami plus jaka sygnatura jest wybita po wewnętrznej stronie maszynki. Sama geometria maszynki jest trochę inna niż Scovill, Rapid czy General.
Ciekawy (moim zdaniem) przykład kontraktu DSA100-70-C-0644 z podpinką od DPSC wczesnego typu (charakterystyczne poziomo pikowany materiał z większą ilością przeszyć):
@panzer73, te wczesne podpinki są bardzo ciekawe - szczególnie jak są podpięte pod odpowiedni rocznik kurtki.Czy spotkaliście się z podpinkami do m65 wcześniejszymi niż 69 rok? Zazwyczaj we wszystkich wczesnych kontraktach które widziałem min. niektóre pochodziły bezpośrednio od byłych właścicieli lub z wyprzedaży (aukcji mundurów bezpośrednio z bazy US) we wszystkich wczesnych kurtkach najmłodsza podpinka też była z 69 roku (nie liczę tej od prototypu, która właśnie jest już w nowym wzorze m65) plus można często zaobserwować podpinki od m51 w pierwszych kontraktach. Ale nie widziałem jeszcze nic z lat do 65 do 68 roku, jak dobrze tylko pamiętam.
Archiwizuję sobie dane różnych kontraktów i nie mam żadnej informacji na temat podpinek do kurtki M-65 z lat 60. - oprócz oczywiście prototypu z przełomu 63/64 oraz w/w kontraktu firmy Gibraltar z roku 69. Kolejny znany mi kontrakt na podpinkę pochodzi z 1970r.
Istnieje też kontrakt DPSC, nr 7259, który może być z lat 60. (stosując metodologię numeracji kontraktów DPSC i biorąc pod uwagę kontrakty na kurtki M-65, nr 8025 & 8118).
Trudno mi sobie wyobrazić aby przez pierwsze 4-5 lat seryjnej produkcji emek M-65 nie szyto "do pary" odpowiednich podpinek nowego wzoru.
Tak więc nadal wiele spraw pozostaje do wyjaśnienia.
Ciekawa kurtka - nie jest to m65 ale chyba wybaczycie, że zostanie zaprezentowana w tym wątku. Nie widziałem wcześniej podobnego wykonawcy m51, czy jest to oficjalna kontraktowa produkcja czy raczej cywilna wariacja na temat m51? Jeżeli jest to produkt cywilny - jest niesamowicie dobrze wykonany.
Gramatura pewnie jak na Zeltbahnie sądząc jak wygląda materiał - generalnie dawniej używano zdecydowanie wyższych gramatur materiału w ubiorach przeznaczonych na cięższą i ekstremalną eksploatację. Te szwedzkie kurtki faktycznie ciekawe, choć jak wspomniał @Doktor mało praktyczne - pewnie jest to podobne do tej zimowej szwedzkiej parki z kożuchem. Szwedzkie stare sorty mundurowe można czasem upolować w bardzo przystępnych cenach.
Wracając do "emkologii" i standardowo pytanie. Jak podejrzewam, egzemplarz poniżej ma wymieniony zamek na hybrydę Crown'a (główny zamek) plus maszynkę C&C (firma, która odziedziczyła produkcję Crown'a z tego co pamiętam odnośnie zamków). Jeżeli się mylę, nie ukrywam, iż będę wdzięczny za korektę. Nie spotkałem się z podobnym rozwiązaniem aby C&C było użyte w kontraktowej m65.
Ciekawy wczesny kontrakt podpinki sygnowanej RN40488 (prawdopodobnie jest to wcześniejszy kontrakt niż Gibraltar z 69 roku, więc jeden z pierwszych regularnych kontraktów - w swojej formie dla m65) w tym przypadku z kurtki DSA 100-68-C-2019. Sądząc po tej kolekcji, podpinka mogła być razem z kurtką od początku. Ciekawa wczesna podpinka.
Widziałem podobne szerokie taśmy na m51 i koszulach - szczególnie w jednostkach podczas treningów, nie widziałem jednak podobnej konfiguracji jak ta z przedstawionego zdjęcia.